reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ale kochana i 5 tygodni różnicy a to bardzo dużo na tym etapie. najważniejsze że wagowo i cm zgadza się na dany tydzień ciąży :)))
 
reklama
Wpadam na chwile proszic o race. U nas mega biegunka, mega odparzenie i mega placz przy kazdym przemywaniu:((((((( POradzcie cos na odparzenia. Wiem, ze ten temat byl juz tysiac razy ale nei mam sily szukac. Stosujemy make ziemniaczana i smaruje kremem niwea na odparzenia, ale on raczej dziala zapobiegawczo i na isteniejace odparzenie nie pomaga:(
Ja rowniez polecam TORMENTIOL najtanszy i najlepszy.! Chociaz u nas duzych odparzen nie bylo ale tormentiol sie spisuje,i ja go rowniez uzywam jak mi jakis wyprysk wyskoczy czy jakas krosta.

A ja w poniedzialek przestalam karmic malego rowno po 8 miesiacach.Odstawilam tez Azalie no i wczoraj juz dostalam @@@@@@@@@@@@@!!! no cholera jasna myslalam,ze jeszcze troche pozyje bez.Na szczescie malpa bez bolesna i normalna taka jak przed ciazą wiec super:).Teraz tylko nie wiem co robic czy stosowac kalendarzyk tak jak wczesniej stosowalam 2,5 roku i nigdy mnie ta metoda nie zawiodla,czy jednak tabletki nie chce sie truć przez tyle lat ta wizja mnie przeraza,ale nie chce tez niechcaco zajsc w ciąże.A gumki odpadaja.Chyba zdecyduje sie na tabletki przez jakis 1-2 lata a potem kalendarzyk.Zobaczymy.


U nas Jasio tez byl chory na szczescie juz lepiej:) przeszlo syripki pomogły.

MILENCE STO LAT!!


A jutro znów jedziemy do Hematologa do Chorzowa mam nadzieje,ze ostatni raz.OBY!!!
 
mazia a może plastry? ja stosuję i jestem mega zadowolona :)

kurcze pojechałam do apteki po to mleko co nam pediatra kazał przy biegunce pić i jak usłyszałam cenę to włosy dęba stanęły : 40 zł za puszkę. jest to mleko bez laktozy przeznaczone przy biegunce. kurcze zastanawiam się czy mogę przy tej biegunce zrobić jej kaszkę ryżową na tym mleku.
 
yra wiem, wiem :-) Maleństwo jest nawet o dzień starsze, co mnie cieszy bo Przemek od początku był mniejszy o ok tydzień. Tylko, zeby z fasolki nie wyrósł mi 4 kg bobas :-D
mazia trzymam kciuki, żeby to był ostatni raz &&&&&&&&&&&
Co do antykoncepcji to ja po porodzie zdecyduję się na wkładkę domaciczną ale hormonalną. Ona działa miejscowo i nie ładujesz hormonów w cały organizm. Nie chcę zwykłaj spirali bo ona polega na tym, że nie pozwala zagnieździć się zapłodnionej już komórce jajowej. Hormonalna zaś polega na tym, że nie dopuszcza plemników do kom. jajowej.
Spirala antykoncepcyjna, Metody sztuczne > Spirala antykoncepcyjna
 
Yra super, że dobrze się czujesz i z fasolką ok.
Mazia ja chyba już nie uwierzę w metody naturalne;) Też myślałam tak jak Ty odnośnie tabletek, choć jakiś czas temu brałam je kilka lat. Po ciąży chyba zdecyduję się jednak na tabletki albo plastry. Niestety nie będziemy mogli sobie pozwolić na trzecie dziecko, przede wszystkim ze względów finansowych.
Trzymam kciuki za Jasia.
 
Ja sama nie wiem ale jak cos to tabletki spirale,wkladki itp nie przekonuja mnie czytalam dużo,poza tym jednorazowy wydatek jest spory...

ale jestem wykonczona ide sie kapac ,kolacja i do wyrka!
 
na odparzenie stosuje make ziemniaczana i to jedyne co nam pomaga, a nie wierzylam na poczatku, ale faktycznie najwzniejsze zeby dupka sucha byla:tak:

co do antykoncepcji to my stosunek przerywany:-D ale to dlatego bo ja nawet chcialabym drugie dzieciatko, oczywiscie nieplanowane bo planowane to tak za jakies 2 lata;-) ale gdybym miala dwojke to bankowo bralabym tabletki albo i jakies wkladki:tak: dwojka to dosc jak dla mnie:tak:

ciekawe czy dlugo nam sie upiecze, co sadzicie o tej metodzie? bo ja znam pary ktore dlugo na tym bazuja i nie wiem czy skuteczna taka czy po prostu maja jakis feler i sami o tym nie wiedza...
 
reklama
polusia myślę, że możesz zrobić, ale może taką naturalną a nie owocową albo kleik najzwyklejszy, a co to za mleczko?
nesiaa dołączam się do polecających tormientiol - nawet położna środowiskowa nam go poradziła na pierwszej wizycie domowej
mazia kciuki za Jasieńka mocno zaciśnięte!
wszystkim chorowitkom małym i dużym zdrowia!!!

U nas też już w zasadzie po Mikołaju. Jedni dziadkowie podarowali Franiowi kierownicę fishera i muszę powiedzieć, że bardzo trafiony prezent - pierwsza zabawka, którą rzeczywiście się bawi tzn kręci kółkiem, ciągnie drążkiem zmiany biegów - sama jestem w szoku skąd wiedział tak odrazu jak to działa!!! Rasowy facet!;-) Drudzy kupili sanki - mimo, że mówiłam, że w tym roku to chyba za wcześnie, no ale są to się okaże czy będą czekać do następnej zimy czy je już przetestujemy. A no i o mnie oczywiście moi niezastąpieni rodzice też niezapomnieli - cieszę sie nową piżamką i bielizną:-)No a tak w ogóle to dzień w końcu minął mi spokojnie bo spędziłam go w zasadzie w dużej mierze u rodziców, a oni chętnie zajmują się Franiem, więc w końcu bezstresowo pogapiłam się w tv, poprzeglądałam gazetki leżąc na kanapie - dosłownie jak wczesy:-D;-)A jutro znów czeka mnie pełno obowiązków i codzienność...Do tego mam wrażenie, że i Franka coś bierze bo dziwnie jakoś charczy noskiem, jakby coś mu głęboko zalegało. Zrobiłam test fridą, ale nic nie wyszło, więc jutro wszystko się zapewne wyjaśnie...eh...oby był zdrowy!
 
Do góry