reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

Ewelcia my mamy od siebie o rzut beretem jeśli chodzi o spotkanie, jakbym była u rodziców:-)Od moich rodziców jakies 20 km czy coś podobnego:tak:
Napisz mi od kiedy dokładnie do kiedy będziecie w PL to postaram się wtedy jechac do rodziców:-)My możemy do Was podjechać:-) jak mnie mąż zawiezie:-)
Lecicie w piątek a do kiedy dokładnie zostajecie?
Tylko pewnie jakbym była u rodziców to w jakis weekend. A i na kiedy planujecie chrzciny?
Macie też jakiś Polski telefon? bo Twój irlandzki mam:)
hah Madzik ty to masz łeb nie od parady:-D:-D:-D
Jedziemy samochodem w piatek wyplywamy promem do Anglii ooooo a moze M*R* zalicze po drodze:-D:-D:-D.
Do kiedy bedziemy to nie wiem dokladnie ale miesiac napewno.
No wlasnie chrzciny,jak pojedziemy tylko do PL to zaraz od razu bedziemy zalatwiac.
Mam Polski nr.tylko nie pamietam na pamiec:baffled: musiala bym karte przelozyc i Ci napisac.
FAjnie by bylo gdy bysmy mogly sie spotkac:tak:
I jak by cos to zapraszam do mnie:-)albo gdzies indziej mozemy sie spotkac.
W realu w radomiu hehehehe zartowalam
 
reklama
hah Madzik ty to masz łeb nie od parady:-D:-D:-D
Jedziemy samochodem w piatek wyplywamy promem do Anglii ooooo a moze M*R* zalicze po drodze:-D:-D:-D.
Do kiedy bedziemy to nie wiem dokladnie ale miesiac napewno.
No wlasnie chrzciny,jak pojedziemy tylko do PL to zaraz od razu bedziemy zalatwiac.
Mam Polski nr.tylko nie pamietam na pamiec:baffled: musiala bym karte przelozyc i Ci napisac.
FAjnie by bylo gdy bysmy mogly sie spotkac:tak:
I jak by cos to zapraszam do mnie:-)albo gdzies indziej mozemy sie spotkac.
W realu w radomiu hehehehe zartowalam

Ja równiez do moich rodziców zaprosić oczywiscie moge:-)
Musze tylko w jakiś weekend zaciągnąć męża do rodziców i bardzo chetnie sie spotkam:tak: no własnie tylko myśle zeby z waszymi chrzcinami sie to nie zbiegło..:tak:
 
Ewelcia-narazie mamy rozbity a wiec zepsuty samochod wiec w gory swietokrzyskie nie jedziemy ALE jakbys przejezdzala przez Lodz to chetnie sie z Toba spotkam obojetnie czy sama czy z mezem (moj biedny G.to albo siedzi w robocie albo w szkole albo w domu uczy sie do egzaminow).Mozemy posiedziec troche u nas lub wyjsc sobie na spacer i uciac pogaduchy na sloneczku.Alez bym fot nastrzelala juli z przyszlym mezem:tak::-D
 
Madzik jak tylko ustalimy z ksiedzem date chrzcin to dam Ci znac jak by cos Twoj nr.tele mam.
Chetnie bym sie z Toba spotkala bez znaczenia gdzie,mam nadzieje ze znalezlibysmy troche czasu bo spraw do zalatwienia sporo a i znajomych do odwiedzenia tez.
A i chcielismy nad morze chociaz na 3dni lub 4.Kurde chyba to morze to nie wypali w tym roku:baffled:
Sara cholercia no do Łodzi troszke daleko od nas a jak bedziemy z tad jechac to napewno nie bedzie nam sie chcialo zajezdzac,ale......moze cos sie wymysli,moze jak zdecydujemy sie nad morze jechac to wtedy moze bysmy zajechali albo wracajac;-).
Tyle spraw do zalatwienia ze juz nawet nie chce mi sie myslec.

Napisalam posta wczesniej ale mi net nie chodzil:wściekła/y::wściekła/y: wiec zdenerwowana wylaczylam kompa i poszlam na dwor.
 
Eve, Kaczuszka - fajnie, ze imprezy się udały...

Kurcze, też chętnie bym się spotkała z jakąś marcóweczką - czy jest ktoś z okolic Tarnowa albo choć Krakowa?

A my wczoraj spędziliśmy popołudnie na festynie - takim organizowanym przez szkołę, w której pracuję, więc wybraliśmy się - spotkałam się z koleżankami, pogadałyśmy trochę, one pozachwycały się oczywiście nad Małą ;-), mąż porobił parę fot i było fajnie. Dla Natalii to była pierwsza taka większa wyprawa - dużo ludzi, gwar, muzyka, jakieś występy - ale była bardzo grzeczna i prawie cały czas spała w wózku...
 
A my dzis bylismy u fizjoterapeutki i mala sie poprawila zdaniem tej Pani;-) Ale zlapala Amelke za raczki i przyciagnela tak jakby do siadu i mala nie potrafila utrzymac sztywno glowki tylko tak wisiala jej z tylu:eek::baffled: Powiedziala ze ma slabe miesnie szyi z przodu:baffled: I dala mi skierowanie do jakiejs innej fizjo.. ktora sprawdza kreg po kregu czy cos takiego:eek: 29 czerwca tam idziemy zobaczymy co to bedzie z tym..:eek:
A tak poza tym to kiedys czytalam w necie ze sa cwiczenia dla dzieci od 2 miesiaca i tam bylo wlasnie takie cwiczenie co ta babka zrobila ale nie wiem czy to od razu dziecko tak sztywno trzyma ta glowke:baffled: czy dopiero po kilku takich cwiczeniach, nic o tym nie bylo napisane..(Agusia chyba kiedys wklejala link z takimi cwiczeniami i tam bylo wlasnie to cwiczonko:tak:) Ale fizjo.. nie kazala mi robic tego samej w domu:no: No ale cwiczenie od 2 miesiaca a Amelia ma zaraz 3:eek:
 
Moje_malenstwo, ja byłam z moją córą u neurologa i przy tym ćwiczeniu mała też nie trzymała głowy. Lekarka powiedziała, że ma jeszcze czas i nie ma się czym stresować i nie wysłała nas na żadną rehab., bo podobno dla tak maleńkiego dziecka trzymanie głowy w ten sposób to wielki wysiłek i powoli się tego nauczy. Zastanawia mnie tylko, czy ta rehab. wzięła Twoją małą pociągnęła za ręce????? Moje naurlog powiedziała, że można tylko podciągać za barki, za rączki w żadnym razie nie!
 
Witajcie sorki troszkę mnie nie było coś mało czasu mi się ostatnio zrobiło jak nigdy u nas wszystko ok zaczynamy przygotowania do chrzcin to już za dwa tygodnie więc pare spraw jeszcze zostało do załatwienia. Pozdrawiam was wszystkie i ogromne buziaczki dla skarbeczków
 
reklama
hejka

my malego chrzcimy 28 czerwca juz zalatwione praktycznie wszystko chrzcimy u dziadkow w Radomiu wiec luzik :-)

na dlugi weekend do Radomia tez wybywamy , po powrocie szczepienie noi 17 przylatuje z Londziaka rodzinka musze angielski znowu oddswiazyc bo szwagierka angielka rodowita podobnie jak moj chrzesniak i kurcze ni w zab polskiego no moze pojedyncze slowka....



wiecie co dziewczyny malego mi znowu wysypalo na buzi ale co ciekawe zauwazylam ze to chyba od pieluszki normalnie szok od tetrowej juz zglupialam bo myslalam ze tojednak skaza...... moj Hubert tez mial od pieluszki taka wysypke teraz dopiero przypominialam sobie.........
 
Do góry