Y
yra245
Gość
myśmy obcieli małemu włosy na początku stycznia, mój M wziął maszynkę i skrócił mu po całości, i jasiu stracił górną czuprynkę, a obcieliśmy z wielu względów : włosy rosły nierównomiernie, rosły tak że u góry robiła mu się czuprynka a z boku rosły słabiutko śmiesznie to wyglądało, do tego z tyłu miał taki puch, takie pióra, po trzecie teraz mu tak szybko rosną włosy że szok, są sztywniejsze, mocniejsze , i w końcu ładnie równo mu rosną. a włoski włożyliśmy do koperty z datą obcięcia i zakleiliśmy na pamiątkę.
ja tam mam gdzieś te przesądy, już teraz ma fajne włoski a na roczek już na pewno będzie miał ich dużo i ładnie równomiernie teraz są,
co do strzyżenia jasiu był tak chyba w szoku na dźwięk maszynki i "gilania" po główce że się nawet nie ruszał. i poszło szybko i sprawnie.
ja tam mam gdzieś te przesądy, już teraz ma fajne włoski a na roczek już na pewno będzie miał ich dużo i ładnie równomiernie teraz są,
co do strzyżenia jasiu był tak chyba w szoku na dźwięk maszynki i "gilania" po główce że się nawet nie ruszał. i poszło szybko i sprawnie.