Witam
Ja standardowo, ciągle mi czasu brakuje, żeby tutaj też coś napisać. Dzisiaj mam totalnego lenia. Roboty fura, wiec wzięłam się za forum
Yra - wpółczuję przeżyć. Moja mama miała w czerwcu usuwaną macicę - tez nowotwór, więc wiem co to znaczy... Teraz każda kontrola to strach czy będzie dobrze
Asia - tak jak blueberry pisze - najlepiej dwa. Ale jak nie masz pieniędzy na dwa, to chyba ten podwójny jednak lepiej, bo "starszak" jak bedzie widział rodzeństwo w wózku, to on tez pewnie będzie do wózka chciał ;-)
Ja teraz tak myślę że 3 bym chciała, ale chyba fizycznie nie dam rady jeszcze, ale jakby tak sie przydarzyło.....
Ja Wiki na siedząco staram sie karmić, ale ona taki niejadek, że czasem cały dzień nic nie je, wtedy to nawet za nią chodzę i próbuję jej wcisnąć chociaż ze 3 łyzeczki kaszki. Mamy krzesełko po Filipku z babydesigne, z którego jesteśmy bardzo zadowoleni.
Mamy tez od chrzestnego takie drewniane montowane na stoliczek. coś takiego:
Drewniane krzesełko do karmienia i zabawy Klupś Agnieszka I sosna
Jak jest dziecko starsze to krzesełko stoi na podłodze i jest od razu stoliczek jest, np do jedzenia, czy tez zabaw typu rysowanie, plastelina... Ale ja nigdy go nie montowałam. Stoi od razu na podłodze a ja najwyżej siadam też na podłodze i tak karmię. Ono nie ma pasów, ale jak na podłodze stoi, to nie mam obaw. Zresztą to plastikowe też można na dół opuścić, tylko ze wtedy tez by trzeba było z [podłogi karmić
