reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ja niewiem mnie też bolały, fakt że jest to inny ból, no i mobilizuje bo z każdym było bliżej końca. ale bolało. jezu chyba się nakręcam. :)
 
reklama
Monia a moim zdaniem parte to już nie bolą. Ja przynajmniej tak miałam, ze parte w porównaniu do całej reszty to był pikuś.

mnie w sumie parte tez nie bolaly, tylko mnie wyczerpaly...3 godziny parlam :-(

yra wierze, ze dasz rade, dziewczyny mowily, ze drugi porod mniej boli i wiesz jak oddychac i w ogole wiesz o co chodzi....dla mnie paranoja jest fakt, ze kobieta w Polsce nie ma wyboru w niektorych szpitalach w sprawach znieczulenia...
 
yra dasz radę, ja miałam pierwszy poród tragiczny a ten ekspresowy przyjechałam do szpitala chwilę we wannie posiedziałam i poszło :)


monia moja Pola też tak sie urodziła, zresztą ona każde zdjęcie z usg ma z rączką przy buzi i nawet teraz jak usypia to rączka przy buzi obowiązkowo :)

dziewczynki ale się objadłam, siedzę i boli mnie brzusio.
 
yra przestań sie nakręcać. Skoro raz dałaś rade to teraz będzie tylko lepiej!!!
Monia może źle się określiłam, że nie bolało, bo bolało. Chodziło mi o to, ze skurcze rozwierające szyjkę bolały duuuuużo bardziej.
 
hmmm ja chyba moge powiedziec, ze jestem polaczeniem porodow ;) Przez 12 godzin rodzilam naturalnie a na koncu mnie i tak pocieli:wściekła/y:
Zazdroszcze mama ktore urodzily naturalnie, bo ja mimo tylu godzin meczarni nie mialam tej satysfakcji, ze dalam rade:/// Mi sie zatrzymaly skurcze na 7 cm i niestety tak zostalo przez 9 godzin, bo do 7 cm to doszlo mi w 3 godziny, bali sie, ze M nie zdazy dojechac;) Bo ja poszlam, ze chyba rodze jak mialam skurcze co 2 minuty i rozwarcie na 4 cm i w sumie tak bardzo nie bolalo, migreny mialam gorsze;) No tylko pozniej zaczely sie bole krzyzowe i to mnie zmasakrowalo calkowicie, a skurcze z brzucha ustaly calkiem, wiec doopa blada. No i wtedy to zaczely sie cyrki, przebijanie pecherza, oksytocyna i dalej nic, w koncu zielone wody i jazda na sale i powiem, ze wtedy juz bylo super. Super zespol mnie operowal, nie czulam bolu, a F mial slupel na pepowinie i to w takim miejscu, ze lekarze powiedzieli, ze cale szczescie, ze nie chcial zejsc w kanal, bo moglo byc bardzo zle:no:
Reasumujac polecam cesarke, bo szybko doszlam do siebie po porodzie, blizny juz prawie nie widac. Tylko pierwszy trzy dni sa fatalne, bo naprawde rana boli, tak jak wiolonczela pisze, kichanie, kaszlniecie, to od razu uczycie rozrywania:( Niestety z pokarmem jesli ktos chce karmic piersia, tez bywaja powazne problemy:/
Tak jak to w zyciu bywa wszystko ma swoje plusy i minusy;-)
 
U mnie blizne nadal widac niestety , tak jak mysza pisze , jak chce sie karmic piersią, to czeka Cię kolejna walka o mleko, ojej, ale sie naryczałam w tej klinice, ze go nie mam , walka o mleko najgorsze wspomnienie z czasów połogu

MYSza to faktycznie dobrze, ze skonczyło Ci sie cc, ja nie miałam innego wyjścia, Elena nie odwróciła sie do porodu i musiał mnie bardziej naciać by ja wyjac

Co do bólu to bolało tylko przy wstawaniu z łozka, kichaniu, smianiu się, poza tym nie, nie brałam nawet wszystkich leków przeciwbolowych w szpitalu, babka się zdziwiła, ze nie chce
 
Ostatnia edycja:
mysza Ty to miałaś przeżycia. Faktycznie tyle się namęczyć i i tak zostać pokrojoną. Najważniejsze jednak, ze Franko zdrowy. Pewnie tak miało być...

Kochane wysłałam zainteresowanym poprawioną listę :-) Miłej zabawy!!!
 
reklama
Witajcie

Ja tylko na chwilkę, nadrobiłam Was i zaraz uciekam.
Yra ja też sobie nie wyobrażam, jak ja to drugi raz przeżyję:( Tak jak Ty rodziłam bez znieczulenia, bolesne (cholera okropnie bolało) skurcze miałam 3 godziny i boję się, jak to będzie tym razem. Nie miałam swoje położnej, trafiłam na bardzo fajną młodą babkę, no i miałam mojego P, a to mi naprawdę dużo dało. Ale powiem Ci, że na cc sama z własnej woli by się nie zdecydowała, bo widziałam, jak te kobiety po cc cierpiały.
I zgadzam się z Ramari - partych to nawet nie pamiętam, bo to było nic w porównaniu z tym, co wcześniej było.
Damy radę! Nie mamy innego wyjścia;)

Jutro do Was zaglądnę, bo będę cały dzień w domu. Spokojnej noc życzę!
 
Do góry