Hello !
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi na moje pytanko, uspokoiłyscie mnie, ja tez wczoraj dzwoniulam do szpitala zapytac o to, bo procz bóli brzucha mam mdłości masakryczne, ale okazalo sie ze to normalne i mam czekac na rozwoj akcji
A co do nospy to musialam wziasc bo bym z bólu zwariowala, a gdyby to byly skurcze to i tak nic by nie pomogło, a tak przynajmniej przespalam cala noc.
Dzisiaj juz o niebo lepiej, noc przespana, ranek bez mdłosci, ale brzusio troche ćmi..damy rade
Dzisiaj mam zamiar sprzatać tak na błysk, przetrzec okna bo juz oczywiscie zlane z deszczu, a popoludniu skoczyc po zakupki, zeby juz w weekend tylko czekac na małą
bede ubierac łózeczko i generalnie szykowac domek na nowego domownika
Mam taką ochote na kawe ze szok, juz dawno tak nie mialam, musze sobie dzis zapodac no i jakies pycha lody do tego
a w weekend jesli zdąze to obowiazkowo pizza, bo uwielobiam a bedzie zakaz niedługo
Co do spacerów to podziwiam, 2 h !! ja po 15 min jhuz wymiekam, ciagnie mnie w pachwiunach, mam zadyszke no a teraz jak tak cieplo to momentalnie zlana potem jestem ..:/
Miłego dzionka dziewczynki :***
Oj teraz doczyttałam, Magmadzia powodzonka :***
Co do rozpozxnania tych własciwych skurczy, to mama mi wczoraj mowi: Agus pamietasz jak mialas kolkę nerkowa? ja na to ze do konca zycia nie zapomne, a ona noo to tak wlasnie wygladaja i bolą skurcze porodowe ...takze teraz juz napewno bede wiedziec ze to ONE