reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ccaroline85 gratuluje córeczki :-):-):biggrin2:, dziewczyny niedawno wróciłam ze szkolenia - Superniania jest na prawdę świetna, kurcze nigdy nie oglądałam jej programów , ale teraz żałuję . Ciężko bo busem tłukłam się 40 km w jedną stronę ale warto. Przykłady o których mówiła po prostu przerażają - jak rodzice potrafią być zaślepieni w swoje dzieci -krzywdząc je przy tym. Np. dziecko w wieku 4 lat - ważyło 57 kg. - zdrowiutkie. Po drodze kupiłam jej książkę I ty możesz mieć super dziecko! - i wziełam dedykację dla męża - mam chyba super prezent pod choinkę ;) . Wolała bym I ty możesz zostać super tatą! - ale cóż nie wszystko zawsze da się kupićjak się chce ;( . Ale zmykam zaraz bo padam ze zmęczenia .
Powiedzcie jeszcze jak nazywa się ten wątek na który wrzucacie przepisy ;) - znowu o jedzeniu- bo mam fajny przepis na krokiety z mięsem mielonym, kukurydzą, pieczarkami tzw "paszteciki zbójnickie" , też maczane w jajku i podsmażane , a niedawno dałam go w pracy i siędziewczyny zajadały - może i Wam posmakuje. Ale wrzuce go jutro wieczorkiem - bo oczy mi się kleją. :sorry:
 
reklama
marry76 huśtawka, fajna, ale odradzam tego typy atrakcji dla bobasa- wszystko co się husta automatycznie nie kożystnie wpływa na rozwój malca, ale oczywiści nie chcę się przemądrzać, wiadomo że zrobisz jak uważasz...piszę, bo moj M jest lekarzem, i obracamy się troche wśród pediatrów itd, jak znajde jakiś fajny artykuł o tym to wkleję jutro;-)
Dobra noc żuczki, miłej spokojnej nocki:-)
 
jak zawsze czytam i czytam i końca nie ma :-)

gratuluję wszystkim znającym płeć :-D
Tabasia- gratuluję awansu! :-D
Missiiss- cieszę się, że się odezwałas, podziwiam Cię za Twoją siłę!
Patinka- diagnoza dla teściowej i siostry męża jest jedna- obie nie są normalne i to trzeba leczyć! :szok:
Izulqa- dobrze, że czujesz sie lepiej :tak:
Czarnuszka- zabij brata K albo chociaż go podduś, bezczelność tak z gara wyżerać:no:
Mati- a ja właśnie czytałam artykuł o huśtawkach, że dobrze wpłwają na rozwój mózgu u dziecka :confused2: i na zmysł równowagi :confused2: to jak o jest?? :zawstydzona/y:

u mnie nic z cycek nie leci, a codziennie sprwadzam, tzn nie ściskam ich, bo są jakieś wrażliwe ciągle, ale szczerze powiedziawszy nie spieszy mi się do tej całej siary :zawstydzona/y: ;-)

i powiem Wam, że ogólnie sie ciesze, że chodze do pracy, bo Wy tu cały dzień o żarciu :-) ;-) i o razu mam ochotę na wszystkie te pyszności :szok: :-)
 
ionka - m itez nic nie leci - w pierwszej ciazy tez nie lecialo ,a potem pokarmu mialam minimalen ilosci przez 3 tygodnie zaledwie, wiec nie zdziwilabym sie jakby bylo tak samo z druga ciaza.

Ja tez chodze do pracy ale minus jets tak ize nie ogarniam tego co dziewcyzny pisza podczas calego dnia... :eek:


Dobranoc!!!!
 
Hej

No wlasnie mnie jakis czas nie bylo i nie ma szans na nadrobienie :)

Missiiss doczytalam tylko co Was spotkalo i naprawde mnie wrylo, w zyciu nie myslalam ze tak sie skonczy, bardzo mi przykro, ale widze ze silna z Ciebie dziewczyna :)

marry76 ta hustawka jest ladna ale moim zdaniem niepraktyczna i szkoda kasy, ten projektor na bank takich gwiazde nie wyswietla, ja mam karuzele fisher price z takim projektorem, lepiej kupic normalny lezaczek bujaczek, moim zdaniem :)

Postaram sie byc bardziej na biezaco bo tak z doskoku to nie wiem co pisac :)
 
witajcie rekordzistki :-D
troszkę nadrobiłam Waszych wpisów

ccaroline85 gratuluję córeczki :-)
missiis przytulam mocno kochana i trzymam kciuki za Wasze następne maleństwo w niedalekiej przyszłości :tak:
Izulqa fajnie, że już lepiej, ale nie zaszkodzi sprawdzić, co to było

ja jestem zmęczona, u nas strasznie wiać zaczęło (znowu:baffled:)
miłej nocki Wam życzę ;-)
 
Dziekuje kochane za gratki :-) Tez sie ciesze, moze za tym pojdzie jakas umowa na stale? :sorry:

No i gratuluje wszystkim Mamusiom po ostatnich USG :-) Poniewaz tyle skrobiecie, nie jestem w stanie wymienic kazdej z Was osobno :zawstydzona/y:
Jedynie co ostatnio Caroline i Moniazuber mi utkwily w pamieci :-D dziewczynki sa fajne, u nas bedzie nastepnym razem :-)

Witam z rańca!


U nas to tajemnica - niespodzianka :-D

Powiedzieliśmy rodzinie tylko :-)
A poprzednio wszystkich trzymaliśmy w niepewności aż do porodu :-D Żeby nie mieli czasu marudzić że im się podoba lub nie - to w końcu nasza sprawa prawda?

Moi chłopcy zachorzali więc w domu siedzimy :-(
Hehe, w sumie racja, zawsze ktos ma jakies "ale" do imienia :shocked2: U nas na razie bez zbednych komentarzy sie obeszlo. To czekamy na marzec zatem! ;-)
Zdrowka dla chlopakow!

Neska współczucia , z grzybem to ciezka walka, moj szwagier długo walczył, zanim znikneło całkiem...ja tez sie boje bo mam bardzo szczelne okna, i straszna wilgoc w mieszkaniu, a najbardziej jak pranie powiesze...musze zaraz okna otwierac...
Lo matko! W Irlandii ciezko o chate bez grzyba :szok: Teraz mieszkamy w apartamentowcu i bylo spoko, do czasu... Myslalam, ze padne na serce jak zobaczylam grzyba w sypialni i salonie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: I od razu po srodek na to gowno, M szorowal, psikal i czyscil caly dzien. I jak na razie jest spokoj. Ale pomimo zimna wietrzymy chate caly czas, pranie suszy sie na balkonie, a grzejniki chodza dzien i noc. I zobaczymy co z tego bedzie... A pojawil sie na moje nieszczescie tam, gdzie chcielismy postawic lozeczko Alexa :crazy:

Dziewczyny mam pytanie?? Dzis jak smarowałam sobie piersi oliwką, nacisnęłam na brodawkę a tam mi kropelka poleciała -takiej jakby wody:shocked2: Czy to mozliwe ze to siara?? A nie powinna być jak mleko białe:eek: Zaznacze ze mam małe piersi i jak narazie nic nie urosły tylko własnie brodawki mi się zwiekszyły rozmiar piersi ten sam:-(
Dronka mi siara sie pojawila w 20tc. Bylam w szoku. Taka zoltawo-pomaranczowa wydzielina byla u mnie :zawstydzona/y: Ponoc to normalne, u jednych kobiet wczesniej u innych pozniej. Wiec wszystko pod kontrola ;-);-)

czesc dziewczyny

dorwalam neta moj kochany maz naprawil co trzeba bylo w domku i jest git... jak tam zdrowka??

martwie sie o izulqe.... jak czytam... kurcze ona od poczatku chyba jak dobrze pamietam byla juz w spzitalu... oby wszystko bylo jak najlepiej u niej i by szybko wrocila do zdrowia!!!

widze ze sie martwicie o mnie tez... dziekuje bardzo. wszystko ok jest dajemy sobie rade bo musimy. zyje i mam wielka chec na kolejne dzieciątko, na szczescie nie mam blokady ze nigdy wiecej bo sie boje... strach jest ale on zawsze przez to co bylo bedzie i nie zniknie... teraz przynajmniej bede wiedziala na co moge sobie pozwolic z czym mam uwazac i napewno bede jak jajko traktowala sama siebie i napewno tak bedzie mnie mezus traktowal tez ;) bedzie wszystko dobrze w to wierzymy!!!!
Mississ podziwiam Cie za sile i pozytywne myslenie!!! Dobrze, ze z nami jestes :tak::happy: Trzymaj sie kochana cieplutko!!! I ladny suwaczek sie pojawil
 
ccaroline- gratulacje malutkiej księżniczki!!! Widzisz? Czekałaś dośc długo na wieści o płci ale za to jaka nagroda za cierpliwość:D

izulqua- cieszę ię ze lepiej sie czujeszx ale uważaj na siebie. Nie ma co zgrywać bohaterki tylko jak coś to lecieć do lekarza od razu.

missis-wspaniale słyszeć xe trzymasz się dzielnie i z ufnością patrzysz w przyszłośc. Oby tak dalej! Jestem pod wrażeniem!

czarnuszka-łeb by mu spadł, gdyby miał mnie za szzwagierkę:crazy:

marry-ja tez myślalam o takiej hustawce ale zauważ ze one mają jakoś tak dziwnie wyprofilowane siedzenia. Dziecko w nich siedzi a nie lezy a niby są przeznaczone od urodzin do 9-11 kg więc w zasadzie na max 6-8 miesięcy, przy czym zakładam że na krócej bo malutkie te siedzonka są i ludzie, którzy spzedają je na allegro uzywane, pisza że uzytkowali przez 4-5 miesięcy. Sama nie wiem. chyba tez u mnie skończy się na samym leżaczku. A może któras z was widziała takie a la hustawki ale na bank dla maleństwa jeszcze leżącego?

ja zaledwie 1,5 tyg. temu wróciłam do pracy po 2-miesiecznej nieobecności a już planuje wrócic na zwolnienie. w przyszła środę idę do gina i z powrotem walę na L4. Pieprzę robotę, mam skurcze często krzyżowe, o ile w pracy jest ok to odchorowuję oczywiście w domu. I niby w imię czego mam sie poświęcać? Dla koleżanki która będzie musiała za mnie pracować? Trudno. Ona przezyje a zdrowie mojego maluszka nie może być zagrozone i już. Basta. Troche egoizmu się przyda i mi!
 
reklama
Do góry