reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Hej Marcóweczki, faktycznie coś przycichło:) pewnie korzystacie z jesiennego słońca:)
Kubolek zdrowy, i musi trzymać formę :) bo w weekend wybieramy się w odwiedziny.
Ostatnio ma fioła na punkcie tańczenia :) woła mnie i męża, rozsadza na krzesłach i mówi "tany tany":-).
Mili ja pracuje obecnie w domu i też czasami mam ochote wyjść gdzieś indziej do pracy, ale jak sobie przypomnie prace po 12 godz także w niedziele, to mi się odechciewa. Bo dobrze tam gdzie na nie ma. A i na Twojego synusia przyjdzie pora do biegania.
Miłego dzionka!!

 
reklama
Mili- z jednej strony bym sie martwila ze prawie dwa lata i nie chodzi ale jak lekarz powiedzial ze ma czas do dwoch lat wiec nie ma sie co martwic. No i wiesz jak Ci zazdroszcze :-p, moj biega jak opetany i nie mozna go z oka sposcic, wlazenie np. na parapet to pestka,do wozka , albo schody :szok: mnie to przeraza - ogolnie wieczorami mam go dosc. :zawstydzona/y:. Piekny czas kiedy dziecko bylo mozna zostawic na chwile w lozeczku minął ;( . Np. wczoraj dwa razy w odstepie 30 min zarznal glowa o kant - myslałam ze zawału dostane, bo stal na podlodze i upadl na krzeslo obrotowe -uderzyl koncowką oka w okolicy skroni az mu z nosa krew poszla . No ale za chwile biegal dalej jak szalony .

Co do pracy to fakt - ja bym chyba w domu zglupiala i jak jestem w pracy to odpoczywam ;) . Choc do tej pory mialam bardzo fajnie niestety ostatnio zmienia sie na gorsze ;( nie dosc ze kasowo to i cala atmosfera . A prognozy nie wygladaja zbyt optymistycznie . Wlasnie zamias sie przygotowywac to zajrzalam do Was. Ale mimo wszystko pamietam co to znaczylo byc na macierzyńskim i gdyby nie powrot to chyab bym w wariatkowie wylądowala.
A fakt szybko tu cos zamilkło , mam nadziej ze nie przez nas - tzn te co tu powrociły ;) Ja osobiscie mam dni ze sama niewiem co pisac -brak weny .
 
Witajcie:)Bartus ma drzemke mam chwilke na napisanie.Bartus juz zdrowieje,limo schodzi musze tez na niego uwazac wszedzie wlezie.

mili my tez pózno zaczeli chodzic a to dzieki rehabilitacji bo gdyby nie ona to pewnie w okolicach 2 lat dopiero.

Pozdrawiam i buziaki zostawiam:)
 
Myszowata rozumię , że byliście u innego pediatry, kto tym niektórym lekarzom dał dyplom, wystarczy zbadac dziecku poziom CRP by wiedziec czy to infekcja bakteryjna czy wirusowa i czy czasem antybiotyk nie zaszkodzi, jak sie inaczej nie da tego stwierdzic, albo jak pani lub pan doktor sa tak niedoświadczeni.
Marela ale wymysliłaś że to przez Was mniej wpisów :) Czasami faktycznie brak weny
Mili a Twój synek miał jakieś problemy zdrowotne?, może warto faktycznie jak pisze Madzia coś z nim poćwiczyć, a może poprostu taka jego uroda, ja jednak skonsultowałabym się z lekarzem, jakby nie daj Boże coś było nie tak , to w tak wczesnym okresie życia rehabilitacja daje ogromne rezultaty
 
Mili a Twój synek miał jakieś problemy zdrowotne?, może warto faktycznie jak pisze Madzia coś z nim poćwiczyć, a może poprostu taka jego uroda, ja jednak skonsultowałabym się z lekarzem, jakby nie daj Boże coś było nie tak , to w tak wczesnym okresie życia rehabilitacja daje ogromne rezultaty

No masz racje rehabilitacja duzo daje nam pomogła:)
 
Od urodzenia ma wzmożone napięcie mięśniowe i byłam już u kilka lekarzy i oni każą czekać do 2urodzin i wtedy rehabilitacje. Ostatnio śmiga przy meblach lub w kuchni całą na długość przejdzie trzymając się mebli. Umie także robić koci grzbiet. Lekarz wytłumaczył mi jak należy samemu z nim ćwiczyć i dzięki temu robi postępy.
 
Mili ale Ci idzie z dietą gratulacje samozaparcia, piękny wynik. Dzięki za odpowiedz, dobrze że cwiczycie z synkiem, a to że chodzi przy meblach to już powód do wiekszego spokoju
 
Witam Was tego pięknego grudniowego poranka:) pogoda cudna
Beaa nie ma Cie i nie ma a ja chciałam Ci sie pochwalić że zainspirowana Twoim ABS , zaczęłam to ćwiczyć, codziennie te 8 min, i powiem Ci że nigdy nie miałam takich mięsni brzucha , nie żeby było juz super ale naprawde widzę rezultaty i jestem bardzo zadowolona
 
reklama
Do góry