Rozmowy o majtkach
Ja mam 2 opakowania takich siateczkowych, jeszcze ich nie mierzyłam, ale kupiłam XXL, to chyba wejdę
Położna nam mówiła, że możemy mieć takie albo zwyczajne bawełniane, ale nie te flizelinowe. Albo w ogóle bez;-)
A w spodnie ciążowe się na szczęście mieszczę. Chodzę w jednych od początku ciąży:-) Nie to, żebym innych nie miała, ale drugie mają za krótkie nogawki (ech te 180 cm wzrostu...), a trzecie beznadziejną gumkę w pasie i nie trzymają za dobrze (robiła mi je na wymiar krawcowa...)
Ja mam 2 opakowania takich siateczkowych, jeszcze ich nie mierzyłam, ale kupiłam XXL, to chyba wejdę
Położna nam mówiła, że możemy mieć takie albo zwyczajne bawełniane, ale nie te flizelinowe. Albo w ogóle bez;-)
A w spodnie ciążowe się na szczęście mieszczę. Chodzę w jednych od początku ciąży:-) Nie to, żebym innych nie miała, ale drugie mają za krótkie nogawki (ech te 180 cm wzrostu...), a trzecie beznadziejną gumkę w pasie i nie trzymają za dobrze (robiła mi je na wymiar krawcowa...)