Hejka
Błażko śpi Igi w szkole więc mam chwile
ramari pytasz jak sobie radze z dzieciakami i z domem otóż chciałam oświadczyć,że sobie nie radze
Dziękuje Bogu za mame która mi pomaga i Ł mi pomaga. Na szczęście widze że mamie sprawia radość zajmowanie się chłopcami więc nie martwie się że jestem dla niej obciążeniem albo że robi to z łaski. Jeżdże do niej prawie codziennie ona mieszka w domku więc chłopcy są cały dzień na dworze, albo ona do mnie przyjeżdża. Pocieszam się faktem że jeszcze tylko z 5 tygodni i potem będe się już męczyła z czym innym
kalisa dwa miechy mojego żmudnego dłubania w necie i poszukiwania projektu marzeń spełz na niczym bo wczoraj mieliśy spotkanie z architektem i okazało się że mamy wjazd na południe (byłam święcie przekonana że na wschód ale tak się właśnie znam
) i że znalezienie projektu nie będzie takie hop siup zwłaszcza dla takiej rodzinki jak my 2+3. Więc staneło na tym że budujemy domek parterowy z projektu indywidualnego. Jak będe miała jakieś wizualizacje to wrzuce :-)
dronka Błażo jest świetny (ale jestem skromna hihihi) taki wesoły rozrabiaka któremu to wybacza się wszystko
. Jest zupełnie inny niż Igi. Igora nazywamy mecenas bo na wszystkim się zna i zawsze musi wyrazić zdanie na każdy temat
mrozik_j jestem w trakcie kompletowania rzeczy potrzebnych do szpitala tzn podkłady itd bo koszule szlafrok i takie tam to mam po Błażeju.
A poza tym dziewczyny zamieniam się w kobiete widmo. Nie moge spać w nocy np. dziś obudziłam się o 12 i do 4.30 nie spałam.
Przez 4 godz. wstaje, sikam, pije ,przykrywam chłopców, kłade się, po 20 minutach wstaje, sikam ,pije, przykrywam chłopców, kłade się, po 20 minutach od nowa Polska Ludowa wstaje, sikam ....