Hej dziewczynki!
Jeden dzien mnie nie bylo, a Wy naskrobalyscie tyle
Na bole glowy - z tego co ja wiem tylko i wylacznie paracetamol w koniecznosci, zaden apap czy ibuprom bo to chemia.
Troche Wam niektorym zazdroszcze tych wymiotow, bo to smieszne musi byc (Tak jak Rybka i jej wymiotowanie do wiaderka coreczki, albo trzymanie miski w razie koniecznosci kolo kompa hahaha ). Bo ja poki co to czuje ta ciaze tylko przez to ze mam bole w podbrzuszu, ale nie jest az taki silny jak byl jak pracowalam, teraz jak odpoczywam to troszke rzadziej mnie chwyta i mniej intensywne.
I kazda z Was pisze o USG, badaniach takich czy owakich a ja kurcze w tej Norwegii to narazie dostalam skierowanie na badanie krwi...jedna babka dala mi je tylko na poziom hcg, a drugi lekarz wzial ode mnie to skierowanie i dopisal cukier i inne jakies...o USG moge zapomniec tu w Norwegii az do polowy ciazy, est tylko jedno na cala ciaze ehh;/ a badania ginekologiczne juz nie wspomne...
Przez to ze prawie nie mam tych objawow ciazowych to sie martwie co z ta moja dzidzia, przeciez oni w ogole jej nie sprawdzaja
Za tydzien lece do PL i od razu zrobie caly szereg badan, ale poki co jak czytam Wasze posty to sie martwie, ze jeszcze nie mam tych badan zrobionych...
Ahhh ale najwazniejsze dobre podejscie, tylko jak tu moge miec dobre podejscie jak lekarze nie maja dobrego podejscia ;/ Jutro jade zalatwiac sobie zwolnienie ciazowe na okres ciazy do pracy i tez nie wiem co z tego bedzie, bede musiala sie niezle wygimnastykowac zeby te wszystkie urzedowe sprawy tam z nimi zalatwic, tymbardziej ze oni nie sa skorzy do puszczania na zwolnienia, bo ciaza to rzecz normalna.
Szkoda gadac, jednak mama miala racje: gdzie Ci ciaza za granica dziecko do glowy przyszla! No i coz, mamy to jednak mamy, wiedza najlepiej