reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

blu super sprawa z tym testowaniem.
Kalisa nie martw się bedzie dobrze.
Dziewczyny nie boicie sie tego siedzenia dzieciaczków na ziemi, ja mam jakies obawy zeby jej pozwalac, wydaje mi sie że ta ziemia zimna jeszcze i wilgotna
 
reklama
Cześć Dziewczyny:)

Melduję się nadal w dwupaku;) Wczoraj miałam ostatnią wizytę, szyjka utrzymana i zamknięta, główka w dół;) Ostatnio mam problemy ze spaniem w nocy, przy Szymonie tego nie miałam.
Mój łobuziak zrobił się ostatnio strasznie rozdarty, jak coś chce, to normalnie na mnie krzyczy;) Ciągle nie chce sam chodzić, leń jeden, przecież wszędzie szybciej dostanie się na czworaka;) A tak fajnie można by spędzić czas w ogrodzie, a tu trzeba pchać wózek.

Dziewczyny wiem, że to nie ten wątek, ale co myślicie o tym wózku: WOZEK GRACO STADIUM DUO JAK NOWY!POLECAM! (1529530158) - Aukcje internetowe Allegro ?

ja mam taki
WOZEK DLA RODZENSTWA, PODWOJNY ABC DESIGN TANDEM (1531376227) - Aukcje internetowe Allegro
dokupilam czarna gondolke i bylo super!! kola ma najwieksze z tych wszystkich blizniaczych jeden za drugim i sie dobrze prowadzi. Na pocztaku dziwne bo taki dlugo ale nie wyborazam sobie zebym go nie miała.
 
Witam się!
Nocka ok. Pobudka o 6 z minutami. Teraz Ola drzemkuje ale pewnie zaraz się zbudzi. Zje drugie śniadanie i jedziemy do mojej cioci po pomidorki. Trzeba zacząć myśleć o zasianiu jarzynek.
Miłego dnia Wszystkim!
 
dzień dobry :-)
chyba jakos musze chodzić spać wcześniej, tylko jak to zrobić?

kalisa, jak to na ziemi??
 
kalisa też poczytałam właśnie trochę o tej szczepionce, no i rzeczywiście nawet do 2 tyg po podaniu mogą pojawić się objawy poszepienne tj gorączka, wysypka, powiększone węzły chłonne (to ostatnie M wczoraj zaobserwował u Frania).Zatem moze rzeczywiście to szczepienie dało nam taki stan rzeczy.
mamy starszaków a jak Wasze dzieciaczki "przechorowywały" to szczepienie? blu Ty chyba coś kiedyś o tym pisałaś, co?

podkłady przydatne po porodzie http://www.tena.pl/Kobiety/produkty/bezplatna-probka/
http://seni.pl/produkty_seni/zamow_probke
herbatka laktacyjna dla naszych ciężaróweczek http://www.herbapol.waw.pl/index.php?id=-2
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ionka - my na Majorce byliśmy z Filipkiem jak miał rok i miesiąc. Odpoczęłam jak nie wiem. Tam plaża szeroka, sam sobie dreptał, nie bałam sie że gdzieś gruchnie. W wodzie posiedział, czyściutka, cieplutka, wychodzić nie chciał. Na miejscu pokupowaliśmy zabawki do piasku, stateczek/pontonik do pływania. Pampki na miejscu kupowaliśmy bo tanie były, a on i tak dużo chodził w kąpieluwach. I jeszcze ogromny plus to był taki, że o 20 w nocy było dalej koło 30 stopni, więc Filipka po kąpieli wsadzaliśmy do wózka, on zasypiał, a my do restauracji itp... Cudnie było. Ehhh, zazdroszczę :sorry:
My jeszcze nie wiemy co w tym roku z wakacjami

Madzia - brawo dla Bartusia. Rozkręcił sie na całego..

Ja czytam Was w kawałkach i później zapominam co odpisać... Mam nadzieję że sie wreszcie jakoś wdrożę...:zawstydzona/y:
 
hej Laski,

piszę szybko gdyż nikt nie zna dnia a w szczególności godziny ! kiedy się mój Miś obudzi ;)

właśnie skończyłam zaproszenia na urodzinki Antoniego :))) cyknę photo to wstawię w wątek urodzinowy.

Antek strajkuje ... nie je kaszek :/ wypróbowałam już wszystkie ... ewentualnie sinlac wchodzi w grę ... w sumie to jedynie ta kaszka.

Dzisiaj wychodzi bratowa z Antoniną ze szpitala - żółtaczka fizjologiczna je zatrzymała. Ale fototerapia pomogła i już Brat pojechał odebrać swoje dziewczyny. Pomyśleć, że już za 2 miesiące będziemy mieszkać drzwi w drzwi ... taki mini babyboom :D

piję coffee i poczytam Was sekundkę. :***

edit:
myszowata trzymam kciuki żeby już było tylko lepiej

blue pisałaś, że masz sklep gdzie Gucie są w starej cenie, tak? Ile kosztują?
 
Ostatnia edycja:
Ja z doskoku uzależniłam się od sprzątania ale przy trójce dzieci to nie uniknione :)
Teraz gotuje obiad i szykuje siły na wieczorny aerobic.
Franko śpi trzecia godzinę przy szeroko otwartym oknie :)

U T. mnie objeżdżaja od samego rana aż ich słychać z ich podwórka :( ale nie ważne :) mam to gdzieś .

U mnie u starszych dzieci nie było problemu z jakimi kolwiek objawami. Przeszły łagodnie. Franko ma katar ale w środę pójdę. Zobaczymy jak u niego będzie.

Idę Was poczytać bo niedługo M.z pracy wraca i bb nie będzie :) bo zazdrosny :)

A mój Franio na ziemii nie siedzi nawet na kocu to latem może ale nie taraz bo zimno.
 
Uffff już po, mój mały bohater nawet nie kwęknął:)

myszowata lekarka uprzedziła mnie, że do dwóch tygodni może wystąpić: gorączka, wysypka, powiększone wezły chłonne i raz na przestrzeni 3 lat mała przypadek, że chłopczykowi powiększyły sie jąderka.

Jako że mój Filip nigdy jeszcze nie chorował a nawet nie miał nigdy katarku, zapytałam jak ewentualna goraczke niwelować. I podejscie mojej lekarki jest nastepujące : jeśli jest to temperatura od zebów, szczepienia to podawac Panadol, ewentualnie eferalgan w czopkach
Natomiast jesli wygląda cos na wirusowe jest gorączka, katarek to wtedy Nurofen.

ionka to nie ja pisałam o siedzeniu na ziemi a marela;-)
 
reklama
moj tez nie siedzi na ziemi tylko próbuje , i wiecznie by chcial ale mu nie pozwalam, sam bym jeszcze nie usiadla a co mowic malemu pozwolic. Po prostu jak go postawie na ziemi to chce za wszelka cene siadac , ze dwa razy pozwolilam mu usiasc na moim bucie ale nie na ziemi;) Ony by bardzo chcial ale niestety moze za jakiś czas i to raczej na kocu ;)
A wyobrazcie sobie dzis sie cud zdazyl u mnie w pracy- 3 kalsy pojechaly na wycieczke do Sandomierza i przepadlo mi 2 h do tego jedno okienko - wrocilam o 12 nie o 16 ;) musze aby odrobic jedna godzine - karciana ;) bo musialabym czekac na nia 3 h bezczynnie , no i szef był w kropce bo u nas stracic godzine to normalnei cud a dwie to juz niemozliwe ale w koncu mnie puścił do domu ;) . Wszyscy bylismy w szoku ;) Ale powiedial mi ze kiedys bede musiala to odrobic ;)

Myslalam ze pojde z malym na szczepienie a ten spal - a u mnie szczepienie do 13 wiec lipa ;)

A i kupilam sobie swierzego patroszonego pstraga ;) i jutro na obiadek bedzie pstrąg - robie pierwszy raz taką rybę a wstyd bo mieszkam w okolicy gdize mamy duzo stawów i świeże rybki a nawet Gessler kupje u nas rybki do swoich restauracji ;) A ja zawsze mrożonki .
 
Do góry