reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
nie ywobrazam sobie nie przewinac malego w nocy przed jedzeniem gdy ma mocno nabombane albo nasikane.
ja zakladam pieluszke o 20, niunio zasypia i zmieniam rano. Kupy w nocy ne robi dlatego tak mozemy robic.
hehe to jak bym o sobie czytala.Dzis mąż jak rano do nas przyszedl zanim do pracy wyszedl to mi cycki chował i mnie obudzil:)
Pawelek spi w lozeczku. Czasami jednak zdarzy sie, ze o 5 rano ma ochote sie bawic, a w lozeczku juz nie chce, to hop go na nasze lozko cyc wystawiony i mama dosypia. Czasami tak potrafi spac nawet 4 godziny, bo jak chce cyca to go ssie bez rozbudzania :-)
ja własnie to samo chciałam napisac.:-D:-D:-D:-D że to pewnie bociany:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

a Wy sie smiejecie.. moja ciaze zwiastowaly bociany krazace nad domem :-)
 
Również przeczytałam tą książkę, ale jakoś jak dla mnie to bez rewelacji. Szczególnie to karmienie co 2,5 - 3 godziny. U mnie to niewykonalne bo są okresy kiedy karmię co 1 lub 1,5 i nie ma innej opcji, gdybym miała czekać 2,5 godziny to Basia chyba by się zapłakała. A rozmawiałam też z moją położną środowiskową i ona powiedziała, że jeżeli dziecko chce częściej i pije krótko to może oznaczać, że nie było głodne, ale chciało się po prostu napić i to jest ok.

Uważam, że życie wszystko weryfikuje i nie można się ściśle trzymać tego co jest w książkach napisane, bo rzadko które dziecko jest "podręcznikowe" :-)
doskonale sie z tobą zgadzam, tez czytalam tę książke ale mnie ona bardzo pomogla zrozumiec mojego maluszka i wydaje mi sie ze nawet jak z niektorymi kwestiami mamy odmienne zdanie to warto ją przeczytac
zresztą w necie czyta sie tyle roznych opinii i zdan na temat maluszkow ze i tak ostateczny wybor co i jak nalezy do nas :)
 
reklama
Do góry