reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Witajcie,
ionka ale się uśmiałam z twojego opisu zasypiania Olci. Skad my to znamy:)
A tak poza tym to dzisiaj miało byc szczepienie i nie było, bo Lila zaczęła kaszlec, a w nocy wymioty i rano rzadsza kupa. Pani doktor kazała nam poczekać do jutra i jak się nic nie rozwinie to jutro szczepienie. Tylko, ze jutro to mój M z nia pójdzie hehe. Ciekawa jestem jak sobie poradzą? Ale ma inne zmartwienie, bo Lila za mało wazy tzn. w 2 miesiace przybrała tylko 300g i teraz wazy 7300g. lekarka na razie kazała czekac i obserwować, bo byc może to przez to, że Lila raczkuje i staje i po prostu spala to co zje. mhm nie wiem co o tym mysleć, chyba na razie nie ma co sie denerwowac no nie?
 
reklama
mnie jakby obudzil o 5 to ...o rany, z tym ze Alan chodzi spac ok 21 a nawet 22 i spi do 8 nieraz wstanie ok 6:30 ale zadko ;) i to zazwyczaj wtedy jak ja wstaje do pracy a jak mam na pozniej to sobie smacznie spimy. A dzis mnie zaskoczyl, usnal ok 20:30 no i pol godziny temu ja sie patrze a ten siedzi na lozku i prawie spi na siedzaco- pierwszy raz sam usiadl ;)Wiecie co wiem ze to glupie ale ja dalej spie z malym a M roznie albo obok nas na materacu albo w drugim pokoju i korde pasuje mi to . Alan jest taki slodki ze moglabym go tulic caly czas -szczegolnie w nocy jak spi i jest grzeczniutki ;) jest taki milusi ;) a M jakis taki duzy i skora juz nie taka gladziutka ;)))
a w nocy jeszcze sie budzi ale ja tylko wsadzam mu cycka i spie dalej ;) wiec prawie sie nie budze ;)

Kurde mam tyle roboty a mi sie nie chce nic robic juz , wiecie nie wiem co sie ze mna dzieje- normalnie jakas spiaca krolewna sie zrobilam - tydzien temu obiecalam kolezance ze ja zabiore do pracy bo nie miala czym jechac i po przejechaniu 7 km uswiadomilam sobie ze ona stoi i czeka na mnie - musialam sie wracac ;), dwa dni pozniej mialam rade - bylam pewna ze jest o 10:30 i pisze kolezance ze moge ja zabrac do pracy a ona dzwoni i mowi ze ona juz w pracy bo rada jest za 20 min tzn 9:30 a ja jeszcze w pizamie no i sie spoznilam, wczoraj nie poszlam na dyzur na przerwie - pierwszy raz mi sie zdazylo w ciagu 6 lat , a dzis poszlam uczyc do innej klasy ;) bo akurat nie bylo ich nauczyciela a ja bylam pewna ze mam okienko ;) , ciekawe co odwale jutro - az sie boje ;)))

a dzis dzwonila moja mama i mowi ze za 2 tyg wraca z Wloch - pora sie wyprowadzic ;) tylko czasu brak ;) niby miedzy nami ok ale juz za dlugo pod jednym dachem razem - tylko ze teraz tesciowa u nas siedzi wiec ...... jedna d..pa ;) ,i wiecie co chce byc juz na swoim a z drugiej strony jestem przywiazana do tego domu - nigdy nie mieszkalam w bloku i sie jakos boje ;( ,wszystko tak pod reka normalnie wczystkich sie widzi ,kazdy sie placze, tutaj to ide na gore i mam swiety spokoj a tam nie bedzie gdzie sie schowac ;(

Dobra ide sie szykowac bo znowu nic nie zrobie ;) a jutro mam idnywidualne nauczanie ucznia i musze isc do niego do domu- pierwszy raz tak mam - i mam stresa :/
 
Franko śpi o niebo lepiej :) cieszę się że pojechałam do lekarza !!! Ale mam inne zmartwienie :( Oliwii koleżanka biegła na zajęciach z ołówkiem i wiecie co się stało zrobiła nim niezłą dziurę Oliwii w podniebieniu. boję się żeby coś się w tą ranę nie wdało :( Oliwia płacze bo ją boli :( dałam jej ibum i zasnęła. Jutro nie chce iść do przedszkola bo się boi :( Pani jej się przejęła ale żal mi tamtej dziewczynki bo Pani ją podobno tak skrzyczała że płakała do przyjścia mamy. Ach co moment coś :( dobranoc kobietki!!!.
 
W przedszkolach to różne rzeczy sie dzieją.Mój Miłoszek jak był w maluchach tak sie z kolegą wyscigował autkami że nie wyrobił i walnął ustami w to auto .Miał szyte wargi od wewnątrz,4szwy,bo rozciął zębami.I gdyby mąż 3 minuty szybciej go odebrał, to nic by sie nie stało.:(Wszedł na salę po niego to panie szukały numerów do nas.Sam go zawoził zakrwawionego na pogotowie,nie wiedząc co mu jest, bo nie było widać, tyle tej krewki...Teraz niedawno, to przyszedł z przedszkola i zmartwiony mówi mi,ze dostał chmurkę.A za co?bo Kewin nazwał go kozim bobkiem, a on mu odpowiedział pędź wełniana istoto_Obaj dostali chmurki za zachowanie i przepadła mu nagroda tygodnia, jakaś płyta.
 
Aż się bałam pomyśleć ,co mu Miłek odpowiedział ,że dostał tą chmurkę.Bo potrafi po tatusiu różne rzeczy powtórzyć.A,że nie karzemy mu skarżyć, nie powiedział ,że tamten zaczął i obaj oberwali:)Miłoszek jest o rocznikiem młodszy niż reszta grupy.
W dzień bym spała a teraz mnie wzięło na klikanie .Milenka sie kręci w łóżeczku, gubi smoka, chyba ten ząbek dokucza.Dzisiaj juz bez przeciwbólowych zasnęła i gorączki nie ma:)uff

dobranoc :)
 
Witajcie,
ionka ale się uśmiałam z twojego opisu zasypiania Olci. Skad my to znamy:)
A tak poza tym to dzisiaj miało byc szczepienie i nie było, bo Lila zaczęła kaszlec, a w nocy wymioty i rano rzadsza kupa. Pani doktor kazała nam poczekać do jutra i jak się nic nie rozwinie to jutro szczepienie. Tylko, ze jutro to mój M z nia pójdzie hehe. Ciekawa jestem jak sobie poradzą? Ale ma inne zmartwienie, bo Lila za mało wazy tzn. w 2 miesiace przybrała tylko 300g i teraz wazy 7300g. lekarka na razie kazała czekac i obserwować, bo byc może to przez to, że Lila raczkuje i staje i po prostu spala to co zje. mhm nie wiem co o tym mysleć, chyba na razie nie ma co sie denerwowac no nie?

kurcze, ja tez sie denerwuję, Ol juz ponad 9 miesięcy ma, a waży 7400... teraz śmiga jak mały odrzutowiec po domu, więc na pewno nie przytyje, a je tyle, co kot napłakał :-(
żebym ja tak chudła. a tez śmigam. za nią. jak duuuży jumbojet.


Franko śpi o niebo lepiej :) cieszę się że pojechałam do lekarza !!! Ale mam inne zmartwienie :( Oliwii koleżanka biegła na zajęciach z ołówkiem i wiecie co się stało zrobiła nim niezłą dziurę Oliwii w podniebieniu. boję się żeby coś się w tą ranę nie wdało :( Oliwia płacze bo ją boli :( dałam jej ibum i zasnęła. Jutro nie chce iść do przedszkola bo się boi :( Pani jej się przejęła ale żal mi tamtej dziewczynki bo Pani ją podobno tak skrzyczała że płakała do przyjścia mamy. Ach co moment coś :( dobranoc kobietki!!!.

o jacie. biedulinka :-(
a wiecie, co sie ostatnio u mnie w szkole stało? dziecko wchodziło po schodach, ktoś go popchnął od tyłu i chłopak wyrżnął szczęką w schodek :-( wybił jedną górną trójkę, a 2 jedynki i dwójka górne się ruszają. masakra, bo to stełe zęby już. a krwią się zalał, że szok :-(

... nazwał go kozim bobkiem, a on mu odpowiedział pędź wełniana istoto.Obaj dostali chmurki za zachowanie i przepadła mu nagroda tygodnia, jakaś płyta.

ooooooooooooooooo nieeeeeeeee mooooooooooooogęęęęęęęę :-D siedzę i kwiczę :-D zaraz dziecko obudzę :-D
 
Witam wieczornie!

Frotka Dawno się tak nie uśmiałam. Aż M się pyta co ja tam czytam bo parsknęłam takim śmiechem.:-D hehe ach te dzieci.:-)

My wróciliśmy z musicalu Notre Dame pięknie było. Cały czas bym śpiewała, szkoda że nie potrafię:confused: W drodze powrotnej kupiliśmy sobie dwa zestawy kebabu na wynos i opchaliśmy się na maksa. Drobiazg że na samą noc.:eek: ale pyyyyszne było. Marcelek słodziutko śpi w łóżeczku, babcia go ululała:tak: W sobotę idziemy w końcu na basen. Super.

polusia postaram się wkleić jutro fotkę fryzurki. ;-)

Jestem bardzo zadowolona. Zresztą wiem że mojemu Patrykowi (fryzjer) mogę zaufać, ma chłopak fach w ręku.:tak: Jak spora grupa fryzjerów jest homoseksualistą ale też naprawdę świetnym kumplem. Dziś tak sobie trochę pogadaliśmy i opowiadał jak powiedział swojej mamie pierwszy raz o swojej orientacji, jest jedynakiem. Kurczę powiedziałam mu że dla rodzica to naprawdę ciężka sytuacja a on mówi że wie o tym i nie życzy tego żadnej matce bo wiadomo że każda chce dla swojego dziecka aby założył normalną rodzinę, miał dzieci. On jest przeciwny adopcji dzieci przez pary homoseksualne ale ślub chce wziąć bo jego partner ma obywatelstwo szwedzkie a tam jest dozwolony. Powiedział że mamie było ciężko bo wychowywała go sama ale na końcu stwierdziła że ona chce przede wszystkim jego szczęścia i skoro on jest szczęśliwy to ona też będzie. Poryczałam się prawie bo teraz jak sama mam dziecko to wiem co ona jako matka musi czuć. Ehh tak mnie naszło na refleksje.
 
Pierwsza! ha!:-)
Witajcie kochane
u nas nocka ok tylko cos jak zasnal to sie obudzil po 20 min i troche popłakiwał
my juz po sniadaniu ja pije kawke i dogrywa nam Eros Ramazotti :-))))))

Frotka- hahahahahahaha normalnie jak to przeczytałam to padłam. Powiem tak kulturalna kłotnia. Lepsze to niz ty d*bilu albo nie wiadomo co :-) wełniana istota hihihihihihhi
E-kord nie martw sie kochana wagą! Bedzie dobrze!! Modeleczka Ci sie trafiła a jak sie denerwujesz to zrob morfologie dla pewnosci
Polka- tak to jest duzo dzieci duzo problemow kurcze biedna Oliwicia ale do wesela sie zagoi Ty to masz przeboje. Za pare lat bedziesz miala co wspominać
Ajentka gdzie chodzisz do fryzjera- fotke ino wklejaj :) ja tez sie musze wybrac bo mam juz masakrejszyn na głowie :-)
 
reklama
Witam! Bidulek Bartus rowniez sle pozdrowienia. Dobre frotka hehe takie male dzieciaczki najsmniesniejsze sa.
Ja bede sie zegnac z Wami.:-(
Wyprowadzamy sie do Lublina!!:-)
Dzis prawdopodobnie jade jak skabinujemy zeby ktos nas zawiozl i ja juz zostaje,darek tam pomaluje i zabieramy graty z tad. Kuchnie zrobimy juz sobie po swietach,bo teraz D kredytu w pracy nie wezmie (bez procentu) bo koniec rku i kasy nie maja.
A ja netu tam nie bede miec i najgorzej tu bedziemy musieli placic prawie stowe za net pol abonamentu tel i tv z neostrady bo watpie zeby mozna bylo zrezygnowac.
 
Do góry