Marzec 2009

[nik_a]

Witam, jakoś nie miałam czasu wcześniej tu zajrzeć, jak pewnie większość z nas
Co do rożka to ja używam jeszcze też po kąpileli, nam też za malutki się już robi:-)
Do nas przychodzi położna, zgłaszaliśmy Lenę do przychodni i jakieś dwa dni później przyszła, potem po 2 tyg. od pierwszej wizyty i ma być chyba jeszcze 2lub 3 razy

 

[Gosia8005]

Justyna337 zgadzam się z tobą że dla tych naszych Zuziek to bodźców za dużo z tymi zabawkami w swoim czasie się zainteresują, a co do tej rodzinki to nie martw się zupełnie ciotki chyba tak mają miałam tak samo i to chyba z zazdrości...
jesteś krótko po porodzie a po za tym to nasza indywidualna sprawa

 

[EVE81]

Do nas położna ma przyjść 4 razy (była już dwa). Lekarz pediatra z mojej przychodni też miała wizytę patronazową u nas w domu, także nie musiałyśmy jeździć.

Dzień minął nawet fajnie. Najpierw byliśmy na spacerku, potem przyjechali goscie (przykaciółka z synkiem i mężem), Ada była dziś marudna i miała dwa ataki bolącego brzuszka :-( Teraz już wykąpana i nadzona, ale jakoś spać się nie kwapi, mąż z nią "walczy".

 

[avanti85]

Mój mały też już wykąpany i nakarmiony leży w kołysce i bawi się rączkami mam nadzieję że zaraz zaśnie
co do wizyt połoznych u mnie była tylko raz i więcej nie zapowiada sie żeby przyszła
dziewczyny mały tak mi cycki wymiętosił że bolą mnie sutki strasznie mocno ciągnie normalnie jak odkurzacz od dwóch dni ;-)

 

[Agusia1987]

Moje maleństwo ja używam jeszcze rożka, chociaż też już się robi za mały. Mam taki rożek z matą kokosową, usztywniany więc jest wygodny gdy Patrycja zasypia u mnie na rączkach. Ale nóżek już raczej nie zawijam, tylko boki.
He he dzisiaj mieliśmy grilla i mój brat trzymał swoją przyszłą chrześniaczkę i pytał się jej a kim ty będziesz w przyszłości i już jej radził żeby szła na prawo bo to jest taki ładny wydział (on studiuje administrację na ug, czyli na tym samym wydziale) a mi mówił żeby zamiast bajek czytać jej kodeksy he he. Natomiast jego dziewczyna (przyszła chrzestna) już się bardzo dobrze sprawuje (chociaż jeszcze się trochę boi jej trzymać). Nie żaluję że podjęliśmy taką decyzję o chrzestnych.

 

[M*R*]

Melduje sie ,pol dnia spaceowalismy po lesie,maly chrapal wiec wielki pozytyw,cora sie wyszlala.Po chinszczyznie maly spal jak suselek,wrezc zauwazylam ze mi sie laktacja poprawia jak konkretniej zjem i maly jak spal tak spi.
Dzis na obiad zjadlam kotleta smazonego ,nie zaluje sobie,co mam sie meczyc jak dziecko zadowolone.
Ewelcia kurcze wyobrazam sobie co czujesz ja pewnie bym tak samo do problemu podeszla,dobrze ze jedziecie do tego lekarza,lepiej to skonsultowac bo brak laknienia to juz problem.
Malenstwo mozna smarowac jak sie juz blizna dobrze zagoi,ja narazie psikam tylko antyseptykiem do odkazania ran aby szybciej zbladla.Pozniej bede smarowac mascia cepan a nastepnie jakas lepsiejsza.
Z tymi bodzcami to fakt ,my narazie zamontowalismy karuzele ,mata jeszcze nieuzywana ani razu ,mysle ze to za wczesnie dla malego.Jak zacznie chwytac w raczki to zaczne jej uzywac..zreszta ja to sie boje bo malego na podlodze starsza cora mi rozdepcze;-).

 

[moonik1]

Któraś pytała, czy dzieci się już uśmiechają - nasz synek jakos wczesniej zaczął, bo juz w 2 tygodniu strzelił taki usmiech do położnej, ze az siezdziwiła To jeszze nie są zapewne swiadome usmiechy, ale jak mu dobrze, to sieszczerzy i pokazuje dziąsełka Czesto się smieje jak pusci bąka albo kichnie albo jak jest na kolanach i sie nim buja na boki i cmoka - chyba bardzo lubi ten dzwiek, bo wtedy zwykle sie smieje. bylismy u znajomych w sobote, ktorzy mają 4 miesięcznego szkraba i byli zaskoczeni, jak zobaczyli te usmiechy Tadka, ze tak wczesnie się usmiecha.

U nas wciskanie jedzonka smoczkiem daje efekt, maly przez tydzien przybrał 200 gI pilnujemy, zeby przynajmniej te 500 ml w ciagu dnia wypil, zdarza mu sie juz nawet 550 ml wypic.

 

[Truda23]

Hej

A u nasnie jest za dobrze dlatego tyle czasu nas nie bylo na forum
Bylismy w szpitalu trzy doby aleokazalo sie ze jest wszytsko ok to dobrze
Mala majakiesproblemy z obieiem kupek:-(boli ja brzuszek nie chciala jesc ostatnio bo miala wirusa jelitowo-zoladkowego sraczki itp teraz jest dobrze ale znowu kupek nie moze zrobic:-( tak w kolko ciaglle na cycku siedzi bo je mniej a czesciej echh mowie wam tak sie martwieo nasza krszynke malutko spi w dzien wiec tym bardzej nie mam jak do was zawitac
Mielismy tydzien bez komputera bo sie popsul to ez sie przyczynilodo tego ze niemialam jak wejsc na forum
Licze na to ze jak mna 3 m-c to wszytskośie uregoluje bynajmniej tak lekarze nam zapewnaja
A ja jestem na wyczerpani psychicznym
Bo do tegoszystkiego doszedlkatar ktory zlapala ode mnie i ropiace oczka dzis ide do lekarza z oczkami i tak w kolko kupy brzuch na to wszytsko przeziebienie:-(
Buziaki dla wszytskich

 

[Kitki]

Witajcie
Nie było mnie na forum przez weekend bo jak zwykle spedzalismy prawie całe dnie na powietrzu:-) ale widze ze na forum tez prawie nikogo nie było, czyżby powoli wymierało???
Dobrze ze pogoda jest ładna to przynajmniej mi troche humor poprawia bo ogólnie mam lekkiego doła W piątek Paweł sie dowiedział że w jego banku od maja obniżaja wszystkim pracownikom pensje o 10-15% i na dodatek w jego przypadku likwiduja jego stanowisko i przenosza go niżej, czyli jednym słowem degradują. Decyzje podjeliśmy podczas rozmowy telefonicznej i od maja siedzimy razem w domku. Chyba staliśmy się ofiarami kryzysu:---( Niestety. Dobrze ze chociaz mamy kase odłożoną to pól roku spokojnie przeżyjemy, a i na urlop sie znajdzie;-) bo inaczej musiałby łapać pierwsza lepsza posade w banku, nawet za marne pieniądze albo poniżej kwalifikacji a tak to może na spokojnie poszukać czegoś sensownego.

A poza tym jakby było mało to właśnie dostałam @ i brzuch mnie boli jak cholera Ledwo siedze, na szczęscie mój aniołek właśnie spi i nie męczy mamusi
Czy mogę użyć tamponów??? Wkur...ja mnie te cholerne podpaski Wrrr jak ja nie cierpię mieć @

 

[Justyna337]

u mnie poranek nieco lepiej, bo wczoraj to już miłam takiego doła ze szok. maładaje nam popalić wieczorami, po prostu jest marudna, a ja zaczynam już siębać wieczorów, bo nie wiem o c jej chodzi i wczorajmniej płakałaale i tak jestem zmeczona i jeszcze coraz częściej nachodzą mnie złe myśli. że nie radzę sobie, bo nie dość że nie wiem o co biega to jeszcze nie potrafię jej uspokoić.

dzisiaj humorek mamlepszy. wtałamrano dzidzia pi. w nocy musiaam ją obudzić nakarmienie bo sama sie nie obudziła, a mnie już tak cycki bolały,że ją obudziłam. przewinełam na spiocha i nakarmiłam i poszła spac dalej - po konkretnym obrzyganiu mojego swetra...:-) z reszta 3 raz tego dnia...
wasze dzieci też tak strasznie ulewają??