reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

No właśnie najgorsze ze nie wiedzialam nawet jak ją pocieszyć bo tak panicznie się przeraziłam o moja niunie bo od razu takie historie przeklada sie na siebie i wyobraza różne rzeczy:-(

a jeszcze jej ciąża byla przenoszona ponad 1 tydzien .. mala pokryta byla aż takimi łuskami i wody zielone... po porodzie sie prawie wogle sie nie ruszala i jej 1 raczka byla bezwladna. Teraz juz rusza sie ale od 2 tyg juz jest rehabilitowana!! Kolezanka załamana bo jeszcze ten rozsczep bo malutkiej wszytko wypada z buzi i sama nie potrafi ssac smoczka tylko trzeba jej przytrzymywac - qrcze i zaufaj naszym specjalistom no ale tego nie da sie wykryc usg!!

Ok przestane zasmucac forum bo teraz powinnismy sie cieczyc i oczekiwac naszych kruszynek ale musialam sie wyzalic o niesprawiedliwosci tego swiata!!

rozszczep podniebienia da sie wykryc na USG.
O ile pamietam to mamy kolezanke na forum, u ktorej wykryto taka wade. Chyba Effa?
 
reklama
Ojej co za opowieśc...:szok::-(

A mi jakos tak dziwnie...:eek: jakoś tak brzuch dziwnie.. jakby na @ pobolewa.. nie mocno ale tak.. no.. dziwnie..:eek: I wogóle straciłam w mig apetyt.. tylko pic litrami teraz mi sie chce:eek: Az się boję czy cos się nie zaczyna.. bo tak jakoś..:eek:
 
Ojej co za opowieśc...:szok::-(

A mi jakos tak dziwnie...:eek: jakoś tak brzuch dziwnie.. jakby na @ pobolewa.. nie mocno ale tak.. no.. dziwnie..:eek: I wogóle straciłam w mig apetyt.. tylko pic litrami teraz mi sie chce:eek: Az się boję czy cos się nie zaczyna.. bo tak jakoś..:eek:

oj :-D

juz czas kochana, juz czas. Czekamy na rozwoj sytuacji. :-):happy:
 
do konca 37 tygodnia?

ja zamierzam jutro isc do gina bez zapisu.
Nie przyjmuje moj gin, tylko inna baba (strasznie jej nie lubie), no ale chyba przyjma mnie skoro cos sie TAM dzieje bez zapisu..
A do swojej wizyty mam jeszcze sporo czasu. Prawie 2 tyg, wiec moge nie dotrwac.:eek:
Tak mój kazał do tego tygodnia zaciskać nogi. No ponad tydzien wytrzymamy ;-) bo ja wtedy leki tez odstawiam i dlatego juz bede mogła rodzić a nasze malenstwo ostatnio było duże na usg. Zobaczymy jak bedzie jutro.
Ale śmieszmy mnie jedno...jak byłam w 28 tc w szpitalu mówił mi.."do 34 wytrzymać" jak byłan teraz w 33 tc w szpitalu mówił "do 36 wytrzymać" A teraz mówi że do konca 37tc dać rade ;-)
Ty Kochana lepiej idz bo nie wiadomo co sie tam u Ciebie na dole dzieje. Niech sie wypowie czy to już blisko:tak:

dronka opowiesc okropna...bardzo współczuje Twojej koleżance....ale takie historie sie zdarzają NIESTETY...napatrzalam sie w pracy ale staranm sie o tym nie myśleć...
 
Hej dziewczynki...
jak się czujecie????

u mnie cisza... nawet wczoraj najadłam się chińszczyzny i ANANASÓW
nachodziłam się z 4 godziny ...
nogi mi w tyłeczek wchodziły, krocze rwało ;)
ale oczywiście cisza hihi bez żadnych objawów porodu...
jedynie ból podbrzusza czasami i tak jak na @ , ale nic więcej...

pozdrawiam!
 
No właśnie najgorsze ze nie wiedzialam nawet jak ją pocieszyć bo tak panicznie się przeraziłam o moja niunie bo od razu takie historie przeklada sie na siebie i wyobraza różne rzeczy:-(

a jeszcze jej ciąża byla przenoszona ponad 1 tydzien .. mala pokryta byla aż takimi łuskami i wody zielone... po porodzie sie prawie wogle sie nie ruszala i jej 1 raczka byla bezwladna. Teraz juz rusza sie ale od 2 tyg juz jest rehabilitowana!! Kolezanka załamana bo jeszcze ten rozsczep bo malutkiej wszytko wypada z buzi i sama nie potrafi ssac smoczka tylko trzeba jej przytrzymywac - qrcze i zaufaj naszym specjalistom no ale tego nie da sie wykryc usg!!

Ok przestane zasmucac forum bo teraz powinnismy sie cieczyc i oczekiwac naszych kruszynek ale musialam sie wyzalic o niesprawiedliwosci tego swiata!!
Rozszczep podniebienia da się wykryć na zwykłym usg a na 3d na 100% widać. Jednak moj gin. powiedział z pełnym szacunkiem, że 50% wad usg wykrywa. Nie można wykluczyć na 100% wszystkich wad. No i wiecie moja też w porównaniu z pierwszą córką mało się rusza w brzuchu. A po za tym jest mniejsza od pierwszej córki i to też nie nakręca.
 
Dziewczyny czy wy też tak macie że okres ciązy uważacie ze jeden wielki stres i starch o nasze maleństwa:confused:

Dzis rozmawilam z koleznka ktora urodzila 3 tyg temu. Jej ciąża przebiegala wzorowo - chodzila prywtanie , jedynie jej mała mało sie ruszala - podobnie jak moja!! No i dalam jej czas zeby ochlonela i nacieszyla sie małą i dzis zadzwonilam do niej a tam SZOK!! Dopiero w pt opuscila szpital bo u jej malutkiej wykryli oprocz rozszczepienia podniebienia, torbieli na jajniku i w mózgu to tez niewyksztalcone niektore mieśnie i jaj malutkiej na poczatku nie dawali wogle szans na to że bedzie siedziala i podejrzewali zespoł Hoffa czy Hoffmana - choroba dzidziczna i dziecko umiera przed 4rokiem zycia- nie pamietam bo bylam tak sparazlizowana ta wiadomoscią że mialam w głowie tylko jedno : "Boshe żeby tylko moja niunia byla zdrowa"!! Czlowiek zajmuje sie przyziemnymi sprawami takimi jak kolor wozka czy wybor butelki do karminia a tu takie targedie!! Jej mała ma szanse na normalne życie ale wymagac to bedzie od nich intensywnej rehabilitacji!! No i jej mały ruch byl zwiazany z tymi niewyksztalconymi miesniami... teraz ja sie boje i wkrecam akcje i boje sie zeby moja mala byla zdrowa!!
Niech ktos powie ze ciąża to piękny czas:confused2:
Jakie to niespwiedliwe, czym ta malutka istotka jest winna...kobieta dba o siebie a tu takie kwiatki wychodza:-(
- O MATKO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co za tragedia!!!!! kochana nie wkrecaj sie :( chociaz wiem ze ciezko.
Ja dzisiaj tez siedząc w przychodni i czekalam na wizyte. Jedna babeczka przede mna ale nie widzialam zeby byla w ciazy, no i mowi ze ona tylko cos zapytac wiec krotko bedzie, no i siedzi siedzi chyba pol godziny. Wychodzi cała zapłakana!!!!!!!!!!!!!!!! jej koleznka ktora z wilkim brzuchem pyta co sie stalo a ona do niej ze poronila!!:szok::szok::-( ja odrazu skurcz!! w glowie mi sie zaczelo krecic no koszmar!!!! siedziala biedna i czekala na ta koleznke i ciagle płakała.. :(


Wogole jak sie wkurzylam!!!!!:angry::angry::angry::angry::angry::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: moj kochany mezunio poszedl na pogrzeb kolegi mamy bo zmarla niedawno i poszla delegacja ze straży pogrzeb na 14 a ten przylazl o 19 i to nachlany!!!!!!!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: ja wykapalam malego polozylam spac a ten zwial znowu gdzies ze swoim bratem kolejnym idiota!!:angry::angry::angry::angry::angry: na dodatek rozbieram sie do kapania i cos mi leci po nogach!!!!:szok::angry: myslalam ze to wody mi z nerwów odeszly...ale na szczescie nwychodzi na to że sie zlałam.:-D bo nic wiecej nie poleciało. nawet nie czułam nic ze chce mi sie siku.
 
Tak mój kazał do tego tygodnia zaciskać nogi. No ponad tydzien wytrzymamy ;-) bo ja wtedy leki tez odstawiam i dlatego juz bede mogła rodzić a nasze malenstwo ostatnio było duże na usg. Zobaczymy jak bedzie jutro.
Ale śmieszmy mnie jedno...jak byłam w 28 tc w szpitalu mówił mi.."do 34 wytrzymać" jak byłan teraz w 33 tc w szpitalu mówił "do 36 wytrzymać" A teraz mówi że do konca 37tc dać rade ;-)
Ty Kochana lepiej idz bo nie wiadomo co sie tam u Ciebie na dole dzieje. Niech sie wypowie czy to już blisko:tak:
Pewnie przeciaga Cie, by jak najdluzej trzymac sie 2w1 :-D

pojde, bede miala spokojniejsza glowe.
 
reklama
Do góry