reklama
Teraz dopiero cos bym zjadla otrego...pizzunia mniam -ja uwielbiam RIstorante 3 sery:-)ale lodówka pusta...i zupki tez nie mam!!
Chyba zapcham sie kolejna herbata bo mała nie zjadła kaszki i bedzie mnie doić w nocy wiec pokarmu musi byc szkoda ze nawet kaminie mam!!
a ja wytrzymam do 24...w zasdzie codzinnie o tej chodze spac a w nocy pare pobudek mnie czeka na karmienie-standard..ale dla mnie o juz wsio radno bo nie pamietam
Chyba zapcham sie kolejna herbata bo mała nie zjadła kaszki i bedzie mnie doić w nocy wiec pokarmu musi byc szkoda ze nawet kaminie mam!!
a ja wytrzymam do 24...w zasdzie codzinnie o tej chodze spac a w nocy pare pobudek mnie czeka na karmienie-standard..ale dla mnie o juz wsio radno bo nie pamietam
blueberry77
Podwójna Marcówka :)
Wstawiłam przepis
Ja się obżeram teraz ciastem. Szampana zamierzam się napić Stężenie alkoholu w mleku jest podobno takie jak we krwi w danym momencie. To mnie przekonało, że można czasem wypić kieliszek winka
Ja się obżeram teraz ciastem. Szampana zamierzam się napić Stężenie alkoholu w mleku jest podobno takie jak we krwi w danym momencie. To mnie przekonało, że można czasem wypić kieliszek winka
naughty&happy
Mama Antoniego :D
hej ho Laski
I ja w domku przywitam Nowy Rok ... ale zdecydowanie z wyboru ;-) Chciałam pierwszego Antkowego sylwka spędzić z nim ... i argumenty, że będzie spać ... nie będzie pamiętać itd mnie nie ruszają ... ja będę pamiętać ;-)
Co do karmienia Laski, to ja przez te 9 miesięcy cały czas wkręcałam sobie, że mało mleczka mam Wiem, że nie mogłam dać mojemu dziecku nic lepszego ... żadna wypasiona zabawka, pięknie zaprojektowany pokój, zwrotny wózek itd ... to wszytko nic wobec karmienia. Ja byłam mocno zdeterminowana do karmienia już przed ciążą, innej opcji nie widziałam. W pierwszych 3 dobach po porodzie pokarmu nie miałam, tylko siarę, jak wreszcie pokarm napłynął to poczułam w niebo wstąpienie
Teraz czuję, że mleka mam bardzo mało. Z pediatrą umawiałam się, że min. do 9 miesiąca ...
Laski walczcie o karmienie piersią, warto. Odporność ("pierś leczy" pediatra) bliskość dzidziusia z mamą, zawsze idealnie przygotowany pokarm (temp.; ilość pokarmu) oszczędność (!!!) kasy i czasu Szybciej dojdziecie do figury (teoria Blue ... ja jej wierzę chociaż u mnie bez szały - chociaż nie wiadomo co by było gdybym nie karmiła ) osoby karmiące rzadziej chorują na raka piersi. Same plusy
Dzisiaj byłam na ślubie kumpeli. Piękna kapliczka (na 20/30 osób) nad potokiem. Zamiast kwiatów dostała ode mnie 30 mydeł (zbierała od gości chemie dla domu dziecka). Ogólnie wyglądała spektakularnie, niebotycznie wysokie obcasy, długa biała suknia, bordowy kwiat we włosach ... pięknie ! Przy przysiędze płakała ze wzruszenia i ja też hehe
Z kolei druga kumpela nowy rok przywita w szpitalu ... córcia (7 miesięcy) ma zapalenie oskrzeli, krtani plus wymioty i lekką biegunkę ... nawet nie wiadomo kiedy to wszystko tak się rozwinęło - a była w ciągłym kontakcie z lekarzem antybiotyk i stosowanie się do wytycznych. Dobrze, że na piersi (!!!) to się nie odwodniła kruszynka.
Mój Miły leży już przed TV zatem kończę post i dołączam do niego ;-) Antoni już 3 dzień zasypia sam w łóżeczku (no dobrze ... troszkę mamusia pomaga, myziamy się po ciałku i głaskamy po główce)
Zatem Dziewczynki moje miłe, życzę Wam samych cudowności, aby dzieci przesypiały nocki całe, mężowie masowali stopy pod koniec ciężkiego dnia, teściowie mieszkali nie bliżej niż 100km ... i szwagierki też , nietuczącej czekolady (!!!) i samych pięknych, pogodnych dni w Nowym Roku
I ja w domku przywitam Nowy Rok ... ale zdecydowanie z wyboru ;-) Chciałam pierwszego Antkowego sylwka spędzić z nim ... i argumenty, że będzie spać ... nie będzie pamiętać itd mnie nie ruszają ... ja będę pamiętać ;-)
Co do karmienia Laski, to ja przez te 9 miesięcy cały czas wkręcałam sobie, że mało mleczka mam Wiem, że nie mogłam dać mojemu dziecku nic lepszego ... żadna wypasiona zabawka, pięknie zaprojektowany pokój, zwrotny wózek itd ... to wszytko nic wobec karmienia. Ja byłam mocno zdeterminowana do karmienia już przed ciążą, innej opcji nie widziałam. W pierwszych 3 dobach po porodzie pokarmu nie miałam, tylko siarę, jak wreszcie pokarm napłynął to poczułam w niebo wstąpienie
Teraz czuję, że mleka mam bardzo mało. Z pediatrą umawiałam się, że min. do 9 miesiąca ...
Laski walczcie o karmienie piersią, warto. Odporność ("pierś leczy" pediatra) bliskość dzidziusia z mamą, zawsze idealnie przygotowany pokarm (temp.; ilość pokarmu) oszczędność (!!!) kasy i czasu Szybciej dojdziecie do figury (teoria Blue ... ja jej wierzę chociaż u mnie bez szały - chociaż nie wiadomo co by było gdybym nie karmiła ) osoby karmiące rzadziej chorują na raka piersi. Same plusy
Dzisiaj byłam na ślubie kumpeli. Piękna kapliczka (na 20/30 osób) nad potokiem. Zamiast kwiatów dostała ode mnie 30 mydeł (zbierała od gości chemie dla domu dziecka). Ogólnie wyglądała spektakularnie, niebotycznie wysokie obcasy, długa biała suknia, bordowy kwiat we włosach ... pięknie ! Przy przysiędze płakała ze wzruszenia i ja też hehe
Z kolei druga kumpela nowy rok przywita w szpitalu ... córcia (7 miesięcy) ma zapalenie oskrzeli, krtani plus wymioty i lekką biegunkę ... nawet nie wiadomo kiedy to wszystko tak się rozwinęło - a była w ciągłym kontakcie z lekarzem antybiotyk i stosowanie się do wytycznych. Dobrze, że na piersi (!!!) to się nie odwodniła kruszynka.
Mój Miły leży już przed TV zatem kończę post i dołączam do niego ;-) Antoni już 3 dzień zasypia sam w łóżeczku (no dobrze ... troszkę mamusia pomaga, myziamy się po ciałku i głaskamy po główce)
Zatem Dziewczynki moje miłe, życzę Wam samych cudowności, aby dzieci przesypiały nocki całe, mężowie masowali stopy pod koniec ciężkiego dnia, teściowie mieszkali nie bliżej niż 100km ... i szwagierki też , nietuczącej czekolady (!!!) i samych pięknych, pogodnych dni w Nowym Roku
Ostatnia edycja:
Moje kochane nie miałam czasu wciągu dnia wpaść bo chora jestem okropnie
Dzieciaki szaleją. a Franko padł godzinę temu dopiero od rana od 7.00nie spał po za 30minutową droga na zakupy. chyba był ciekawy co się będzie działo tyle balonów, serpentyn słodkości hi hi. Teraz śpi a starsze szaleją. Co chwilę teściowa mamy na kontroli ale coraz więcej %ma więc coraz normalniejsza hi hi
Ja siedze na kanapie cały wieczór. siostra dzwoniła Brat i tak odbieram telefony, smsy
Może was nadrobie kochane!!! A tym czasem : szczęśliwego Nowego Roku, udanych urodzin, rychłych pierwszych kroczkow i upragnionych pierwszych słów i tego KOCHAM Cie Mamo!!!! Sukcesów w pracy i dużo miłości. Poprostu wsio naj !!!
Dzieciaki szaleją. a Franko padł godzinę temu dopiero od rana od 7.00nie spał po za 30minutową droga na zakupy. chyba był ciekawy co się będzie działo tyle balonów, serpentyn słodkości hi hi. Teraz śpi a starsze szaleją. Co chwilę teściowa mamy na kontroli ale coraz więcej %ma więc coraz normalniejsza hi hi
Ja siedze na kanapie cały wieczór. siostra dzwoniła Brat i tak odbieram telefony, smsy
Może was nadrobie kochane!!! A tym czasem : szczęśliwego Nowego Roku, udanych urodzin, rychłych pierwszych kroczkow i upragnionych pierwszych słów i tego KOCHAM Cie Mamo!!!! Sukcesów w pracy i dużo miłości. Poprostu wsio naj !!!
Moni27
Monika
Niech Nowy Rok 2011 przyniesie Wam radość, miłość, pomyślność i spełnienie wszystkich marzeń. A gdy się one już spełnia nich dorzuci garść nowych marzeń, bo tylko one nadają życiu sens. W Nowym Roku wielu szczęśliwych tylko chwil dla Was, naszych kochanych dzieciontek i rodzin
reklama
Hejka:-)
My z M też w dokmu. Razem z psiakiem wylegujemy się na kanapie!:-) Bałam się zostawić Marcelka bo boję się co będzie o 24. Nie mogłabym się dobrze bawić bo znając siebie ciągle myślałabym co u maluszka. A tak mama z tatą na straży swego skarbu.
Wszystkim dziewczynom, które się bawią Szampańskiej zabawy! A mamuśkom spędzających Sylwka w domku z dzieciątkami spokojnej i w pełni przespanej nocki przez maluchy! Na Nowy Rok kochane przede wszystkim ogromu optymizmu i radości życia oraz Zdrówka dla naszych pociech,najbliższych i dla nas samych oczywiście. A rok 2010 na zawsze pozostanie dla nas tym jednym z najważniejszych w całym naszym życiu, z wiadomego powodu. No i kochane aby 2011 obfitował w money, money.:-)
My z M też w dokmu. Razem z psiakiem wylegujemy się na kanapie!:-) Bałam się zostawić Marcelka bo boję się co będzie o 24. Nie mogłabym się dobrze bawić bo znając siebie ciągle myślałabym co u maluszka. A tak mama z tatą na straży swego skarbu.
Wszystkim dziewczynom, które się bawią Szampańskiej zabawy! A mamuśkom spędzających Sylwka w domku z dzieciątkami spokojnej i w pełni przespanej nocki przez maluchy! Na Nowy Rok kochane przede wszystkim ogromu optymizmu i radości życia oraz Zdrówka dla naszych pociech,najbliższych i dla nas samych oczywiście. A rok 2010 na zawsze pozostanie dla nas tym jednym z najważniejszych w całym naszym życiu, z wiadomego powodu. No i kochane aby 2011 obfitował w money, money.:-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 720
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: