reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Ja nie mam kota i gin stwierdził, że nie muszę robić sobie tokso, bo zarażenie się nią jest bardzo mało prawdopodobne. Doszłam do wniosku, ze kiedyś kobiety nie robiły na to wcale badań i o tym się nie słyszało i jak nie mam kota, to bez sensu kase wydawać, a to drogie badanie:dry:
no właśnie zarażenie nie jest zależne od kota (czy się go ma czy nie) bo zakażenie najczęściej (statystycznie) jest od surowego mięsa (wieprzowina, itp.) a nie od kota - tak więc szybciej się zarazisz we własnej kuchni, niż ściskając przypadkowego kociaka :-D:-D
chyba na ten temat była na forum dłuuuuga debata o ile pamiętam ale parę miesięcy temu, bo sporo z nas ma kociaki w domu :-D

a jak się posiada jakiekolwiek przeciwciała (wychodzi w teście) to nie trzeba robić po raz drugi w ciąży - inaczej, lekarze mogą zalecić drugie badanie pod koniec ciąży
 
Ja robiłam hbs i wr razem, za oba płaciłam 27 zł. Musiałabym znaleźć rachunek, choć nie wiem czy mam tak wyszczególnione.
Natomiast wymaz będe miała przy następnej wizycie (z pochwy i z odbytu). To ten na paciorkowca, tak? Dobrze, ze piszesz, bo jakoś o kosztach w ogóle nie pomyślałam :baffled:
 
witam WAS, dopiero teraz zaglądam bo załatwiałam różne sprawy, a póżniej jakos humoru nie miałam, noi teraz się zebrałam, M poszedł na siłownię, więc jestem tutaj... zaraz nadrobię resztę, a narazie to co przeczytałam|: HBS- mam za darmo, i trzeba robić, a posiew z pochwy też raczej trzeba, ja właśnie miałam pobrany wczoraj- ale też nic nie płaciłam, wszystkie badania mam za darmo... w przeciągu dwóch tygodni mam do zrobienia dużo badań na kolejną wizytę: -morf -mocz -HBS -WR -toxo -Fe w surowicy -bilirubine -GGtp -GTP -GOT -kw.moczowy -białko -Na, K, Ca, Mg sporoooooooooooooo
 
Witam:-)
Dziś jakiś ciężki dzień mam. Nic mi się nie chce. :dry:

Ja nie miałam jeszcze posiewu, ale to jakiś później , bliżej porodu chyba można.
Na tokso miałam raz. Wyszło że teraz jestem zdrowa, ale kiedyś musiałam coś złapać bo wykazało przeciwciała - czy coś takiego:baffled:

Miałam dziś spięcie z mamą- zadzwoniłam żeby sobie pogadać a ona " a po co mi szkoła rodzenia, ona nas dwie urodzła, moja siostra już też ma dwoje, że przewijać i karmić to każda umie.... i takie tam. Mi się przykro zrobiło bo to przecież moja decyzja, że chcę być spokojniejsza:-( I tak jakoś niefajnie wyszło- ja się rozłączyłam, potem mama nie odbierała:-(
No ale w końcu powiedziała, że nie będzie już mnie denerwować i gadać . Ale troszkę się zdenerwowałam:-(
 
IZULQA-mega gratulacje!!!!!niech Wam sie układa jak najlepiej:) cholera coś mi się zawiesza, i ie mogę pisać, pewnie znowu jakiś wirus, wrrrr
 
A jeszcze pytanko: ile razy mialyscie badanie na tokso?? bo ja póki co 2 razy ale widze ze jeszcze 3 raz powinno być...Pytam się bo mam kota który przez tą cholreną zimę załatwia się w domu w kuwecie:dry:Niby mąż sprząta ale obawy są że się zaraże...niech ta zima idzie bo kot w domq warjuje i nawet mu myszke kupilam ostanio bo z nudów to odbijało mu:cool2:a tak ma
Mi moja ginekolog przy poprzedniej ciąży mówiła że TOksoplazmozą można się zarazić od kota ale takiego podwórkowego.... :tak: a taki domowy to nie groźny. Teraz nawet o to nie pytałam i nigdy nie robiłam badań.

a co to jest to badnianie HBs??
 
Mi moja ginekolog przy poprzedniej ciąży mówiła że TOksoplazmozą można się zarazić od kota ale takiego podwórkowego.... :tak: a taki domowy to nie groźny. Teraz nawet o to nie pytałam i nigdy nie robiłam badań.

a co to jest to badnianie HBs??

To coą z wątrobą, chyba na wirusa wątroby czy coś.
 
reklama
mirosia ja za HBs płaciłam coś koło 20 zł
A toxo miałam tylko raz robione, mój gin mówił że jeszcze po 30 tygodniu zrobimy ale to dopiero się dowiem na wizycie 19 stycznia.
 
Do góry