reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

mcgosia83, no gdybyś miała kiłę, to dla dziecka byłoby bardzo niedobrze i trzeba byłoby leczyć. To badanie powinno się wykonać na początku i końcu ciąży i z tego, co wiem jest jednym z badań potrzebnych do porodu.
Ale wiadomo - jak ktoś nie skacze z kwiatka na kwiatek, to raczej kiły nie złapie;-)

Idę spać, jakaś nie do życia jestem...
 
reklama
Oj.....ale miałam dzien dziwny....:baffled:
nie lubie niedziel a w szczegolnosci jak K jest w domu bo spi pol dnia... ( tak mi pomaga ) znowu poszedl naprawiac auto i pewnie wroci o 22 jak wczoraj....i to po piwsku...ehhh... ja niewiem co to bedzie z naszym malzenstwem ale coraz bardziej mi sie to nie podoba....i jak tak bedzie nadal to pojde wczesniej do pracy i sie powaznie zastanowie czy ma sens takie malzenstwo w ktorym ja sie ciagle wkurzam i martwie czy przyjdzie do domu trzezwy czy pijany...:baffled:

Jutro na ta wizyte ciekawe jak pojade jak nie naprawia tego auta to bede musiała jechac o 10:30 i najwyzej sie poszlajam po jeleniej dwie godziny..:baffled:

Sebus juz wykąpany i spi...a ja jak zwykle sama bede sie nudzic...jaki to koszmar jak sie mieszka na wsi z daleka od przyjaciol...:-( ciagle jestem sama nawet ryja nie mam do kogo odezwac..:-( czasem mam ochote stad uciec...
No to i mnie wzielo na smutkki...
nie dosc ze u obcych ludzi sie mieszka to jeszcze ciagle w dwóch pokojach, sprzatam juz z nudów po sto razy jedno i to samo tzn teraz to tylko jak musze.
Tesciowa miala wziac sebka ale przychodzi o 17 i pyta czy ma go wziac..:confused: powiedzialam jej ze na godzine nie trzeba bo o 18 i tak kąpanie....:sorry2: poszlam z Sebusiem na spacer dzisiaj odrazu lepiej mi sie zrobilo....jeszcze gdybym nie chodziła sama to by było jeszcze lepiej...w GL bym nie usiedziała ani 5 minut w domu. No ale coż takie zycie...moze kiedys to sie zmieni , jak pojde do pracy....
Ale sie rozpisałam :-D
Mysle co by tu na kolacje wymyślic..mam ochote na cos pyyyyysznego ale nie ma z czego zrobic...:baffled: a czarowac niestety nie potrafie...:-:)wściekła/y:

współczuję Ci z mężem, znam ten ból... codziennie mam nadzieje ze mój wróci trzezwy z pracy...teraz w zime to wraca bo mu się nie chce pod sklepem z kolezkami stać...ale jak przyjdzie wiosna, lato, jesień to znowu bede cała w nerwach :no:...

a jeśli chodzi o przyjaciół...też nie mam tu nikogo...ciagle sama....J jak wychodzi do kumpli to też beze mnie...i ma to gdzies a ja wtedy sobie płacze, bo nie dośc ze nie am komu się wyżalić to jeszcze czuję sie nie kochana przez niego bo woli kolegów niż moje towarzystwo :-(

Wspolczuje Wam dziewczyny, mam bliska kolezanke, ktora jest w takiej samej sytuacji jak Wy... no moze gorszej bo jej facet to dziecmi sie w ogole nie interesuje i na dodatek ja zdradza (niestety za reke go nie zlapala). I juz chyba ze 100 razy od niego odchodzila ale jakos na dobre nie moze, bo on przyjdzie slodkie oczka zrobi... Z jednej strony az sie cala burze, ze ona taka naiwna jest ale z drugiej ja rozumiem, bo samej ciezko z 2 dziecmi byc. Najgorsze jest to, ze ona nie wierzy ze bez niego da sobie rade:baffled:
Chyba nie ma dobrego rozwiazania.

No ale co trza byc twardy a nie mietkim;-)
Dziewuszki duzo sily zycze
 
Ta firma projektuje nosidelka we wspolpracy z pediatrami. Najwazniejsze dla mnie jest to ze rosnie razem z dzieckiem i utrzymuje bioderka dziecka w pozycji zabki. Mozna tez karmic w tym nosidelku.
Z chusty dziecko szybko wyrosnie i po pewnym czasie ciezko jest nosic babolka. A jeszcze trzeba umiec ta chuste wiazac tak zeby krzywdy dziecku nie zrobic. Moim zdaniem chusty nadaja sie tylko dla dzieci do max 6 miesiecy i to w zaleznosci od predyspozycji dzidziorka.

Tak naprawde to i chusta i nosidelko ma swoje plusy i minusy. Tego nosidelka i tak nie bede uzywac od razu i czesto. Ale chusty to napewno uzywac nie bede, bo bede sie bala. Nie mam zaufania do moich zdolnosci manualnych.

Ja sie tez nie moge zgodzic z tym co napisalas, abstra****ac juz od tematu co jest zdrowsze ja moge ocenic chuste i nosidlo z wlasnego doswiadczenia bo mialam jedno i drugie.
Nosidlo mialam babybjorn, nie wiem czy ten sam model co pokazalas ale jezeli nie ten to podobny i mam tez dalej chuste wiazana nati.
Nosidlo mi sie nie sprawdzilo kompletnie, dziecko wcale nie ma nozek w pozycji zabki, nie ma co ukrywac , wisi na pachwinach w tym nosidle ( chociaz mojemu synowi specjalnie to nie przeszkadzalo ), to jest naprawde zupelnie inna pozycja niz w chuscie, poza tym bjorn ma cos nie tak z rozlozeniem ciezkosci dziecka, po niedlugim czasie noszenia dziecka bola te miesnie tak na polaczeniu szyji i ramion ( nie wiem jak to okreslic lepiej ) , myslalam ze to tylko mnie ale spotkalam sie z taka opinia kilka razy.
Jezeli chodzi o chuste jest naprawde o niebo wygodniejsza dla dziecka, trudniejsza w wiazaniu dla matki ale ja jestem kompletnie nieuzdolniona manualnie ale te podstawowe wiazania opanowalam.
Poza tym moim zdaniem to nosidlo jest na krotko, w chuscie ludzie nosza i spokojnie 2 latki. Ja nie jestem jakas chustofanka bo duzo w chuscie tez nie nosilam dziecka ale tak obiektywnie oceniajac dla mnie kupno nosidla babybjorn bylo strata kasy :-)
Ja bjorna sprzedalam , chuste mam nadal, jak opanuje lepiej wiazania to teraz pewnie przy dwojce bede nosila czesciej Mala.

Koza71 pytalas o spiworek do fotelika, ja mam bo byl " w komplecie" ale mysle ze on sie specjalnie nie przyda, nie kupowalabym dodatkowo
 
hej kochane

napisze mi ktoras co u maborki ?? jak tam synus i czy wszystko ok jest ?? troche sie martwie , ale mam nadzieje ze wszystko dobrze sie skonczy :tak:

buziaki i pozdrawiam :-)
 
Witam jestem tutaj nowa.
Podejrzewam u siebie ciąże ale chciałam się Was poradzic zanim zrobie test żeby nie było rozczarowania.

Zacznę od grudnia a mianowicie @ dostałam 1 grudnia (24 grudnia też było b/z) kolejna @ dostałam 3 stycznia zwykle mam regularne co do dnia (cykl 29 dniowy) 10 stycznia kochaliśmy b/z dzisiaj zaczęło mnie mdlic, pojawił sie ból w dole brzucha tak jakby na @ ale wedlug obliczen do tego jeszcze daleko nigdy wczesniej w środku cylku nie bolał mnie brzuch(podbrzusze). Czy jest możliwe aby przez spóznoną @ ta która dostałam 3 stycznia... czy jest możliwe żeby poprzestawiał mi się cykl tak żeby podczas ostatniego stosunku były dni połodne.... i czy jest możliwe aby już po 7 dniach odczuwac jakies objawy ciązy...????

Chciałam zaznaczyc iż nie staramy się jakoś specialnie o dziecko lub też nie unikamy tego jak ognia więc napewno to nie wpływ psychiki (wyczenikanie na upragnioną ciąże czy też stach przez niechcianą)
 
Siema Kobitki:-) wróciliśmy od teściówki,na obiad mężuś zrobił pychotne spagetti i już się nim nacieszyłam ( w różnorodnym tego słowa znaczeniu:-D) więc zaglądam do was. Mississ ja niestety nie wiem co u maborki. Jeżeli chodzi o nosidełka, czy chusty to nie polecam czegoś czego sama nigdy nie używałam...tak więc nie pomogę niestety:tak:
 
Nie lubię takich pytań... Sama piszesz, że nie chcesz sobie robić nadziei, a my mamy robić? Czy mamy Cię rozczarować?

Ja tam poza tym nie uważam się za ekspertkę w tych sprawach;-)
Myślę, że nic poza testem dokładnie Ci nie powie.
 
reklama
mi tam szczerze mowiac specjalnie nie podnosi :-) nie prowadze kampani pod haslem "bronmy dzieci nasze i nienasze przed nosidlami " haha
ja jak napisalam , uzywalam jednego i drugiego wiec moge porownac :-)
 
Do góry