M
myszowata
Gość
Hej! No i pierwsza noc z chorym dzicekiem za namiNie było aż tak źle jak przypuszczałam, że może być, ale jednak było inaczej - pojękiwania przez sen były nagminne, głowa rozpalona na maxa, ale po zmierzeniu temp o 24 okazało się, że ma 37,7 - podałam nurofen (pediatra kazała mi zamienić panadol na nurofen). Zastanawiam się tak właściwie od jakiej temp należy podawać dziecku tego typu leki...Jak wy robicie?
Po syropie Mały zasnął i 6 obudził się z temp 38,4 - znów dostał syrop troszkę popłakał i po jakiś 40 min znów zasnął - biedy mój Mały...Tak mi go szkoda. Nie ma innych objawów chorobowych niż gorączka, więc nadal nie wiadomo co to. Mam nadzieję, że nie będzie tak cały dzień gorączkował...A tak z innej beczki to rozmawiałam z naszą pediatrą wczoraj o podawaniu mleka krowiego i usłyszałam, że do 2 lat absolutnie. A jak powiedziałam pani doktor, że już je dawałam to dowiedziałam się, że to bardzo źle i o ile przetwory mleczne skoro je toleruje to niech je je, choć powinnam się wstrzymać do 12 msc, o tyle mleka czystego (że tak powiem) mam nie dawać i koniec...No nic kończę bo Franko się obudził!
Miłego dnia Wam życzę:-)
Po syropie Mały zasnął i 6 obudził się z temp 38,4 - znów dostał syrop troszkę popłakał i po jakiś 40 min znów zasnął - biedy mój Mały...Tak mi go szkoda. Nie ma innych objawów chorobowych niż gorączka, więc nadal nie wiadomo co to. Mam nadzieję, że nie będzie tak cały dzień gorączkował...A tak z innej beczki to rozmawiałam z naszą pediatrą wczoraj o podawaniu mleka krowiego i usłyszałam, że do 2 lat absolutnie. A jak powiedziałam pani doktor, że już je dawałam to dowiedziałam się, że to bardzo źle i o ile przetwory mleczne skoro je toleruje to niech je je, choć powinnam się wstrzymać do 12 msc, o tyle mleka czystego (że tak powiem) mam nie dawać i koniec...No nic kończę bo Franko się obudził!
Miłego dnia Wam życzę:-)