reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Polusia mnie też power zaatakował :) dom błyszczy tylko oprócz okien które zostawiam na jutro :) obiad ugotowany (dzięki za radę Polusia :) to apropo mojej aktualnej sytuacji kuchennej. U nas też przepięknie i spacer zaliczony :) drugi po południu.
Kurde rano Franko tak skakał po łóżku że zawału bym dostała i w którymś momencie by spadł. Obie z Oliwia dopadłysmy do łóżka i małemu nic się nie stało tylko ja jej z łokcia prawie oko podbiłam. Mam nadzieje że Pani w zerowce nie ma bujnej wyobraźni...

Franko "czyta"książki właśnie a ja pije kawkę i przeglądam bb :)
 
reklama
nesiaa to się z córcią napracowałyście:-)masz małą pomocnicę:-)
agulka witaj! dobrze czytać, że u Was lepiej się teraz układa!
polusia polka - nasze pracusie:-)

A my już po spacerku! Rzeczywiście świat już jest inny - aż mi sie zachciało twarożku z rzodkiewką i grillowania:-DZaszałam w trakcie spacerku na chwilkę z Frankiem do pracy - powiedziałam, że przedłużam raczej wychowawczy...No i nie wiem czemu powiedziałam "raczej" skoro to pewne...Chyba chciałam sobie podświadomie jakąś furtkę zostawić...
lecę na kawkę
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
polka cieszę się że mogłam służyć pomocą - jak będziesz potrzebowała się wygadać to wal jak w dym :)

my już po spacerku- ale cudnie jest , idzie wiosna :) teraz obiadek dla Julki, mała zjadła już swoją zupkę i teraz robi małe przemeblowanie w salonie :)
a ja później do weterynarza jadę z Fiona dać jej antykoncepcję i przy okazji odwiedzę rodziców
 
Ol sama pieknie zasnęła, jaka dumna z niej jestem :-)
a ja posiałam reszte kwiatów, jeszcze mi mieczyki zostały, ale już teraz M. musi mi przygotować ziemię pod nie. reszta, mam nadzieję, że wyrośnie ;-)

teraz jem sobie drożdżówkę i pije kawkę.
 
zgadzam się pogoda piękna :)

jak jeszcze będzie taka temperatura że zdejmiemy ubrania zimowe już w ogóle będzie super. swoją drogą w co ja się wtedy zmieszczę hehe :) no nic ale nie będzie tego całego ubierania. ale fakt słoneczko nastraja pięknie. myszowata mi też się marzą wiosenne kanapeczki hehe :)

my też po spacerku, pierwszy raz od długiego czasu samotnym bo mój M jest z tatą w szpitalu. i powiem wam jak mi nudno było :( hehe
 
Witam po dłuższej przerwie:) mam nadzieję, że u was wszystko w porządku :)

Natalka dzisiaj dostała katar, po za tym na ząbkach, które się wyżynają pojawiły się takie pryszcze jakby z ropką, czy to normalne?
 
Rehabilitant pojechał jest zadowolony z Bartusia ze tak szybko postępy robi,teraz we wtorek bedzie.Mały wypił mleko padł ciekawe jak długo pospi.

cc witaj:)Bartek nie ma zadnych pryszczyków.
 
witajcie

jak ja sie ciesze, że już weekend :) choć mam jakąś prace którą dobrze by było ogarnąc na poniedzialek rano, pomysle o tym wieczorem jak M pojdzie do pracy

moj brzdąc się ostatnio straszny glodomor zrobil, wieczorem wypija flache kaszki 270ml i malo mu, budzi sie rano 6.30 i krzyk bo on glodny wszystkie jedzonko w calosci ladnie zjada, pod wrazeniem jestem, rosnie mi chlopaczysko :)

poza tym ciągle jęczy ze cos chce, a jak nie moze to wrzask, czasem nie mam do niego sily

mialam wziac malego i isc na zakupu do carefura a m jak wstanie mial podjechac o wziac te ciezkie rzeczy i samochodem je przywiezc, ale tak mi sie nie chce i chyba sobie odpuszcze, choc pieluch zostalo sie niecale pol paczki
 
Ostatnia edycja:
reklama
Katrinka Niko też sie jęczadło zrobił w ogole dziadka nie ma to chrzestnego sobie upatrzył a matka BLE...wkurza mnie to bo ja do neigo z sercem a on ucieka ;-) chyba ma mnie dość ;P
spał 40 minut szok w trampkach pewnie szybko wieczorem usnie :)
moj Ł. w nocy jedzie na narty i bede w weekend sama, musze cos wykombinowac...dobrze nam zrobi rozlaka ale bede tesknic za mym gadem :)
 
Do góry