heloł :-)
CZARNUSZKA- witaj!! :-)
DRONKA- ja poprałam wszystko w 40 stopniach- tzn body, pajace, skarpetki, ręczniki, kocyki itp. nie prałam wcale sukieneczek, kombinezonów, kurtek itp ;-)
MARTI- mój pies miał padaczkę
w czasie ataków wykręcalo ja strasznie, język zwisał i potrafiła nawet upaść :-( z tego, co weterynarz mówiła, to z padaczką u psów jest podobnie, jak u ludzi: tzn atak mały i duży :-( mały- jak wykręca, a duży, jak pies nie reaguje i piana z pyska leci :-(
moja sunia juz nie żyje, ale nie martw się, nie umarła od padaczki, tylko ze starości
MONISKABE- dziwne, że nie można anulowac umowy
nawet jak termin mija??
KOZA- gratuluję skończonej pracy :-) pamietam, jak ja sie cieszyłam, jak oddałam to cholerstwo
i tez oczywiście na ostatnią chwilę robiłam wszystko
skończyłam pisać o 3 rano, potem próbowałąm drukować, to tusz mi się skończył, spłakana poszłam spać, wstałam skoro świt i polecialam drukować na uczelnię, potem biegiem do introligatora, potem taxi na uczelnię i oddałam ostatnia
KAMIKAA- ja tez nie mam pojęcia, jak te skurcze maja wyglądac, ale podobno to się WIE jak już się zaczną :-)
chociaz podobno się WIE, jak się w ciąże zachodzi, a ja ni cholery nie przeczułam
mało tego- 2 tygodnie przed zrobieniem pozytywnego tesu byłam u gina na okresowych badankach i on mi nic nie powiedział, więc tym bardziej w szoku byłam
TABASIA- nie denerwuj się na zapas, ja żadnych badań w tym kierunku nie miałam
nawet prywatnie
u mnie fajny dzień dziś :-) znowu brzuch mi skoczył, kurtki juz nie zapnę