reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

witam kochane ;)
ale jestem śpiąca- ten dzień jest do bani ;( zaraz zabieram się do pracy w kuchni. na początek sernik, potem mas do torty -dekorowanie dopiero wieczorem, jeszcze sałatka, sprzątanie - dobrze że mała dziś lepsza niż przez ostatnie dwa dni więc myślę że coś zrobię. pogoda do d... pada deszcz, zimno, wieje wiatr - nic tylko pod kołderkę i do spania.

lecę do kuchni - miłego dzionka życzę :)
 
reklama
Witam się i ja :)
Faktycznie dzień do d... :( pogoda pod psem. Choć u nas nie pada na szczęście. Ja tam mam zajęcie dziś więc pewnie nie zauważe jak dzień minie. Oliwia już prawie zdrowa. Franko marudzi ale to przez tą pogodę pewnie.
Życzę Wam kobietki miłego dnia bo robota czeka :) buziaki !!!
 
Napisałam długiego posta ale mi się skasował. Po krótce napisze tylko że ja wstaje do pawła od 8 do 10 razy w nocy. Od 20 do 6.30. W nocy jadł 2 butle kaszki i wypija 2 pełne butle wody. Już nie mam siły, nie wiem już co zrobić żeby paweł spał. Jestem wykończona i nie mam na nic ochoty. A jak na złość zasnął teraz o 8 i śpi nadal. Jakbym wiedziała to położyłabym się z nim.
 
monia mojej znajomej córka troszkę młodsza od naszych dzieci też tak sie budziła w nocy i ona jak wróciła do pracy to na rzęsach dosłownie chodziła i pewnej nocy podjęła decyzje, że koniec z tym i dziecko nie dostawało jeść w nocy, ani pić, nic. Kilka nocy był ryk, ale w końcu sie dziecko przestawiło i mają spokój,jak to ona powiedziała "siła konsekwencji" - nie wiem czy to właściwa metoda czy nie, ja bym pewnie godziny nie wytrzymała, a co dopiero kilka nocy...
 
Hej,
w temacie pogody to kontynuacja dnia wczorajszego czyli jedno wielkie G:baffled:
monia ja tez tak czesto wstawalam do mlodego w nocy jak spal w lozeczku, odkad spi z nami budzi sie 2 razy na jedzenie o 1 i 5, no chyba, ze cos mu sie dzieje np zeby ida. Ja daje w nocy tylko czyste mleko i mi sie wydaje, ze on sie budzi bo naprawde jest glodny tak jak u Jasia maziajki slysze jak mu normalnie mleko w pusty brzuch wpada, az burczy mimo, ze na noc dostaje miseczke kaszki plus jeszcze butle przed snem.
 
Polusiu a to dobre :)dobrze że mąż do łóżka trafił a dalej instynkt hehe ,co tam szkła:)Udanego dnia i miłych przygotowań w kuchni:)
Nesia Tobie równiez niech sie pichcenie uda i szybko zleci:)To męża powitaja nie lada zapachy:)Pewnie steskoniony za naszym jedzeniem:)bo że za Wami to wiadomo:)
Polka fajnie ,że Oliwcia zdrowieje:)Nie zapracowuj się proszę, szanuj swoje zdrowie:*:)
Monia to nie zazdroszczę nocek:( Kurcze tyle razy wstajesz?Strasznie duzo Pawełek pije .Milena wypija po trochę ,jedną butelkę w dzień a w nocy nic.Ani nie je ani nie pije.Życzę Wam żebyście oboje wkońcu spali spokojnie bez przerw, nie wiem co Ci poradzic.
,
 
hej hej,
wczoraj cały dzień poza domem, bo była parada z okazji św. Patryka. potem jeszcze spacer rodzinny i generalnie wieczorem padłam. nawet jeszcze teraz jestem zmęczona ;-)

monia, Ol budzi się raz na jedzenie i ja jej daję, skoro jest glodna, to nie będe na siłę jej odzwyczajać. do tego zależy od nocy, ale ZAWSZE około pólnocy budzi się z płaczem (ale nie chce jeść jeszcze wtedy), a po jedzeniu (2-3) jeszcze raz na przytulenie. jak mam dość, to biorę ją do nas i śpi z nami. wtedy śpi doskonale. zauwazyłam, że ten problem jest, jak w dzień się mało widzimy, np. wczoraj cały dzień mnie nie było, to już od 3ej spała z nami.
 
Ja mam wrażenie że w naszym łóżku pawelek owszem szybko zasypia ale chyba mu za gorąco, bo wierci się jeszcze bardziej. Potrafi się obrócić o 180 stopni i spać głową pod kołdra. Albo w poprzek śpi kopiąc mnie albo męża po twarzy. A w dzień paweł też je sporo mi się wydaje, bo oprócz śniadania, obiadu i kolacji je wszystko to co my, kanapki, owoce, chrupki, do tego wypija 2 butle picia w dzień.
 
Myślę, że przeniesienie Pawełka do waszego łóżka nic nie da a będziesz miała jeszcze jeden problem. Bo kiedyś trzeba będzie go tego oduczyć. Spróbuj dawać mu samo mleko i codziennie mniejsze ilości.

IMG_4042.jpg Frotka pyszne:)
 
reklama
Tylko paweł nie wypije niezageszczonego mleka. Jest za rzadkie. Dobra spróbuje dawać tylko picie w nocy przez jakiś tydzień a jak to nic nie da to wrócę do mleka i będę stopniowo zmniejszać porcję.
 
Do góry