reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

może zrób posiew od razu

jakbyś wyszła na słodko wpadnij do nas na cukrzyce:tak::tak:
Powtórzę zwykłe badanie na razie, bo tamto było trochę lewe. Dlatego lewe, że zapomniałam po wstaniu nasikać do probówki i w końcu nasikałam dopiero w przychodni w ubikacji. No i raz, że nie było z pierwszego moczu po nocy, a dwa że nie byłam świeżo umyta ;-).

A cukrzycy na razie nie mam - wyszła mi glukoza po 2 godzinach 7,8 - to jest na granicy między wynikiem w normie, a stanem przedcukrzycowym.
 
reklama
kurcze chyba dalam dzisiaj czadu ze wszystkim..
bo nie moge chodzic tak boli mnie krocze i podbrzusze..

chyba nawet nie bede sie kapac teraz , tylko umyje wlosy nad wanna.. a SIE umyje rano. i do lozka bo... boli .. :eek:

uciekam dziewczyny. Do jutra ;-)
 
ach....i zrobiłam dziś mega stroik, gdyz w tym roku nie ubieramy choinki (w sumie juz nas na nią nie stać) :sorry: Dostaliśmy kilka gałązek żywej choinki i teraz tak ładnie pachnie....ciekawe ile wytrzyma to moje dzieło przy tym osiedlowym ogrzewaniu.

Skromny bo i ozdób nie mamy - w końcu mieszkamy na swoim dopiero od maja :-D

Jesus, ogroooomny ten stroik!!1:-D Bardzo ładny ci wyszedł:tak:
u mnie ble:-:)-:)-:)-:)-:)-(

brzuch jak skała co jakiś czas skurcze:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

po fenoterolu lepiej na godzinkę i znowu
ciśnienie 70/50
a cukier szkoda gadać po kolacji mój rekord 162!!!!jakiś kosmos:szok::szok::szok:

i załapałam doła bo chyba w takim stanie jutro gin mnie położy w szpitalu:-:)-:)-(

mam bardzo silne bóle jak na mega okres:-:)-:)-(
bardzo się boję oby do jutra mam nadzieję że noc będzie spokojna:tak:

O ludzie kobieto-ty to sie masz. Oby cie nie położyli do żadnego szpitala, pogroziłaś maluchowi paluszkiem?! No weż pogroź...może sie uspokoi...Moja Jula zaczęłą sie rodzić w 27 tc i na porodówce położna powiedziała mi ze jak mnie nie posłucha to ona zacznie na moje dziecko krzyczeć. I nakrzyczała, Ze smarkate jeszcze jest i nie wie co dobre i ma siedzieć w brzuchu. I Jula siedział do 40 tc:-D Wprawdzie na cordafenie ale siedziała:-)

Co do podobieństw to wśród moich znajomych nie ma reguły. O ile wszytskie pierwsze córeczki podobne do tatusiów, to z synkami różnie to jest. Jedni do tatusiów inni do mamusiek. Jula to wykapany tatuś, tylko oczy ma moje. Zobaczymy jak synuś sie ustawi:tak:

Co do wzrostu i innych wizualnych parametrów to ja 170 cm, mąż 184cm, oboje niebieskoocy brązowowłosi, choć ja do 8 roku zycia byłam blondyneczką ( teraz az trudno w to uwierzyć hehehe). A Julka urodziła się z czarnymi jak smoła włosami :szok: Ale pojasniały jej i teraz ma brązowe:-)

Byłam u gina, potem na zakupach spozywczych. Robię tylko wigilię a poszło mi ponad 300 zł!!!No żesz cholera!

Gin dzisiaj podczas usg zobaczył że miałam cesarkę przy pierwszym porodzie, po czym chyba sugerował mi, że i tym razem moge mieć cesarkę. Mam nadzieję że najnormalniej w świecie będę mogła za miesiąc pogadac o możliwościach i wskazaniach.Zobaczymy...
 
Czytałam, czytałam was i nadrabiałam zaległości i zapomilam komu co odpisać:sorry:
Rybko trzymam kciuki żeby skurcze przeszły i brzusio zmiękkło!!

A ja posprzatlam łazienke i korytarz na glacuś i nawet nie zdawalam sobie sprawy- od kąd jestem na L4 nie nosze soczewek, że tyle milam pajęczyn na ścianach:shocked2: I wywiesiłam czysciutkei firanki :tak: ale duzo dzis czasu mialam ręce w gorze i teraz mnie brzusio ciągnie i nawet sobie wkręcałam krzywe akcje ale mała kopneła mnie pare razy wiec sie uspokoiłam:sorry:

Jutro jade do Ostrołeki do Wigilii wiec boje sie pomyslec ile czasu mi zajmie nadrabianie zaleglości na BB :-D i jeszcze przed odjazdem wybiore sie na glukoze zeby wiedziec jak ograniczac sie z cukrami w te świeta:eek:

Qrzce wy tu o 31tc a ja dopiero 26:confused2: Ten marzec móglyby byc szybciej żeby zrzucić ten balast na przodzie..bo zaczyna ciążyć jak cholera a jeszcze 3 miechy przezde mna...boje sie pomyslec co bedzie w marcu:shocked2:
 
ewcia ja cordaen musiałam odstawić bo mi bardzo po nim spadało cisnienie np 70/30

biore od dzis fenoterol i isoptin

ale jakos lepiej nie jest:no::no::no::no::no:

a teraz jest gorzej niz było
mam coraz mocniejsze bóle:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
byle nocka spokojna była

i kolejny dzien 2w1
 
Ja jestem cała obolała po dzisiejszej wyprawie do lekarza i na zakupy. Chodzę po mieszkaniu jak kaczka na nartach :-D.

Okazało się, że mam cukier po obciążeniu na granicy normy i doktor mnie skierował do poradni diabetologicznej. Poza tym jakieś straszne rzeczy mi wyszły w moczu :szok:. Doktor mi przepisał antybiotyk, ale jutro sobie powtórzę badanie, bo nie chcę się faszerować bez potrzeby...


Ja mam podobnie, w moczu jakiś czas temu wyszły drożdże. Dostałam antybiotyk - podobno to bardziej profilaktycznie, żeby z tego czegoś gorszego nie było, więc posłusznie biorę - jeszcze pięć dawek. A posiew mam zrobić po świętach i wtedy okaże się co z tym dalej. Staram się unikać faszerowania jakimikolwiek lekami, ale skoro ma to zapobiec gorszym rzeczom, to nie dyskutuję już;-)


Rybko, trzymam kciuki. Może to gorsze samopoczucie to efekt zmiany leków i organizm musi się przestawić na tę zmianę.
 
reklama
rybka trzymaj sie oby jak najdluzej 2 w 1

a co do podobienstw dzieci to ostatnio slyszalam od znajomych teorie ze pierwsze dziecko jest zawsze podobne do tatusia i tak w sumie jak troche poobserwowalam to cos w tym jest
 
Do góry