reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Moja Ola miala robione USG glowki, watroby, trzustki, sledziony, nerek, pecherza moczowego w kierunku wystopienia naczyniakow wewnetrznych ale tylko dlatego ze ma malego naczyniaka na policzku.
 
reklama
USG brzuszka robi się profilaktycznie (od czasu do czasu onkolodzy dzieiciecy przeprowadzają takie akcje) w kierunku wykrywania chorób nowotworowych u niemowląt. Ale tak jak napisałam jest to tylko PROFILAKTYKA i jezeli macie okazje zrobić takie badanie nieodpłatnie to napewno warto!
 
uspokoiłyscie mnie :) bo tez myslałam, że jestem igorantką, albo że Irlandia zacofana jak to kraje 3go świata ;)
tutaj naprawde nie robi sie takich badań!!

Ola juz 3 miesiące skończyła, ale nie umie jeszcze złapać zabaki do ręki, tylko uderza w nie i pożera raczki do łokci ;) ale główke trzyma bardzo ładnie :)
 
jejku to wasze dzieci dużo potrafią :),
czemu mój jeszcze zabawek nie próbuje chwytać ??hmm i nic do buźki nie pcha:// dziwne
sorry dziewczyny, ale wydaje mi się, że przesadzacie - przecież to nie jest żadna licytacja czyje dziecko co potrafi - tak jak napisała Blueberry, każde dziecko rozwija się we własnym tempie i ma własny rytm. To, że potrafi utrzymać grzechotkę w rączce to przypadek- co z tego, skoro nie rozumie i nie jest świadome, że potrząsanie nią powoduje grzechotanie, czy takie tam...naprawdę uważam, że na wszystko przyjdzie odpowiedni moment i nie ma się co nakręcać, że dzidziuś już coś robi albo nie.
Pewnie tym postem rozpętam burzę komentarzy i zostanę skrytykowana, ale takie właśnie jest moje zdanie. Dajmy dzieciom być dziećmi, a nie wymuszajmy na nich od pierwszych dni życia spełniania naszych ambicji (bo chciałybyśmy, żeby było lepsze od dziecka koleżanki) i nie porównujmy ich. Na wszystko naprawdę przyjdzie czas:)
 
Moja Mała skończyła dziśdwa miesiące i jeszzce nie zauważyłam, zeby sie uśmiehała do mnie czy do męża chociaz od okolo tygodnia gaworzy.
Dzis przeżyłam szok! Pokazałam Lence taką zabawkę gadającą dziecięceym głosem i śmiejącą się i tu nagle moja Myszka ma banana na całą buzie i do tego głośne agu! Robi tak za każdym razem kiedy ta gadającą zabawkę włączam! Ja bynajmniej tak do dziecka mówic nie umiem jak ten pluszak... a juz choćbym na uszach stawała, takiej reakcji u Lenki swoją osobą nie wywołam!
 
Dziewczyny ratunku!!
Ja juz przestaje karmic...dzisiaj w nocy ostatni raz...bo na serio karmie go tylko w nocy i to 2 razy w dzień wogole piersi nie chce, possie dwie sekundy i zaraz puszcza i za 2 minuty płacze czyli jest głodny...masakra...mam tego dosc...A i przez to ze chce przestac czuje sie jak wyrodna matka...ze robie krzywde swojemu dzieciątku, starszego karmiłam 4,5 miesiaca i myslałam ze tego tez tak bede czuje sie koszmarnie i mam ochote płakac !!!!!!
 
Dziewczyny ratunku!!
Ja juz przestaje karmic...dzisiaj w nocy ostatni raz...bo na serio karmie go tylko w nocy i to 2 razy w dzień wogole piersi nie chce, possie dwie sekundy i zaraz puszcza i za 2 minuty płacze czyli jest głodny...masakra...mam tego dosc...A i przez to ze chce przestac czuje sie jak wyrodna matka...ze robie krzywde swojemu dzieciątku, starszego karmiłam 4,5 miesiaca i myslałam ze tego tez tak bede czuje sie koszmarnie i mam ochote płakac !!!!!!

czarnuszka a nie możesz odciągać do butli?... szczerze powiem ze Cie rozumiem, też jak nieraz dam młodemu butle to mam wyrzuty sumienia :sorry:
 
to ja chyba bym pobila rekordy w noszneiu małego. Tak piszecie, ze mało nosicie swoje dzieciatka i tak ładnie wam leża w łozeczkach i same zasypiaja...
a my codziennie maratony wkolo salonu zeby usnał :) nie drze sie ale sciemnia..usiadziemy to oko otwiera i patrzy na nas wymownie "rusz tyłek":p
 
reklama
to ja chyba bym pobila rekordy w noszneiu małego. Tak piszecie, ze mało nosicie swoje dzieciatka i tak ładnie wam leża w łozeczkach i same zasypiaja...
a my codziennie maratony wkolo salonu zeby usnał :) nie drze sie ale sciemnia..usiadziemy to oko otwiera i patrzy na nas wymownie "rusz tyłek":p

ja już to przerabiałam :-D na szczęście Miki wyrósł z tego, więc Marciaa głowa do góry, przejdzie to i Twojemu maluchowi...:tak:
 
Do góry