u nas sa prawie i wylacznie tylko ryby..tak juz mam, rodzina rybaków ze strony taty, no i mieszkanie nad morzem zobowiazuje no wiec bedzie zapiekanka rybna w ciescie francuskim (z dorszem i łososiem pod beszamelem karp z pieczrkami, ryba po grecku, sledzie po zydowsku, i pewne ze dwie czy trzy inne wariacje (sałatka z ogórkiem obowiązkowo!!! + z orzechami ) łosos w galarecie..albo szszłyczki z łososia i ananasa w glazurze czosnkowej z sosem sietanowym:0 jejjjj.....uwielbiam ryby!!!:-)
reklama
mcgosia - norma jest chyba do 140 z tego co pamiętam, więc na pewno masz przekroczoną trochę, ale pewnie bez insuliny się obejdzie. Ze słodyczy możesz oczywiście zrezygnować, ale z ustalaniem diety lepiej nie kombinuj sama, tylko po konsultacji z diabetologiem, bo możesz bardziej dzidzi zaszkodzić niż pomóc.
nie chodzi mi o diete jako taką, tylko o to żeby wykluczyć co nie potzrebne czyli, cukier, tłuszcz no i chyba zaczne jesc 4-5 lekkich posiłków dziennie a nie 2
mcgosia
wpadnij na słodkie marcóweczki coś ci tam napisze o dietce i leć do diabetologa nie ma co czekać
dzięki rybka już tam lecę
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
ojjj Adelina - chyba musisz parę przepisów wrzucić, tak mi smakla narobiłas :-). A ryby pewnie świeże macie (w większości). Ja bardzo poproszę o przepis na zapiekankę i łososia w galarecie. Ja raczej mało rybna jestem, ale łososia uwielbiaaaaam
ojjj Adelina - chyba musisz parę przepisów wrzucić, tak mi smakla narobiłas :-). A ryby pewnie świeże macie (w większości). Ja bardzo poproszę o przepis na zapiekankę i łososia w galarecie. Ja raczej mało rybna jestem, ale łososia uwielbiaaaaam
Przepis na zapiekanke wrzucony;-) dodatkowo na łososia w galarecie i roladki z łososia
moniat84
Fanka BB :)
moniat84 - mój bąbelek też w poprzek chyba leży, bo ciągle czuję jakby sie dzidzia rączkami i nóżkami zapierała o moją miednicę... Tak mnie pcha, chyba chce sobie mieszkanko poszerzyć. I fakt... mniej chodzenia na siku dzieki temu jest... Ale mam nadziję że jeszcze znudzi sie tą pozycją i obruci sie główką w dół
Ja czuję dzieciaczka wyżej, myślę, że jest odwrócony przodem do mnie, bo bardzo po bokach go czuję a czasami sie dupką wypina (tak mi się wydaje bo na 100% nie jestem pewna). Na obrót to ma chyba jeszcze czas, myslę, że nie raz jeszcze zmieni pozycję
Styczniówki już dwie rozpakowane!!!
Hej marcówki.Ja juz dzisiaj ciasto zrobilam,podlogi pomylam teraz mam czas na bb.Maly jakis maloaktywny dzisiaj troszke z rana pokopal.A teraz cisza no cóz widocznie ma taki dzień.Wieczorkiem pewnie nadgoni Łobuz.
McGosia wwpolczuje wyniku ale nie martw sie nie Ty pierwsza i nie ostatnia.Ja muszę sie przejsc w tym tygodni na ta glukoze.Ale jakoś mi niezbyt spieszno
Adelina moge z Tobą zamieszkać.JA UWIELBIAM RYBYYYY w kazdej postaci.Moj R chociaż jest kucharzem to ryb nie lubi i mi ich nie robi
Moniat o kurde az 2!!!MAsakra po nowym roku się pewnie u nas zacznie.
Mirosia oj nie przejmuj sie ja tez sie strasznie rozleniwilam najchetniej bym z lozka nie wychodziła,ale spacerek dzisiaj zaliczylam,piekna pogoda na slasku!
McGosia wwpolczuje wyniku ale nie martw sie nie Ty pierwsza i nie ostatnia.Ja muszę sie przejsc w tym tygodni na ta glukoze.Ale jakoś mi niezbyt spieszno
Adelina moge z Tobą zamieszkać.JA UWIELBIAM RYBYYYY w kazdej postaci.Moj R chociaż jest kucharzem to ryb nie lubi i mi ich nie robi
Moniat o kurde az 2!!!MAsakra po nowym roku się pewnie u nas zacznie.
Mirosia oj nie przejmuj sie ja tez sie strasznie rozleniwilam najchetniej bym z lozka nie wychodziła,ale spacerek dzisiaj zaliczylam,piekna pogoda na slasku!
1kkarolaa1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2009
- Postów
- 514
Styczniówki już dwie rozpakowane!!!
i lutówka nawet jedna
Adelina moge z Tobą zamieszkać.JA UWIELBIAM RYBYYYY w kazdej postaci.Moj R chociaż jest kucharzem to ryb nie lubi i mi ich nie robi
Mirosia oj nie przejmuj sie ja tez sie strasznie rozleniwilam najchetniej bym z lozka nie wychodziła,ale spacerek dzisiaj zaliczylam,piekna pogoda na slasku!
Zapraszam,u mnie rybki i kuchnia francuska rządzą..a..i tez pracowałam jako "juz prawie szef kuchni":-):-):-) czyli jego zastepca i chef de partie we Francji...cholernie ciezka praca, szanuj męża ale mimo wszystko uuuuwielbiam gotowac..marzy mi sie kiedys dom z wieeeelka kuchnia i piwniczka z winami...kiedys..kiedys
a i na pomorzu niestety pogoda taka ze sie chwalic jej nie da...zero sniegu nic a nic..za to mróz i szaro..wygląda jak na syberii jakijs...brr
oj szanuje męża:-) bo sama jestem lewa w kuchni.No takie proste rzeczy zrobic zrobię ale nic wiecej.
Zreszta ja tez pracuje w gastronomii bo jestem kelnerką ,barmanką i baristką w jednym:-) wiec wiem jaki to kawalek chleba.
Zreszta ja tez pracuje w gastronomii bo jestem kelnerką ,barmanką i baristką w jednym:-) wiec wiem jaki to kawalek chleba.
reklama
madzia84
Kochamy Ciebie Bartusiu!!
Własnie wróciłam z miasta,u nas tez mało sniegu,ale mróz.Wyniki dobre,chociaż za mało krwinek czerwonych,ale na pocieszenie zadnych bakterii w moczu.O to juz dwie rozpakowane,juz niedługo my zaczniemy
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 720
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: