reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

hmm... dziewczyny zastanawiam sie co jest.
leci ze mnie duzo budyniowatej wydzieliny koloru bialo-zoltego i dodatkowo jak stalam i zmienialam wkladke to cos mi polecialo przezroczystego po nogach. Tzn kropelka, moze dwie.
Błagam nie mowcie, ze to wody sie sacza.. :szok:
 
reklama
A ja urodziłam Dawida bez znieczulenia, chociaż o nie poprosiłam 400 zł płatne, powiedzieli, że teraz to już za późno i jeszcze 5 h się męczyłam, teraz zamierzam rodzić również bez, zobaczymy co z tego wyjdzie, w końcu pierwszym razem dałam radę to i teraz muszę!!
ja tak samo. Nie chcialam znieczulenia bo mnie na to nie stac...u nas 500 zł :eek:i dałam rade 7 godzin z bardzo mocnymi skurczami i nie umarłam hehe
Cześć Dziewczyny!!!
Muszę się pochwalić - właśnie wróciłam z obrony - zdałam i jestem Panią mgr:-) !!!
Szczęście mnie rozpiera!!!

Teraz to już Oli może się rodzić. No może jeszcze niech do poniedziałku poczeka, bo nie mam wszystkich badań potrzebnych do porodu.
Dziś nie mogłam spać pół nocy i jakieś skurczybyki mnie dopadły pierwszy raz- pewnie z nerwów...

Nie było mnie ostatnio dlatego zaraz Was idę nadrobić.
PS. Szkoda, że nie mogę się upić ze szczęścia....:cool:
- Gratuluje!!!!!!!!!!! ale super :) upijesz sie niedlugo z tej okazji :)

aha słyszeliscie o 15 która urodziła w szkolnej szatni i jakos urodziła bo nie sadze zeby ktos ja uczył oddychac......:-(
- Nooooooo ja slyszlaam......wogole glupota ludzka nie zna granic.....dziecko prawie zabiła....

Wchodze tutaj tyyyyle do nadrabiania hehe Moja kumpela już poszła i fajnie tak sobie pogadać. Od razu człowiek zapomina i nie myśli tak...boli czy nie boli:sorry:

Widze temat przewodni na dzisiaj to znieczulenie. Ja nigdy o tym nie myślałam i dalej nie myśle. Domyślam się że ból jest okropny itd ale wierze ze sobie poradze. A jeśli dziecinka nei bedzie umiała sie przecisnąc to zrobią CC i bedzie..chociaz ufam że mi sie uda wydać dzecinke siłami natury:tak: Byłam obecna przy CC i przeraza mnie fakt normalnego zabiegu operacyjnego. Ah zobaczymy co bedzie...

agama serdecznie gratuluje tytułu mgr!!!! i cholernie zazdroszcze hihi :-)

biedna kamilkaa pewnie ma mentlik w głowie jak tam z Kruszynką...:-( ehh
gosia bonus... tez sie nie odzywała dawno. Może tez juz urodziła swoje blizniaki ;-)
- Gosia czesciej siedzi na blizniakach, moze tam wiadomo co u niej :)
Mycha 36 zaczynamy :-D:-D:-D:-D:-D


A propos CC czy Sn ja za zadne skarby bym nie chciala CC widzialam jak sie czula po cc moja siostra i baaaaaardzo dziekuje, szczegolnie ze nie mam tu pomocy, a dzieckiem po porodzie trza sie zajmowac bez wzgledu na wszystko. No chyba ze nie ma wyjscia to ok. Pozatym mialam juz 2 operacje 2 narkozy i dla mnie koszmar:eek:

a co do poloznej i oddychania to tez roznie. Mi kazala przy skurczu nabierac powietrza i przec , zeby dziecko zeszlo nizej a z kolei mojej siostrze jak miala skurcz polozna kazała oddychac tak plytko i szybko. Wiec to zalezy od poloznej i racja ze poloznej trzeba sluchac!! ona wie najlepiej jak nam pomoc.
 
Uff nadrobiłam wszystko.
Dziękuję za gratulacje. Ciekawa jestem jak tam Mirosia i jej obrona. Miała wcześniej ode mnie i się nie odezwała jeszcze. Może świętuję:)

Jeśli chodzi o ZZO to ja mam mieszane uczucia. Wszkole rodzenia mówili, że to bezpieczne, a komplikacje zdarzają się bardzo rzadko, ale z drugiej strony znam osobiście przypadek, że dziewczyna dochodziła do siebie wiele dni, bo miała jakiś niedowład. Tylko, że to było z 10 lat temu. Ja znając swoją nieodporność na ból to pewnie się skuszę, ale na początku będę próbować bez. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Podobno jak się dopusza możliwość wzięcia to się raczej bierze- taka to już psychika słaba...

Ale jestem śpiąca po tej nocy w połowie nieprzespanej. Chyba zaraz się walnę w kimono!
 
ja tak samo. Nie chcialam znieczulenia bo mnie na to nie stac...u nas 500 zł :eek:i dałam rade 7 godzin z bardzo mocnymi skurczami i nie umarłam hehe
- Gratuluje!!!!!!!!!!! ale super :) upijesz sie niedlugo z tej okazji :)

- Nooooooo ja slyszlaam......wogole glupota ludzka nie zna granic.....dziecko prawie zabiła....

- Gosia czesciej siedzi na blizniakach, moze tam wiadomo co u niej :)
Mycha 36 zaczynamy :-D:-D:-D:-D:-D


A propos CC czy Sn ja za zadne skarby bym nie chciala CC widzialam jak sie czula po cc moja siostra i baaaaaardzo dziekuje, szczegolnie ze nie mam tu pomocy, a dzieckiem po porodzie trza sie zajmowac bez wzgledu na wszystko. No chyba ze nie ma wyjscia to ok. Pozatym mialam juz 2 operacje 2 narkozy i dla mnie koszmar:eek:

a co do poloznej i oddychania to tez roznie. Mi kazala przy skurczu nabierac powietrza i przec , zeby dziecko zeszlo nizej a z kolei mojej siostrze jak miala skurcz polozna kazała oddychac tak plytko i szybko. Wiec to zalezy od poloznej i racja ze poloznej trzeba sluchac!! ona wie najlepiej jak nam pomoc.

no macie racje co do Gosi ;)
ohhh Czarnuszka jeszcze chwila i mozna rodzić aaaaa :-)
 
reklama
witajcie kochane
przepraszam,że Was zaniedbałam, ale faktycznie jak mam chwilę zasiadam na bliźniaki, ciężko mi jest siedzieć przy kompie
ale podczytuję Was systematycznie, jestem w szoku ile już rozpakowanych, pogratulować, nie wiem może i pozazdrościć

u mnie ok., dzieciaki rosną, przeszłam 4 dni szpitala-nadciśnienie, ale generalnie do przody ciężko jak cholera, czasem mam już dość, ale dzieciaki chyba nie wybierają się póki co na świat, niech rosną, choć chciałabym chwilami mieć już za sobą wszystko i zobaczyć maluchy, ale dla ich dobra wszystko

obiecuję się poprawić i napisać chociaż parę słów
dziękuję za pamięć buziaki:-)
 
Do góry