Cześć dziołszki!;-)
Wróciliśmy z weekendu. Było cudnie, tam prawdziwa zimowa aura, śnieg, słońce i mrozik. Wczoraj i dziś Marcelo szusował na sankach:-) Tylko mieliśmy nocne przeboje
, ostatni raz na działce byliśmy chyba jakoś we wrześniu, no i wiadomo dziecko maleńkie, zupełnie nie zapamiątało miejsca i mimo że góra domu jest cała nasza i mamy swoją sypialnię, Marcel swoje łóżeczko to kręcił się strasznie, rzucał, postękiwał - pierwsza nocka, wczoraj zasnął ładnie za to obudził się jak my szykowaliśmy się do spania ok. 23:30 i za nic w świecie nie chciał ponownie usnąć, nawet cwaniak mały wypił drugą butlę mleka 260ml i co i dooopa, rozbudził się i skakał po nas w łóżku, zabaw mu się zachciało i nie w głowie mu spanie. W końcu M ululał go na rękach, zasnął, odłożył do łóżeczka - Wrzask, no to położyłam go sobie na brzuchu i klepiąc po pupie usnął, on ogólnie nie lubi spać z nami w łóżku zawsze się kręci i marudzi więc delikatnie wstałam i odłożyłam do łóżeczka, cisza, zadowolona wrociłam do łóżka, położyłam się i co....Wrzask
W końcu wzięłam go ponownie na brzuch i potem między nami w łóżku i tak od 2:30 udało nam się pospać do 7:30 a potem otrzymaliśmy ciosy raz za razem na przebudzenie
Za to w dzień pięknie spał w tymże samym łóżeczku 3h ciągiem
Dziś już bez problemu po kąpieli śpi w swoim pokoiku i myślę że tradycyjnie pośpi bez pobudki do 7,8.
Za to na apetyt mojego dziecka narzekać nie moge, na śniadanko zjadł całą parówkę cielęcą oraz dużą kromkę chlebka z serkiem kiri, na obiadek pełną miseczkę zupki pomidorowej z mięskiem, makaronikiem, warzywkami, pomiędzy parę biszkoptów i 150ml soczku a na deser ptasie mleczko przeze mnie zrobione (takie lekkie, mało słodkie). No i przed spaniem 260ml mleka zagęszczonego kaszką
Sorka za długaśny wywód.
Widzę że większość na odwyku
Ja się przymierzam ale narazie się nie deklaruję
;-)
Polka Buziaki dla Oliwki!!!!!
Ionka i
Madzia Mam nadzieję że imprezki się udały!
Polusia Zdrowia dla Poli