K
króliczątko
Gość
Ano zakazane owoce... hi hi.
Ja dwa tygodnie temu łyżeczką ajerkoniaku sobie miseczkę lodów polałam. Ale smakowało!!!!! Ajerkoniak stoi i czeka na lepsze czasy ale mąż pewnie go wypije Mama przyjedzie to może mi taki domowy zrobi.
Ja dwa tygodnie temu łyżeczką ajerkoniaku sobie miseczkę lodów polałam. Ale smakowało!!!!! Ajerkoniak stoi i czeka na lepsze czasy ale mąż pewnie go wypije Mama przyjedzie to może mi taki domowy zrobi.