reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Kasiamaj, mam Hashimoto i staraliśmy się z mężem o dzidziusia 3 lata. Za nami dłuuuga droga: badania męża, moje, HSC, HSG, nieudana inseminacja w lutym mimo stymulowania Clo i Menopurem. Udało się, ponieważ: a) odpuściliśmy i / lub b) pomogły nam naturalne wspomagacze (ja piłam przez 2-3 miesiące ziółka ojca Sroki, a mój mąż łykał Macę i Salfazin) Nie wiem jak, ale udało się i jestem w ciąży:tak:
Rybka_24, mam trochę zaniżoną hemoglobinę i trochę bardziej MCV, MCH, MCHC. Stąd to żelazo. Odkąd wykryto u mnie Hashi, parametry morfologii się pogorszyły i ciężko mi wrócić do stanu sprzed 4 lat.

po tak długiej drodze do upragnionej dzidzi na pewno się uda:tak::tak::tak:

ja wykryli u ciebie takie zmiany w tarczycy leczyłaś się czy przypadkiem???

my na płacz Natalki czekaliśmy 4 lata ale 3 dzidzie straciliśmy (*) (*) (*)
 
reklama
rybka-ale macie z tą krwią fajnie-ja wczoraj robiłam inne badania dla siebie tsh i wątrobowe narobiła mi siniaków i tyle!!! zła byłam bo jak ktoś nie umie pobierać krwi to niech sienie zabiera za to...alby ludziom rany robi...skoro nie umie pobrać a jak już się wbije to powietrze ciągnie :szok::wściekła/y:

nicole-my też mieliśmy trochę problem z ciążą pierwszą i teraz tą...za 4 cyklem się udało zarówno z pierwszą jak i drugą.tak samo.też istniała taka możliwość że będą mi robili inseminację w Gdańsku ale wszystko dobrze się potoczyło.
u mnie to musze w normie trzymać TSH i jak coś trochę tylko spadnie dzwinić i zmieniać z moją endokrynolog dawkę.
 
troszke mnie uspokoilyscie z tym bolem z jednej strony, to nie jest mocny bol tylko taki lekii, tylko zastanawia mnie czemu bardziej czuje z jednej strony. Jutro mam pierwsza wizyte i ginekologa, to sie dowiem co i jak.
 
katrinka7 ja to sie boje bo u mnie od poczatku ciazy caly czas czulam bol w podbrzuszu taki na okres moj gin mi powiedzial ze to od naciagania sie mcicy potem mialam luteine na wszelki wypadek i zaczelam plamic potem poszlam na usg do innego gina mojej starej pani gin i powiedziala ze dzidziami jest ok i serduszka wiadac właśnie wtedy sie dowiedzialam ze to blizniaki no i powiedziala ze te plamienia to przez blizniaki bo wszystko szybciej rosnie... a od wzoraj rana nic mnie juz kompletnie nie boli nic nie czuje is ie denerwuje... w czwrtek bylo wszystko ok a teraz to sama nie wiem... pochlanialam 4xdziennie luteine pod jezyk... mojego gina dalej nie ma a ja mam fiola... naczytalam sie o poronieniach ze czasem nie ma w ogole objawow jak ciaza obumiera TFU TFU !!!!!!!!!!!!!!!!:no: ale kurka mam takie dziwne przeczucie ze masakra.... chyba dlatego ze to moje pierwsze dziecko... a raczej dzieci...
 
ja tak mysle ze najlepiej to nic o tym nie czytac, bo na glowe nam siada. najpierw siadalo bo chcialysmy dzidzie a teraz siada bo sie boimy czy bedzie ok. (niestety to tylko tak latwo idzie napisac, gorzej z praktyką)
 
Witajcie :-)

dziś już znacznie lepiej - w końcu wczoraj pojechałam do mojej koleżanki (ginekolożki, a nie lubię do znajomych chodzić lekarzy ;-)) - uspokoiła, ale powiedziała, że takie naciągania mogą świadczyć, że będzie problem z przedwczesnymi skurczami - nic nowego, z córcią przez całą ciąże coś się działo (kasiamaj - miałam normalny i mega szybki poród, jedna godzinka:tak:) .

W każdym razie dziś jest dobry dzień, słonko świeci, córcia w domku na drzewie karmi koniki pony, a ja mogę zabrać się za obiadek :-).

A co do witaminek:
słyszałam o Maternie, że powodowała nadmierny przyrost masy ciała dziecka... a żadna z nas chyba nie marzy o 5kg bobasku... ;-)

Nicole - trzymam za Ciebie kciuki, podziwiam ludzi, którzy tak bardzo starają się o dzidziusia... tyle rozczarowań po drodze. Super, że się udało :happy:

Uściski dla wszystkich

P.S.
Do swojego ginekologa idę w czwartek - liczę na dobre USG :-)
 
hej dziewczyny :)

bylam wczoraj u gina. od ostatniej miesiaczki liczac dzisiaj mam 5 tydzien i 3 dzien :)
kasiamaj tak jak Ty.

dziewczyny powiedzcie czy macie juz jakies zlecone badania?
bo ja tak naprawde nie wiem nic.

musze zmienic gina.

termin dostalam 20 marzec..


Moni ja jak byłam u gina w zeszły czwartek to był przełom 4/5 tyg i był widoczny tylko malutki pęcherzyk :-). Lekarz kazał mi przyjść za 10 dni i wtedy dopiero zleci mi badania.
Pewnie chce się upewnić że wszystko jest ok bo póki co nie wiele było widać.

A u ciebie było już coś widać na usg?
 
Rybko polecam to imię :-)

Moja córcia to istny aniołek, od urodzenia przesypiała nocki, bardzo grzeczne i spokojne dziecko. Gra pięknie na pianinie i naprawdę martwi się o innych ludzi - nie wiem, na ile imię ma wpływ na dziecko, ale nasza dziewczyna ma dużo wspólnego ze swoim miękkim imieniem.
Wynalazłam je w dramacie Słowackiego - tamta postać też jest taka właśnie, wrażliwa, dobra (może nawet ciut naiwna). Do mojego przyszłego jeszcze nie mam strzału na 100% ale coś kręci mnie dookoła Antoniego i Antoniny ;-) - tyle, że ja płci nie poznam do marca (tak jak z Amelką) więc zawsze będzie wersja podwójna ;-)


Uściski :-)
 
reklama
Moni , u mnie bylo widac pecherzyk z mala kreseczka, co lekarz stwierdzil ze MOZE to byc zarodek.
kazal mi przyjsc za 3 tygodnie, wtedy bedzie juz lepiej wszystko widac.
za 3 tygodnie bede juz w drugim miesiacu..
nie za pozno?

jej dziewczyny.. Wy juz macie badania a ja niestety jeszcze nie.
martwie sie, ze lekarz do ktorego poszlam nie jest zbyt kompetentny..

amonit, to nie chcesz znac płci?
 
Do góry