reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

A ja ma dziś ochotę udusić swoje dziecko:wściekła/y: cały dzień jęczy, kwęka, spać nie chce, pewnie zęby idą, ale ja już nie mam cierpliwości do niego, wszystko jest źle...ja chyba nie powinnam być matką, bo już mam go serdecznie dość!!!
nie jestes sama , ja tez nieraz mam dośc mojego smyka ale to szybko mija ;))) i też mówięże nie powinnam być matką. Zresztą czytając to co napisałaś zastanawiałam sięczy to nie ja pisałam :-p
a my zebow 0 jako jedyni chyba
nie nie sami my tez nie mamy- ale spoko im później tym lepiej -nasze zęby będą za to zdrowsze ;-):-p;)

oj u nas tez wieje jakis halny chyba normalnie głowe może urwać. Ale opatuleni w kombinezon i wiora na spacer. Hartujemy się :szok::-p prawie 5 h na dworze aby spanie w domu bo inaczej nie zaśnie.

ionka-to my tez siedzielismy na murku przed domem a dokłądnie na murku ogrodzenia ,a obok droga -wszyscy jeździli i sie dziwnie patrzyli ;) a ja czułam się jak jakaś "babka"- kiedyś tak na wsiach przed każdym domem ławeczka i tysiące ludzi i jak się szło czy jechało to wszyscy się na ciebie patrzyli;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
myśmy też były chwilkę na spacerku bo moje dziecko nie będzie siedziało w spacerówce, co jej się podziało to nie wiem:( kurcze nic jej nie zainteresowało i nic nie pomogło był jeden głośny wrzask.
teraz usnęła, jak wstanie dostanie deserek: twarożek z owocami. ciekawe czy posmakuję:)
mcgosia gratki 2 zębolka :)
 
Witam.
Uważam, że tutaj można spokojnie zastosować ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej Dz.U. z 2002 Nr 41 poz.1176, rekamować z tyt. niezgodności towaru z umową, żądać wymiany na zgodne z umową i powołać się na ten artykuł ustawy:
Art. 8. 1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy (...)
2. Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu ust. 1 oznacza, że sprzedawca ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia.

A jeśli chodzi o ząbki, to my też nie posiadamy. Czekamy cierpliwie.
 
Ostatnia edycja:
My tez jestesmy bezzebni:)
Mcgosia gratuluje zebolka:)

A wiec tak bylismy u pediatry na kontroli i odsłuchała go i nie ma sladu zapalenia oskrzeli gardełko ok,ale puki Bartek jeszcze mi podkaszluje mam robic inhalacje 2 razy dziennie i obserwowac go jak beddzie jeszcze lepiej 1 raz robic a potem juz wcale i niema zadnych przeciwskazan do operacji.Takze bardzo sie ciesze ze jest tak dobrze,nie wazyła go ale sama powiedziała ze wygląda jak mały klopsik:)
 
Na spacerze weszłam do piekarni po pieczywko i tam oczywiście cudowne drożdżówki wołają mnie po imieniu:-peh...nie mogłam się oprzeć:-D

hehe ja też napadłam na bułeczkę słodką - rogalik z ciasta francuskiego ... mniam :-)

A ja ma dziś ochotę udusić swoje dziecko:wściekła/y: cały dzień jęczy, kwęka, spać nie chce, pewnie zęby idą, ale ja już nie mam cierpliwości do niego, wszystko jest źle...ja chyba nie powinnam być matką, bo już mam go serdecznie dość!!!

Luz mysza, wyjdzie mu ząbek to się uspokoi. Podrzuć Go do babci albo tatusiowi sprzedaj a Ty wrzuć sobie mp3 w uszy i w park na godzinkę ;-)

a my zebow 0 jako jedyni chyba

My też bezzębni ... ale czuje, że idzie :confused2: smarujemy bobodentem :happy2:


Zostając w temacie maści. Moja Mimi ma katar, rano wygrzebała sobie maść majerankową Antoniego i posmarowała się pod nosem. Uszczęśliwiona błyskawicznym efektem mówi do koleżanki z pracy "Słuchaj, maść rewelacja. Czułam, że mam podrażniony nos od kataru a teraz jak ręką odjął" ... po pracy okazło się, że pomyliła maści ... użyła maści do dziąsełek" :-D :-D :-D :-D
 
reklama
Do góry