reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Halo!
No to miałam co poczytać od wczorajszego popołudnia!

jeśli chodzi o ciśnienie, to mam u gina zawsze wysokie i zawsze tłumaczyłam mu stresem, ale tym razem przepisał mi lek - Dopegyt - mam go brac, jak cisnienie będzie wższe niz 135/85 (nakaz codziennego mierzenia:-p)
Ja w 1 ciąży też brała i mierzyłam 2 razy na dobę- troszę się ustabilizowało ale miałam zakaz porodu wodnego co w efekcie troszkę popsuło plany ale nie było źle:tak:!

Dziewczyny dajcie spokoj i nie wywolujcie nie potrzebnych sprzeczek :/ niech sobie kazda dla siebie komentarz zatrzyma i nie podjudza :/ TO JEST TAKIE FAJNE FORUM I NIE POPSUJCIE TEGO :Sa rozni ludzie i ludziska i nieraz sa rzeczy ktore nam sie wydaja zmyslone ale tak naprawde sa prawdziwe tylko nas nie dotykaja i dlatego tak reagujemy :/Dajcie IZULLI spokoj jest tutaj dlugo i sie czesto udziela i jesli ma dola niech pisze ile chce i oczym chce po to tu jestesmy zeby sie wspierac a nie przepychac i podejzewac :)Badzmy wszystkie dorosle a jesli ktoras cos drazni niech nie komentuje :))PLISSSSSSSSSSSSS
Niom historia jest okropniasta i lekko dziwna ale trzeba dać spokój to prawda!!!
Trzeba wierzyć że ludzie nie mają jakiś dziwnych intencji!!

Śmigam poczytać inne wątki!
Jutro o 11 USG pomiarowe u gina, idziemy w 3 i nie moge się doczekać!!
 
reklama
jestem po wizycie, wkurzona jak cholera
w poniedziałek muszę stawić sie w szpitalu diagnostycznie, bo kuźwa te ciśnienie dalej mam 130/100, muszą zbadać mi dno oka itp. któraś miała takie badania, 3 dni wyjęte z życia, u Was też tak jest,że trzeba odpykać 3 dni w szpitalu, ale jestem zła, jakbym nie mogła zrobić tego badania prywatnie.Szyjka zamknięta,brzuch ponoć mam duży. Dobrze,że nie położą na niedzielę, ale ja nienawidze szpitali:no::no::no::no::no:

Ja mam całą ciąże ciśnienie 140/90, ostatnio nawet 142/102 i dobrze jest. Nie wiem, może przy bliźniakach masz jakieś większe ryzyko. Ale te 3 dni w szpitalu masz leżeć, żeby Ci dno oka zbadali?? Przeciez to badanie trwa chwilę tylko.

Mag - ja tez wiecznie latam na to 4 piętro. A potem się dziwić, ze mam skurcze cały czas :-D Dzisiaj tez mi nieźle dawały popalić, a w nocy to już w ogóle była masakra. Nospę chciałam wziąć, ale nie mogłam się ruszyć w ogóle. Trochę się nastresowałam.
 
Dziewczyny błagam was...nie piszcie o zachciankach...też niepotrzebnie wlazłam na wątek kulinarny i teraz mam straszne myśli ...zjadłabym wszystko co słodkie...w dodatku od rana mam ochotę na białą czekolade :dry:a tu nic bo ta cukrzyca...
nawet mleka w lodówce nie mam zeby musli sobie zrobić a tyłka nie ruszę do sklepu bo ten ząb jeszcze nie wyleczony i boję się że mi go zawieje:no:
Możesz mleko i musli? Mnie nie pozwolili słodkiego mleka, ani żadnych gotowych musli :no:. Z owocami tez ostrożnie :-(.
 
Heja wieczornie..
Dziś nas trzymali w tej szkole rodzenia, wyszłam po 19:baffled: Ale plus taki, że oddział zwiedzaliśmy:cool2: Kazdą salę i wogóle:cool2: Hehe:) Bardzo ladnie tam jest i juz bym mogła rodzic:cool2:
Iza- współczuję przezyc i takiego faceta.. Trzymam kciuki żeby było lepiej z Tobą i dzidzią.

Uciekam juz spac Kochane, jestem padnięta i cos brzuszek mnie boli.. tak jakby ktos mnie uderzył:baffled: EH.. DO jutra!
 
nio dobrze ze poszla przynajmniej jest teraz pod opieka :)Iza trzymaj sie :)To wina tego popiepszonego kompa albo zjada literki albo pisze po chinsku :-D przynajmniej bylo do smiechu :)Ide do wanny i potem luli ,wszystkim przespanej spokojnej nocki :)
 
Ja nawet nie padnięta, ale jakiś taki beznadziejny dzień był dziś dla mnie, ze chyba też się szybciej położę!
 
kurde, zjadło mi posta :dry:
IZA- bez urazy, ale z rozwodem w SOBOTĘ to miałam niezły ubaw, zupełnie, jakby się ten Twój mąż umawiał z kumplami na piwo :blink: nie bierz do siebie, facet ma focha, ale że niedojrzały jest, to się zgodzę z dziewczynami. do tego szantażysta :dry:
i jeszcze nie daj sobie wmówić, że to Twoja wina!!!
nie traktuj tej sytuacji: on mnie przugarnął, bo nie jesteś bezdomnym zwierzęciem (sorki za porównanie), oboje dorośli jesteście :tak:

Gosia- jestes w dobrych rękach, lekarze wiedzą, co robią :tak:

Nadia- w Irlandii w ogóle nie badają dowcipnie, wię c może ja tez mam jakieś mega rozwarcie i nic nie wiem o tym :confused: ;-)
a pracuję codziennie, zdarza mi się dziecko podnieść, podłogę na kolanach pozmywać i do tego jeszcze chodze piechotą do pracy (nie codziennie na szczęście :-)) a musze wejść pod wielką górę ;-)
ale z drugiej strony im mniej wiem, tym mniej sie martwię :-)


co do mnie i mojego zwolnienia, to moja lekarka jest z tych, co nie dają zwolnień, bo ciąża to nie choroba :no: dziś juz sie czuję normalnie, może wczoraj jakiś kryzys mnie dopadł :confused:
ale w sumie myslę, że jak do niej pójdę pewnie w przyszłym lub za 2 tygodnie, to ją poproszę o zwolnienie i zobaczymy, co mi powie ;-)
 
reklama
Do góry