Marcówki-codzienne rozmówki:))

[myszowata]

yra zjadłam jedną z makiem a drugą z serem i to w delikatnym sekrecie przed M, on na diecie od tygodnia i prosił, żeby ukrywała przed nim takie pyszności

 

[mysza m]

A ja ma dziś ochotę udusić swoje dziecko cały dzień jęczy, kwęka, spać nie chce, pewnie zęby idą, ale ja już nie mam cierpliwości do niego, wszystko jest źle...ja chyba nie powinnam być matką, bo już mam go serdecznie dość!!!

 

[mcgosia83]

frotka buziaki dla Milenki

nie mam dzis głowy do pisania ech...bylam z młodym pozalatwiac kilka spraw i tak pizgało wiatrem ze az mnie głowa boli Miks ostatnio marudny...pobawi sie chwile w łóżeczku i zaraz placze ze na rece chce... a ja z doopy jakas jestem bo nic mi sie nie chce

myszowata moje ulubione

mysza m...głowa do góry!;-)

 

[myszowata]

mcgosia tak szczerze te drożdżówki nie były takie przepyszne, lepiej wyglądały niż samakowały, ale złe też nie były, ujdzie, ale jadało się lepsze
mysza dziecko też może mieć gorszy dzień, przejdzie mu w końcu, będzie lepiej zobaczysz

 

[mcgosia83]

myszowata nie zmienia to faktu ze narobiłas mi smaka\

Wlasnie wypatrzylam u Miksa drugiego ząbka <juuuuuuupi:-)

 

[myszowata]

mcgosia gratulację z okazji drugiego ząbka:-)

 

[Marciaa]

wszystkim solenizantom stoo lat i spoznione zyczonka dla Frankow
Moje dziecie tez jakies dziwne. W nocy popłakuje i wstaje z płaczem może drugi zab idzie...hm...
ide sobie kawke zrobic musze sie obudzic
Mc gosia gratki drugiego zębolka!!!

 

[nesiaa]

Moje tez jakies dziwne i daje popalic bardziej niz zawsze odkad nauczyla sie przewracac na brzuch nie ulezy spokojnie w lozeczku ani 5 sekund i przez to nie moze zasnac

 

[Czarnuszka88]

a my zebow 0 jako jedyni chyba

 

[ionka]

ech i z zabawek nic nie wyszło. wieje tak okropnie, że nie dałam rady pchac wózka! więc zawinęłyśmy się do domu :-) pod domem jeszcze posiedziałam na murku, bo tutaj wcale nie wieje, a piękne słońce świeci :-) Ol śpi już w domu w wózku ciągle, w czapce, kurtce...

ja czasem tez cierpliwośc tracę :-( wczoraj tu mi nogę od pasa w dół paralizuje, a ta wredna marchewa na ręce i na ręce... ale i tak ja kocham przeokropnie