Witajcie,
ja dzisiaj też do 5 w nocy się wierciłam, spać nie mogłam, w kibelku to chyba z 5 razy byłam, coś mnie w boku bolało, brzuch też pobolewał, wzięłam nospe. Ale czytam, że połowa z nas nie spała, może to coś w pogodzie.
Powiem Wam, że ważę się codziennie rano o stałej porze, bo chcę wiedzieć ile przybieram, bo coś mi gin powiedział, że ostatnio dużo. W każdym razie wieczorem ważyłam 1.4kg więcej niż rano, kilka razy w nocy na siku i tyle mniej - czyli to ta woda w organizmie też sporo waży.
Mirosia ja też mam do pisania prace mgr, na 19tego grudnia trzy rozdziały muszę oddać, mam jeden, robię wszystko, tylko nie to!!
Missiiss trzymam kciuki, aby wszystko było z Wami dobrze!
Ja też próbuje się dodzwonić do lekarza, bo brzuch twardniał i troche bolał,a weekend się zbliża i po co mam mieć nerwa, poza tym do piątku jestem na zwolnieniu, ale chyba poproszę o przedłużenie, w przyszłym tyg mam służbowo jechać do Warszawy, a jak mnie tam coś boli, to nie chciałabym się telepać tyle godzin, więc musiałabym mieć dalsze zwolnienie.
Ja siedzę jeszcze w piżamce, nie chce mi się ubierać tak brzydko za oknem. Ale się zbiorę zaraz i lecę do pasmanterii po kanwę i nici, bo druknęłam sobie te buciki do haftowania, to na weekend prace mam.A oprócz tego mam dzisiaj urodziny - 33 , coś kupić trza na kolację dobrego. To miłego dnia, uciekam , pa .