moniSkaBe
Fanka BB :)
no takie same nocy byly jak ja tez pracowalam. Fakt, ze dopiero o 11 otwieralam sklep, ale przeciez po pobudce o 5.30 juz nie spalam.o ja! godzinne bujanie w nocy? monika musisz to zmienić, przecież to ciebie wykończy, a co by było jakbyś do pracy chodziła i miałabyś takie noce. no co za mały rozbójnik, wiem że mi się łatwo pisze ale może warto go przetrzymać raz drugi trzeci, niech sobie postoi i sam się zmęczy, jaś jak wstanie to sam się koniec końców położy i zaśnie, a ja go przekładam w normalną pozycję i przykrywam kołderką, czasami jak w nocy się obudzi i nie wiadomo co chce pozwalam mu chwile pomarudzić, powinnaś tego spróbować ja wiem że będzie ciężko, że mąż zmęczony po pracy chce się wyspać ale na inną metodę nie mam pomysłu, może ktoś jeszcze coś podpowie.
Yra naprawde mecza takie noce.
No np dzisiaj bujalam od 2,50 do 4,30
Kiedys zwalalam na alergie, bo ciagle sie drapal po szyi.. teraz nie ma alergi, wiec nie wiem o co chodzi.
Po wczorajszej nocy stwierdzilam, ze mam dosc. Dziecko prawie 10 miesiecy a ja nie dosc, ze karmie w nocy, to bujam usypiajac na rekach (nogach) i jeszcze zrywy po kilka (nascie) razy w ciagu nocy. Porazka. Musze sie wziac za to moje piskle kochane :-)