Y
yra245
Gość
też tak mam i zastanawiałam się czy to dobrze, no ale wychodzi, że dobrze bo dziś pępuszek małemu odpadł.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Witam U nas słonko pięknie świeci, aż chcę się żyć. Malutka smacznie śpi, mąż zabrał synka tak więc mam chwilkę dla siebie.
Przed wczoraj przeżywaliśmy horror!! Mała nam się dusiła, nie wiem ile to trwało, ale nie życzę nikomu takiej sytuacji, zakrztusiła się jedzeniem, jadła z godzinkę przed kąpielą, podczas kąpieli zaczęła nam się dusić, dobrze, że mąż był opanowany i że miałam Fride, którą odciągaliśmy jej śluz i wtedy mogła swobodnie przez chwilę oddychać, wezwaliśmy karetkę, dla mnie ona jechała wieczność!! A jeszcze przez telefon sto pytań do!!! Pan który odbierał tel mówi, że słyszy ciągły płacz dziecka więc nie przyjadą to powiedziałam mu, że starszy syn płacze z łaską wysłał karetkę!!!!! Na szczęście jak przyjechali zaraz jej przeszło, sprawdzili tylko czy nie została nie dotleniona przez przypadek, Największy koszmar jaki przeżyłam Po tej sytuacji mała spała przez 10 h taka była wykończona. Także teraz każde odbicie, każdy kaszel już mam jakiś zły scenariusz i patrzę, czy wszystko z nią w porządku.
O Matko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kochana okropnosc !!! ale gratuluje spokoju ja niewiem jak bym sie zachowala i nie chce wiedziec.
Qrcze w sumie nie interesowalam sie szczpionkami ale moze pora cos poczytac...nawet nie wiedzialam ze mozna zabrac swoja do szpitala tzn ta co szczepia od razu po narodzeniu dziecka czyli na gruźlice i WZW?? sama nie wiem wiec nie pomoge....Jeszcze mam pytanie co do szczepionek, moze któraś z was się interesowała tym. Ja dzisiaj dzwoniłam do szpitala i u nas szczepią koreańską szczepionką Euvax B , podobno jest szkodliwa , ma dużo rtęci itd. Chociaż wiem, że były wycofane jakieś serie. Podobno lepsza jest Eugerix, którą można kupić w aptece i zabrać ze sobą do szpitala. Czy któraś z Was ma jakieś wiadomości na ten temat? Nie wiem co robić, koleżanka kupiła swoją szczepionkę. Moja mama dużo na ten temat czyta i też mówi, żeby kupić. Z kolei w szpitalu babka od noworodków mówiła, że dzieci szczepią i nic się nie dzieje i bądź tu mądry.
Najadłam się ptasiego mleczka, chyba przesadziłam.
Aha, co do telefonów i durnych pytan, to dzisiaj kilka było, od kuzyna żony nawet już nie odebrałam i nachalna dwa razy dzwoniła. Potem kolega, ale mąż odebrał i mnie wyręczył. A chwilę temu dzwonił szwagier i pytał czy urodziłam, powiedziałam że wczoraj wieczorem i zdziwiona jestem, że mąż ich nie powiadomił! Do męża też ze trzy telefony były dzisiaj. No cóż chyba trzeba przez to przejść.