reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

owlrene, sądze, ze bardzo dobrze zrobiłaś. Rodzice mojego męża wogule nie akceptują Marcinka. Innych wnuków traktują jak bylyby z porcelany, ale jak ja przyjeżdżam do nich z dzieckiem... Ostatnio zostawiłąm go u nich, poszłam na uczelnie i jak szłam do nich to... myślałam, ze zawalu dostanę. Mój synuś sobie siedzi w oknie (wychylał się) a moja tesciowa się nie pojawiła. Do mieszkania wpadlam jak burza i taką awanturę zrobiłam, że do teraz się do nich nie odzywam.
 
reklama
Rodzice M uwielbiaja dzieci szwagra.Szwagrowie mieszkaja u nich,a gdy ostatnio moj maz 2 miesiace nie pracowal bo nie mieli roboty,i zapytal sie czy moglibysmy zamieszkac u nich to obie z tesciowa malo nie zabilysmy go wzrokiem.Powiedziala ze przeciez wie ze u nich nie ma juz gdzie igly wcisnac.Chodz szwagier ma prace gdzie zarabia wiecej niz my obydwoje razem,ale przeciez mu ciezko.Bo jego zona mieszka w Polsce z synem a on tu z corka i musza mu pomagac.On sam mieszka w bejzmencie,tam maja ladne mieszkanie trzypokojowe,jego corka 14lat u babci na gorze.Zawsze oni biedni.Bo musza byc oddzielnie.tylko nikt nie spojrzy na to ze sami zdecydowali ze ona bedzie przyjezdzac tylko na pol roku.
Jakbym ja tak zrobila to juz by mnie skreslili z rodziny.
A jak powiem ze jest nam ciezko to ciagle slysze:czy widzialas teraz kogos komu dobrze?
Moja mama potrafi z Polski zadzwonic jak nie dzwonie przez tydzien czy cos sie nie stalo,a ta to czasem przez miesiac nie zadzwonila.Dodam ze ona nie pracuje,a ciagle narzeka ze nie wyrabia.
Ja mam dwie prace,dwoje dzieci w dwoch szkolach(chodza do amerykanskiej i polskiej),a ciagle slysze ze jakbym chciala to bym potrafila wszystko pogodzic i to ciagle zdziwienie gdy mowie ze nie jestem tu szczesliwa.

Sorki ale chyba trafilo na moj temat i musialam sie wygadac
 
Wróciłam już z USG:-)maluch ma 10cm i 4 mmm i wogóle jest taki słodki, pomierzyła mi wszystko co się dało, nóżki,rączki, główke i powiedziałą że raczej to dziewczynka:-D
Jestem taka szczęśliwa:-D:-D:-D
Wkleją zaraz zdjęcia
 
marti to super jak super :-):tak:

a co do drazliwych tematow to czasem trzeba sie wygadac i nawet latwiej jest napisac niz mowic komus w prost prosto w oczy... kazda z nas ma jakies problemy wieksze lub mniejsze i fajnie jest miec kogos komu mozna sie wygadac i od kogo mozna uslyszec kilka rad :tak:
 
Witam wieczornie:)
I przyłączam się do tych co mieszkają zdala od rodziny, co prawda tylko 60 km, ale jednak. Co prawda niecałe 10 km mieszka mojaa ciocia z moją siostrą cioteczną, więc nie jest źle. Moja teściowa zawsze mi się pyta czy się nienudzę sama w domu. A mi czas to tak szybko leci. Wstaję rano, śniadanko, trochę poczytam, troche internet, idę na zakupki i już obiad muszę robić mojemu M. Nawet sprzątnąć czasami nie mam kiedy:)
Czarnuszk88 mój M jeszcze przed slubem jak rozmawialiśmy to chciała trochę pomieszkać z moimi teściami aby zaoszczędzić na rachunkach, ale ja od razu powiedziałam że się na to nie zgodzę i że albo mieszkamy osobno, tzn. bez teściów albo ja zostaję u siebie w domu. i wielokrotnnie mu to mówiłam i na szczęscie mieszkamy sami:)
 
eh, Marcinek strasznie wymiotował przed chwilka. :-( Chyba jakieś chorubsko złapał. Trzeba będzie do lekarza. Niestety, ale mój syn nie trawi takich wizyt. Zachowuje sie tak, jakby go ze skory obdzierali. :hmm:
Dziewczyny, chyba właśnie poczułam pierwsze ruchy dzidzi. :szok:
Czułam się, jakby mi burczało w brzuchu, ale wiem, że to nie głód. To tak jakby bobas poruszył rączką. Dziwię się też bo przy pierwszym dziecku, ruchy w 20 tc były takie, że raz było widac odbicie małej stopki. :cool2:
 
ja w 3dni wyleczyłam opryszczkę na ustach spirytusem, przemywałam kilka razy dziennie i zniknęła. Nawet nie miałam tej fazy jątrzenia. Polecam; w ciąży to bezpieczne.
 
cześć wszystkim :-)
widzę, że temat o odległościach i samotności pasuje do mnie...
rodzina baaaaardzo daleko, a tutaj jesteśmy sami, tzn mamy znajomych, ale to nie są jacyś przyjaciele :sorry:
dobrze, że mam męża :tak: z nim nigdy nie czuję się samotna :tak:
przez jakiś czas było mi super, naprawdę nie tęskniłam za nikim z Polsce. mieliśmy kontakt telefoniczny i mejlowy, a ja byłam bardzo zajęta (teraz też jestem), więc nie miałam czasu na myślenie.
ale ostatnio nachodzą mnie takie myśli... na przykład tęsknię za tym szczególnym dniem, kiedy budziłam się rano, a tu pierwszy śnieg... albo to uczucie, że wiosna przyszła... poza tym chciałabym, żeby i moje dziecko nie czuło się wyobcowane, żeby dziadkowie byli blisko, ciocie i wujkowie... echhh, kiedyś wrócimy :tak:

dziś śniło mi się moje(?) dziecko, znowu dziewczynka :tak:
tyle tylko, że wyglądała jak te dzieci z filmu "dzieci kukurydzy" czy jakoś tak, wiecie, białe włosy, błękitne oczy i dziwny wyraz twarzy :szok:
 
reklama
Mnine tez snil sie moj dzidzius.dziwny sen.Mooj dzidzius byl swiezourodzona dziewczynka i caly czas chcialam ja nakarmic piersia,ale ciagle ktos mi przeszkadzal,a to ktos przyszedl,a to musialam gdzies wyjsc i moje biedne dziecko bylo glodne az w koncu budzik M mnie obudzil i dzidzius glodny zostal:-D:-D:-D
 
Do góry