reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Mi się nie podoba ten pomysł z pisaniem w postach, ale tylko dlatego, ze jak nas się tu wpisze ponad 100 marcówek to się stron dużo narobi i będzie kompletnie nieczytelnie. A lista byłaby bardziej czytelna.
Ja się moge podjąć jej zrobienia przez weekend. Znaczy spróbowania, bo nigdy tego nie robiłam i nie wiem czy mi wyjdzie, ale spróbowac można. Jak chcecie. Tylko może niech się Blueberry77 wypowie, bo jak uzupełniała tamtą, to może i tą by chciała?
 
reklama
Moje idealne wyniki niestety się popsuły trochę. Poniżej normy mam: RBC, HGB, HCT oraz troszkę powyżej normy MCV. A to co mnie najbardziej martwi to białko w moczu, ale w pon. idę do gina to może dowiem się coś więcej. Pewnie i tak będę musiała wyniki powtórzyć.
 
Mag-jeśli Ci się uda i będziesz miała czas to zrób liste:-)ale może faktycznie poczekajmy co na to powie Blueberry:-)

Coś dawno o jedzeniu nie było mowy:-)
Ja dziś na obiad rybka , fryteczki i suróweczka z czerwonej kapustki:-)

Od paru dni meczy mnie zgaga, najbardziej wieczorami, miałam tak w pierwszym trymestrze, pózniej długo długo nic i znowu mnie dopadła:wściekła/y:
 
Witajcie w paskudny piatek.....troche mnie nie bylo ale nie bylo pradu koszmar jakis.....2 dni bez pradu myslalam ze zwariuje a przy tym ani wody....ani ocieplenia jako takiego masakra....bylam dzis na badaniu moczu i co sie okazalo....ze mam bakterie z moczu i bialo....niewiem co oznacza ze ma sie bialko ale sie zaczynam niepokoic...na dzisiejszych jazdach byl koszmar jeszcze nigdy tak zle mi nie szlo....az mi wstyd bylo przed gosciem....no ale torcik zamowiony na roczek...imprezka za tydzien troche wczesniej bo goscie beda. Na dodatek pochodzilam po lumpie kupilam se fajowe spodnie tylko ze jasne takie kawowe ciazowki i zaplacilam za nie 16 zł...tylko te znalazlam i swietna bluzeczke czerwona....ubiore sie ladnie na roczek....zrobie fotke to Wam pokaze....dzis pierwszy raz wyszlam od tygodnia i juz zalozylam kurtke zimowke...taka ciazowa troszke jeszcze za duza ale przynajmniej cieplo bylo.....
Napisalyscie strasznie duzo....
Kopniaczki sa wczoraj dostalam takiego ze sie az przestraszylam hihih
Watek o liscie MONIAT to dobry pomysł....mozna by zeobic cos takiego....

oddali mi wreszcie prąd!!!!!!!! po 2 dniach.....




Dziewczyny podtrzymuje marcowy boom na dziewczynki :-D U nas na 90% bedzie coreczka :laugh2::laugh2::laugh2:
Ale dzidzia miala skrzyzowane nozki i nie chciala sie pokazac, wiec troszke tam na lozku potrzeslam brzuszkiem i sie udalo.
- gratuluje córci!!!!

witajcie mamuśki

u nas dziś słonecznie:tak::tak::tak::tak:
ale co mi z tego jak ja leżę:-Dale chociaż za oknem jest ok i mała może iść na spacer:-D

poza tym cały czas myślę co jeść co o której godzinie mogę zjeść i w jakich ilościach

czy jest jeszcze jakaś marcóweczka z cukrzycą???

bardzo dobry pomysł z tym, żeby zaznaczyć która czeka na chłopca a która na dziewczynkę:-D:-D:-D tylko sporo roboty ...

zauważyłam że na suwaczku jest napisane że dzidza ma około 200 gramów Mateusz w środe miał 315!!!!
- witaj....co do cukrzycy to ja jeszcze niewiem nia miałam badania ale przy pierwszej ciazy mialam a teraz to mam nadzieje ze mnie to ominie no ale zobaczymy...jaks cos to dolacze do Was..:)

Ewentualnie można by stworzyć temat w którym każda z nas napisała by post z płcią i imieniem. Dziewczynki na różowo, chłopcy na niebiesko;-). Wtedy wspólnie stworzymy taką listę:tak:, w razie zmian każda może swojego posta edytować, co wy na to?
- kochana swietny pomysł...jestem za
 
Witajcie w paskudny piatek.....troche mnie nie bylo ale nie bylo pradu koszmar jakis.....2 dni bez pradu myslalam ze zwariuje a przy tym ani wody....ani ocieplenia jako takiego masakra....bylam dzis na badaniu moczu i co sie okazalo....ze mam bakterie z moczu i bialo....niewiem co oznacza ze ma sie bialko ale sie zaczynam niepokoic...na dzisiejszych jazdach byl koszmar jeszcze nigdy tak zle mi nie szlo....az mi wstyd bylo przed gosciem....no ale torcik zamowiony na roczek...imprezka za tydzien troche wczesniej bo goscie beda. Na dodatek pochodzilam po lumpie kupilam se fajowe spodnie tylko ze jasne takie kawowe ciazowki i zaplacilam za nie 16 zł...tylko te znalazlam i swietna bluzeczke czerwona....ubiore sie ladnie na roczek....zrobie fotke to Wam pokaze....dzis pierwszy raz wyszlam od tygodnia i juz zalozylam kurtke zimowke...taka ciazowa troszke jeszcze za duza ale przynajmniej cieplo bylo.....
Napisalyscie strasznie duzo....

Kochana, ile masz tego białka w moczu? Bo ja tez mam i czekam na poniedziałkowa wizyte i troche sie martwie.
 
witam w pochmurne, zimne i mokre popołudnie (przynajmniej u mnie - koło Wrocławia:tak:)

nabiegałam się dzisiaj jak kot z pęcherzem - najpierw badania okresowe do pracy, lekarz się spóźnił 40 minut i ani przepraszam, ani pocałujcie mnie w du.pę

stoję na tej poczekalni, bo miejsca nikt nie ustąpi, a brzuch jeszcze nie taki widoczny, duszno, kręci mi się we łbie - jak weszłam do lekarza miałam cisnienie 100/50

dobrze, ze tam nie padłam:eek:

potem poczta i znowu hardcore - jak to u nas bywa 2 okienka czynne a ludzi full


zrobiłam zakupy, włażę do mieszkania, a tam .....sajgon, jakby normalnie tornado przeszło - to mój M tak się zbiera do pracy, że wszystko jest porozpierdzielane

czekam aż wróci i będzie wojna, mówię wam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

 
Ochydny dzien i pogoda i moj M :((((
Pojechalismy z zamiarem ogladania mebli ale z nim nie da sie ogladac n spokojnie :(( i zaraz awantura i osobno wracalismy do domu :(((

Ja zrobilam obiad i sama jadlam on se tez sam zrobil :(((
I tak caly dzien nawet sie nie odzywamy :(((




I mnie strasznie to wk*** bo teraz bede czekac znowu pol roku az swiety krolewicz dup**** ruszy i za meblami popatrzy .




Mielismy jechac do tesciowej jej nie ma ale jest tesc i pranie zrobic caly kosz juz sie nazbieral i on nie chce jechac jak chcem to mam prac w rekach albo sama jechac do tescia :(( jak bym miala prawko to jacha nie bylo by problemu a tak czym mam jechac autobusem i targac pranie :(((

Jego zdaniem tak bo mam teraz wolne i czas .
A mielismy ostatniopralke kupic to ja zdecydowalam ze jeszcze nie ze najpierw odkurzacz i przez to jest zly .
Ale pralke mozna juz tez kupic bo sa fajne nie teraz nie bo ja nie bede zadzic to uslyszalam :(((




nienawidze swini bo tak sie nie robi nawet to ze przez te chormony gadam niepotrzebne rzeczy nie swiadczy o tym zeby mnie tak traktowac .
Juz pare razy myslalam jak by to bylo jak bym miala byc sama z niunia i wiem ze dala bym rade szczegolnie tutaj gdzie pomoc od panstwa dla samotnej matki jest spora .

po co mam sie denerwowac bo jeden drugiemu na zlosc robi :((

Co za poj ....dzien
 
Dokładnie! Nie dajmy się chłopom!!!!
Ja ze swoim też mam co dobrego :wściekła/y:

Ja ze swoim jak ostatnio kupowaliśmy wersalkę to tez skończyło się na kłótni. On tak czasem pieprzy bzdury i ma jakies takie durne podejście że ręce opadają. Od tygodnia nie mogę się go doprosić żeby po zakupy pojechać:wściekła/y::wściekła/y: Więc chodzę do pobliskiego sklepu codziennie, gdzie jest przecież dużo drożej niż w markecie. Ale on codziennie ma jedzenie pod nos podstawione, więc uważa chyba, że w domu wszystko jest i nic nie potrzeba:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Ehhhh te chłopy... oni chyba nigdy nie dorosną...
 
reklama
Czesc Dziewczynki ;-)
Pomysl z lista dzieciaczkow swietny, lista lulowek mi sie bardziej podoba, w miare przejrzysta.
Ja noc przespalam bardzo dobrze, a rano od nowa migrena :wściekła/y: Ale pozbieralam sie i poszlam do pracy... Kolo poludnia mnie puscilo, choc dalej nie moge gwaltownych ruchow glowa robic i sie schylac. Nawet jak kicham to mnie boli. Poszlismy z M na spacer i zakupy. Zaopatrzylismy sie wreszcie(!) w skarpetki dla Malenstwa i sporo spiochow i body :-) Mezu wybieral, chyba zaczyna sie wkrecac wreszcie :-D Rozgladamy sie za wozkiem. Mi sie strasznie podoba Quinny Buzz na trzech kolkach, ale one sa strasznie drogie :eek: Moze kupimy jakis uzywany? :)
Na obiadek dzis losos z cebulka w smietanie (wlasnie siedzi w piekarniku), brokuly, kalafior i ryz :-) A na deser koktajl truskawkowy :-)
Kamikka nie martw sie, pogodzicie sie i znowu bedzie dobrze ;-) Czasem trzeba sie poklocic, zeby oczyscic atmosfere. Ja pamietam jak z moim M sie "docieralismy", ojjjj to sie wtedy dzialo :szok: Zawsze mialam w glowie idealny zwiazek, bez klotni, sielanka... Szybko na szczescie zrozumialam, ze takie cos po prostu nie istnieje :-D A teraz sie klocimy, godzimy i tak w kolko. Choc od paru miesiecy jest super, chyba kazde sie "nauczylo drugiej osoby". A od kiedy jestem w ciazy humor mi dopisuje jeszcze bardziej i nie mam (jeszcze) hustawek nastrojow :-D

Dziewczyny, sikam na potege :szok: Czasem co 10 minut :no: W nocy minimum 3 razy... Echhh....
Marti mnie tez meczyla strasznie w pierwszym trymestrze, teraz jak na razie spokoj, ale pewnie znowu wroci :sorry:
 
Do góry