reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Ja to zaglądam na lutóweczki bo im bliżej do nas a niektóre maja już takie piękne brzuszki:tak::-)
A czas szybciutko zleci i zanim sie obejrzycie już będą Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok a potem już z górki:tak::-D
 
Na lutóweczki tez patrzyłam, i też maja się czym pochwalić:-)....
Kurcze jak tak siedzę w domu to czas wolno strasznie leci, ale cóż, pozostało tylko czekanie, czekanie, czekanie....
 
Hej :)
Jejku czym blizej do piatku tym bardziej sie deneruje ,juz schizy dostaje .
Nie wiem juz sama czym sie zajac zeby nie myslec ,jedno co mnie tak posmucilo ,zaskoczylo przyszlam do domu i poszlam do toalety i juz sama nie wiem co tam zobaczylam ale tak jakby jakas plamka taka malutenka jak glowka od pineski ,nie wiem co to moze byc i nie mam pojecia czy to plamka czy co ,teraz co chwila latam i sprawdzam .Brzusio nie boli tylko tak jakby sie tam rozciagal i swedzi skora choc smaruje oliwka .Dziewczyny wiecie co mi nie daje spokoju ze ten brzuch taki chlodnawy jest ,niby cale cialo cieple ,piersi cieple nad brzuchen cieple tylko ten brzusio chlodny ,myslicie ze to normalne czy cos zlego sie dzieje :(
Jejku jak ja wytrzymam do piatku
 
Witam po przerwie :)
Zdarzylam sie przywitac , wpisac na liste i tyle , ale mam nadzieje ze uda mi sie jeszcze wkrecic w temat :)

Piszecie o brzuszkach, u mnie to juz jest naprawde widoczny, widac konkretnie ze jestem w ciazy. Powiem szczerze ze cieszy mnie to bardzo bo z moim pierwszym Synem nawet w 8 miesiacu mi wszyscy mowili ze mam brzuch jakbym sie najadla co mnie na maksa wkurzalo.

marti8 szybko zleci :) ja mam znowu na odrwot , strasznie szybko mi czas leci

kamikaa mysle ze wszystko jest ok:-) , a o takim objawie jak chlodny brzuch to ja nigdy nie slyszalam , przypuszczam ze to nic zlego :)

A co do sklepowej herbatki malinowej to zapewne trzeba byloby pic ja hektolitrami zeby wywolac skurcze :laugh2: mowia ze wywar z lisci malin powoduje skurcze i dziewczyny pija zeby porod wywolac ale nie slyszalam jeszcze zeby ktorejs wywolal ;-)

OOO widze ze naszym pilkarzom znowu super idzie.....
W sumie to powinnam sie cieszyc bo moj malz zapowiedzial jakis czas temu ze jak sie zakwalifikuja do tych mistrzostw swiata to leci na jakis mecz reprezentacji do RPA na bank. Wiec juz sobie polecial haha .... jaka szkoda
 
ja od wczoraj mam potworne bole krzyza i bylam cala wystraszona, ale dzis mialam wizyte i wszystko z Maluszkiem ok - lekarz wypatrzyl (nie na 100%) siusiaka i ja tez widzialam :-p
Maluszek zdrowy, ruchliwy i duzy :tak:- termin z USG o tydzien wyprzedza ten z kalendarzyka :tak:

Nastepan wizyta za miesiac - wtedy bedzie lepiej widac plec (chyab ze sie odwroci)

UFFF..... :rofl2:
 
A ja byłąm dziś na wizycie i na usg :-)
Wszystko super. Dzidzuś zdrowy. Ma 56 mm :-) Przezierność karkowa i długość kości nosowej w normie :-D Serduszko puka. Głowa i mózg prawidłowe. :-)
Maluszek się wiercił i uciekał od usg więc mimo mojej prośby o wypatrzenie "siusiaka" nie szukał (on nie lubi mówić o płci przed 17 tyg). Ja tam nadal obstawiam, że będzie chłopak choć tak naprawdę to mi wszystko jedno. A wszyscy wokół życzą mi "tylko i wreszcie" córki...

Następna wizyta za miesiąc :-)
 
AsiaKC masz juz dwoch Synow tak ? mi tez wszyscy zycza corki a mam tylko jednego :tak: ale ja tez jestem wrecz przekonana ze drugi tez bedzie chlopak :)
 
Równiez witam z rana
Ja codziennie na sniadanie pije kawkę. Jak nie wypiję to mi głowa pęka. Ciśnienie mam niskie. Ale też słabiutką piję, bo do filiżanki wrzucam płaściusieńka (można by powiedzieć niepełną) łyżeczkę kawki rozpuszczalnej, zalewam do połowy i reszta mleka.

ja też bez kawy nie mogę, też piję bardzo słabą i jeszcze nie zdarzyło mi się wypić całego kubka ;-) gdzies kiedyś czytałam, że w ciąży nie więcej niż 3 filiżanki dziennie, u mnie jeszcze daleko do limitu ;-)

Hej dziewczyny,
ja od poniedziałku walczę z katarem. Macie jakieś sposoby skuteczne? Widzę, że takie leczenie bez leków, to potrwa chyba długo... Pozdrawiam Was i maleństwa.

babcine sposoby: herbatka z miodem i cytryną, czosnek... witamina C...


dzisiaj miałam spotkanie z rodzicami mojej klasy - maskara:-(
cała byłam w pąsach - jak zwykle zresztą:wściekła/y:
zawsze stresuję się wywiadówkami bardziej niż lekcją, na której sprawdza mnie dyro:-D
ale już po, więc z radości idę zjeść:-)

ja miałam w zeszłym tygodniu... tez cała czerwona :-p pocieszałam się myślą, że to pierwszaki i że rodzice w większości zdenerwowani bardziej niż ja ;-)


O Boże ale dzisiaj miałam dziś niedobór witamin :shocked2:cały dzień chodziały za mną owoce i jak tylka mąż wrócił pojechalismy do sklepu i wykupilam pól warzywniaka: winogrona, pomarańcze, nektarynki, borówki, banany i grejfruty :-) pychooooooooootaa :-):-)babka w skepie patrzyła się na mnie jak na opętaną a ja tylko mialam ochotę na owocki :-D

ja codziennie muszę jeść winogrona, bo jak nie, to źle się dzieje wszystkim w pobliżu :-p

OOO widze ze naszym pilkarzom znowu super idzie.....
W sumie to powinnam sie cieszyc bo moj malz zapowiedzial jakis czas temu ze jak sie zakwalifikuja do tych mistrzostw swiata to leci na jakis mecz reprezentacji do RPA na bank. Wiec juz sobie polecial haha .... jaka szkoda

jednym okiem zerkam chociaz staram sie nie :-p :no: :szok: mój małż masochistycznie ogląda, nie wiem po co :eek: :confused2: ale grobowa cisza u nas, jak nigdy, hahahaha :-p

wszystko z Maluszkiem ok - lekarz wypatrzyl (nie na 100%) siusiaka i ja tez widzialam

ooo, gratuluję SYNKA :-)
 
reklama
AsiaKC masz juz dwoch Synow tak ? mi tez wszyscy zycza corki a mam tylko jednego :tak: ale ja tez jestem wrecz przekonana ze drugi tez bedzie chlopak :)


Bo to tak jest z ludźmi. W sumie jak się dowiedzieli w końcu, że bedzie drugi chłopczyk (ja wiedziałam od początku ;-) ) to tylko jedna osoba zareagowała naprawdę pozytywnie :sorry: i to jeszcze taka sąsiadka (z rzadka widywana ale serdeczna) z bloku obok co to mnie jako dziecko pamięta :-D. A reszta z nutą zawodu... Fakt że u mnie w rodzinie na 5 dzieci tylko jedna dziewczyna ( i to już pełnoletnia) ale to nie usprawiedliwia smutku (?) zawodu (?) czy bezsensownych pretensji (?) że nasze drugie dziecko to chłopczyk...
 
Do góry