Witam sie i ja porannie
Też po śniadanku ale za to niewyspana.Mirosia-ty szczęściaroMały budział się dzisiaj co 1,5 godziny, oszaleć mozna było. TEraz tez usnał na rękach i kima. Ciekawe jak długo.
Mam pytanie do mam, które uzywały już fridy.
U Wiktorka coś ciagle furczy w nosie, jakby miał zapchany na maksa. BHoję się ze to może początek infekcji bo moja Julka chora tj. z katarem i kaszlem, bierze bioparox. Wcxzoraj zapuściłam mu do noska po kropelce soli fizjologicznej i potem próbowałam "wyssać" wsi z noska fridą. Ale mały jakoś sie skrzywł jakby go to bolało, we fridzie nic nie było, żadnych glutków więc nie wiem czy dobrze zrobiła, Ciag był chyba dobry o ile nie za mocny ale może powinnam więćej tej soli zakroplić? Jak Wy robicie?
o kurcze, właśnie zauwazyłam ze klawiatura łyka mi niektóre literki. Wybaczcie, mam nadzieję ze rozumiecie "co autor miał na myśli" hehehe
Też po śniadanku ale za to niewyspana.Mirosia-ty szczęściaroMały budział się dzisiaj co 1,5 godziny, oszaleć mozna było. TEraz tez usnał na rękach i kima. Ciekawe jak długo.
Mam pytanie do mam, które uzywały już fridy.
U Wiktorka coś ciagle furczy w nosie, jakby miał zapchany na maksa. BHoję się ze to może początek infekcji bo moja Julka chora tj. z katarem i kaszlem, bierze bioparox. Wcxzoraj zapuściłam mu do noska po kropelce soli fizjologicznej i potem próbowałam "wyssać" wsi z noska fridą. Ale mały jakoś sie skrzywł jakby go to bolało, we fridzie nic nie było, żadnych glutków więc nie wiem czy dobrze zrobiła, Ciag był chyba dobry o ile nie za mocny ale może powinnam więćej tej soli zakroplić? Jak Wy robicie?
o kurcze, właśnie zauwazyłam ze klawiatura łyka mi niektóre literki. Wybaczcie, mam nadzieję ze rozumiecie "co autor miał na myśli" hehehe