reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
polusia dobre dobre, mój Mały też lubi prabacie bez ząbków - śmiejemy się, że jest mu raźniej jak widzi, że ktoś też ma tak ubogo w buzi jak on;-):-D
marela Tabasia kurka no....a miałam wracać od października do pracy;-)

Mały znów śpi - już drugi raz od rana i z jedzeniem też słabo...no, ale jedynka prawie się już świeci....chyba daje popalić ostro, a aż 2 miesiące czekaliśmy na nią, już wszystkie dwójki zdążyły się ujawnić...
 
No my przed prezentami i pomyslu brak. Dla dzieci z rodziny zamowilam na allegro i wysla do mamy wiec im da. Dla Natali, Tomasa i M nie mam pomyslu. Moze w sklepie cos mi wpadnie w oko
 
witajcie moje drogie.Zima mnie dobija:(.skręciłam kostke wsiadajac do auta:(Nie mam zakupów zrobionych, nie mam prezentów.Jestem uziemiona w domu, święta za pasem a ja nic nie robie.Mam tylko pierniczki i suszę polędwicę.Nic mnie nie cieszy, nie czuje atmosfery,nie mam checi na nic.Dodatkowo nie mozemy sie dogadac jak te swieta spędzimy.Jedni i drudzy rodzice chcą nas ugościc , mieszkamy wszyscy w różnych miastach.Nie usmiecha mi się jeżdżenie z dziećmi od jednych do drugich .Najchetniej zostałabym w domu.No mówie wam jaka jestem wyjechana psychicznie, chce mi sie ryczeć.Jeszcze T mnie wkurza, wogóle mnie nie rozumie ostatnio.Przydałby mi sie kopniak porządny, bo biadolę:(Może tak grupowo mnie pokopiecie w d
 
barszczyk ugotowany, więc jak Pola wstanie to będzie miała zupkę :) a z tymi zębami u teściowej to było tak że Julka jak była malutka to też sie bała babci w zębach a bez nie, ciekawe dlaczego?

cc piękne ciasteczka :) a mała to sama wzięła czy braciszek dopomógł?

k_aralajna, ionka buziaki dla Waszych maluszków *) ale ten czas leci, ani się nie obejrzymy a już będę biegać, gadać i wymyślać różne rzeczy :)

ja jeszcze muszę tylko dla M kupić prezent i mam wszystkich załatwionych. M kupuję nową torbę na laptopa bo tą ma już mocno sfatygowaną :)
 
frotka Kochanie, mogę Cię delikatnie kopnąć na rozruch i przed wszystkim na poprawę humoru!Nie martw się gotowaniem, sprzątaniem itp - idzie bez tego żyć! A przede wszystkim da się spędzić cudowne Święta bez tego! Masz cudne dzieci, które umilą Wam ten czas. Biedna jesteś z tą nogą, współczuję, ale może wykorzystaj to i w związku z zaistniałą sytuacją zagoń T do roboty! Zrób mu listę zakupów i prezentów - niech działa!!! A co do jeżdżenia to też tego nie lubię, więc polecam albo zrobić losowanie gdzie macie jechać a na następne Święta, żeby było sprawiedliwie odwiedzić drugą stronę rodziny, albo zostać w domku i już! Ściskam Cię mocno - nie marwt się!:*
 
Ze szczecina do wszystkich mielismy daleko i jezdzilismy na zmianę. Teraz moze blizej ale trudniej pogodzic jakoś...Wszystko sie zbiegło, sąsiadka nam zalała mieszkanie przedwczoraj, kłopoty z wypłatą bo za listopad jeszcze całej T nie dostał:(

CCarolinka ładne pierniczki wyszły:)
Wszystkim solenizantom buziaczki:)
 
Witam :)
Pamiętnik super pomysł :)
co do prezentów my też wszystkich nie mamy ale mało zostało :)
W domu pachnie piernikami, teraz maszyna miesza mi ciasto na orzeszki, choinka stoi jeszcze nie ubrana w kącie, czuć klimat świat:)

Dzięki Frotka za przepis :)
Zobacz załącznik 309787


Ach zapomniałam napisać wchodzę dzisiaj do pokoju Natalka siedzi na podłodze i zajada się piernikiem, a jaki był krzyk jak zabrałam :D
Miłego dnia!

a czemu jej zabrałas?? dzieciaki nie mogą jesc pierników?? czy bałas się ze sie zadławi?? ja mojemu daje pierniczki, i nawet do jogurtu mu wkruszam i sie maly zajada az sie uszy trzęsą
 
reklama
frotka to i ja delikatnie kopniaka wysyłam na rozruch:) kochana nie zamartwiaj się bo szkoda twojego zdrowia. bałaganem się nie przejmuj- da się z tym żyć. a męża weź zagoń na zakupy- zrób mu listę co ma kupić, niech pomoże Ci troszkę. a co do Świąt to pogadaj z T może lepiej spędzić je w swoim gronie , a na przyszłe już jechać do rodziny. Milenka jeszcze mała więc możesz się tym wykpić. a dzieciaki zmalują Wam cudne święta :) a sąsiadkę to ogonić za to zalane mieszkanie.
życzę aby noga szybko wyzdrowiała i dobry nastrój wrócił:) buziaki *)
 
Do góry