reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
piszecie o tych rocznicach to i ja się pochwalę -
Tak w ogole to my razem studiowalismy 5 lat- no i nic ;) a nawet ja się trochę naśmiewałam z mojego M :zawstydzona/y:, a tak pod koniec 5 roku zaczał sie spotykać z moją współlokatorką , ale nie doszło nawet do "chodzenia" między nimi, a ja zawzięcie ich swatałam ;) Po studiach rozjechaliśmy się - nas dzieliło 100km. Pół roku nic , zero kontaktu , no i jak przyjechał do mnie jakoś w lutym 2005r w odwiedziny to już został ;).
Za rok miało być 8 marca ale jubiler się nie wyrobił wieć 9 marca 2006- zaręczyny.
A 28 października 2006 r ślub.
A grawerek też mamy - i wstyd się przyznać raz już korzystałam. Ale oprócz daty mam też imię mojego M ;) - mam nadzieję że choć z tego nie będę musiała korzystać. :-D
 
Młoda mamusia współczuje przeżyć, dobrze ze wszystko sie dobrze skonczyło!!! Trzymaj sie dzielnie kochana !! No i jak tu nie przeklilnać tych wrednych babsztyli !!!!:wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
No właśnie najgorsze są te starsze kobitki, niby nic do nich nie mam, ale u mnie w czewie to wredne są jak nie wiem, a jak zajmiesz miejsce w autobusie to sie kłócą z tobą, żebyś im zeszła z miejsca.. Mój Ł to kiedyś taką awanturę zrobił w autobusie, że nie wiem. A później pojechał do MPK i prosił o wyznaczenie miejsc dla ciężarnych w autobusach, to mu powiedzieli, że są takie miejsca, i nie trzeba ich wyznaczać, a ten dalej się kłócił, że naklejki powinny być i wgl..
 
Do góry