reklama
ja szczerze mówiąc to nie mam zielonego pojecia jaki mam prog bolu nigdy nie rodzilam jeszcze wiec jestem totalnie nieswiadoma jak to bedzie, a jesli chodzi o znieczulenia to ja sie bardziej boje znieczulenia niz samego bolu podobnie mam u dentysty, jak zyje prawie 27 lat to tylko raz dalam sobie zrobic znieczulenie u dentysty i musze przyznac beznadziejne uczucie to bylo
dorotka wszystkiego njalepszego:-)
młoda mamusia to pewnie niedługo już spacerek po dworzu
co do tego zzo pewnie bym wziełam ale kasy ni ma więc ...
właśnie skończyłam malowanie jeszcze tylko jutro i koniec,
padam a mój kręgosłup na skraju wytrzymałości , uuu napociłam sie a teraz się kładę i odpoczywam
młoda mamusia to pewnie niedługo już spacerek po dworzu
co do tego zzo pewnie bym wziełam ale kasy ni ma więc ...
właśnie skończyłam malowanie jeszcze tylko jutro i koniec,
padam a mój kręgosłup na skraju wytrzymałości , uuu napociłam sie a teraz się kładę i odpoczywam
mloda_mamusia1
Podwójna mama ;)
Hehe nie latam ciągle wok~ół małej z aparatem to kolaz autorstwa mojego M, ale chyba widzialyscie juz te fotkimloda_mamusia1, dawaj no jakieś fotki:-):-)
dorotka_m - sto lat i lekkiego rozwiązania życzę!!!
A mój mężuś przyszedł dziś do mnie z kwiatami z powodu obrony- ale on kochany jest:-)
Biedaczek cały czas choruteńki jest. Aż się dziwię, że jeszcze się nie zaraziłam.... Wstrętne zarazki!!!
A mój mężuś przyszedł dziś do mnie z kwiatami z powodu obrony- ale on kochany jest:-)
Biedaczek cały czas choruteńki jest. Aż się dziwię, że jeszcze się nie zaraziłam.... Wstrętne zarazki!!!
ccaroline85
Mama Dawidka i Natalki :)
Wszystkiego Naj naj naj naj naj naj lepszego!!!fiołkowa- no za mną też chodziła pomidorówka w zeszłym tygodniu, zjadłam 4 miseczki mniam
...a ja mam dzisiaj urodziny i ....czuję się staro:-(,no to już 27 mi stuknęło
Ja również uważam, że jeśli jest możliwość znieczulenia bez płatnie nie zastanawiałabym się, ale jeśli mam dać radę drugi raz i zaoszczędzić 400 zł czemu nieja Julka rodziłam bez znieczulenia i nie widze w tym zadnej wiekszej idei..ból który przezyłam na pewno nie uczynil mnie lepszą kobieta/matką itd..a jakbym mogła to cofenlabym czas zeby nie miec traumatycznych wspomnien z tym bólem zwiazanych..tak więc zgadzam sie z Toba Fiołkowa;-)
Hehe nie latam ciągle wok~ół małej z aparatem to kolaz autorstwa mojego M, ale chyba widzialyscie juz te fotki
Śliczności
U mnie dzisiaj też pomidorowa i zaraz uciekam smażyć raczuszki z jabłkami bo M wraca do domu A w lodówce czeka sernik na spodzie z Nutelli ciekawe jak wyszedł
Moni27
Monika
Witam brzuchatki zaraz biore się za nadrobienie zaległości
Dzisiaj byłam zobaczyć oddział ogólnie jak na porodówke to cisza i spokój, oddział nie jest zbyt nowoczesny ale połozne bardzo miłe a to chyba najważniejsze . W moim mieście są oprócz tego szpitala 3 porodówki, pewnie znacznie lepiej wyposażone ale wybrałam szpital w którym parcuje mój gin prowadzący, mam nadzieje że nie będe tego żałować
Poród rodzinny bez problemu, jest sala pojedyńcza do porodu rodzinego ale jakby akurat była zajęta to mąż może być obecny na sali tzw grupowej :-) ale tam są tylko 2 stanowiska oddzielone ściankami
Niestety w tym szpitalu nie stosuje się ZZO, co mnie troszke zdziwiło ale cóż, stosują tylko leki rozkurczowe i kroplówki.
Mam tylko nadzieje że z małą po urodzeniu będzie wszystko oki i będe mogła usg układu moczowego zrobic jej dopiero 2 tyg po porodzie prywatnie tak jak mówiono mi na konsultacjach.
Także szpital starodawny ale z miłym personelem, no cóż coś za coś.
Dzisiaj byłam zobaczyć oddział ogólnie jak na porodówke to cisza i spokój, oddział nie jest zbyt nowoczesny ale połozne bardzo miłe a to chyba najważniejsze . W moim mieście są oprócz tego szpitala 3 porodówki, pewnie znacznie lepiej wyposażone ale wybrałam szpital w którym parcuje mój gin prowadzący, mam nadzieje że nie będe tego żałować
Poród rodzinny bez problemu, jest sala pojedyńcza do porodu rodzinego ale jakby akurat była zajęta to mąż może być obecny na sali tzw grupowej :-) ale tam są tylko 2 stanowiska oddzielone ściankami
Niestety w tym szpitalu nie stosuje się ZZO, co mnie troszke zdziwiło ale cóż, stosują tylko leki rozkurczowe i kroplówki.
Mam tylko nadzieje że z małą po urodzeniu będzie wszystko oki i będe mogła usg układu moczowego zrobic jej dopiero 2 tyg po porodzie prywatnie tak jak mówiono mi na konsultacjach.
Także szpital starodawny ale z miłym personelem, no cóż coś za coś.
blueberry77
Podwójna Marcówka :)
Głupoty straszneJa słyszałam od koleżanki o ZZO, że potem trzy dni boli głowa i się wymiotuje- ale to może jakieś plotki- sama nie sprawdzałam
Ja tam się wcale nie czuję gorsza przez to, że miałam znieczulenie . Teraz się nie nastawiam że na pewno skorzystam, ale jeżeli będę czuła taką potrzebę, to nie będę się nawet zastanawiać.Dzięki Mnie jest po prostu przykro czytać takie wpisy, bo sama pisałam, że na pewno urodzę ze znieczuleniem. I czuję się gorsza.
Katrinka, ja dostałam znieczulenie dopiero po 18 godzinach bolesnych skurczy. Uwierz, że wtedy człowiek przestaje się bać czegokolwiek .
reklama
U mnie dzisiaj też pomidorowa i zaraz uciekam smażyć raczuszki z jabłkami bo M wraca do domu A w lodówce czeka sernik na spodzie z Nutelli ciekawe jak wyszedł
zjadłabym takie racuszki... a juz w ogóle ten sernik..jestem zapalona maniaczką Nutelli
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 716
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: