reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
wlasnie pije wino, jak to cudowne uczucie po 16 mcach abstynencji

ja wczoraj sobie pozwoliłam z okazji Dnia edukacji ;) M kazał mi nakarmić i sam mi zaproponował- tak samo pierwszy raz od czerwca 2009 r , ale byłam przeszczęśliwa - w końcu to nie Karmi ;) no i wypilam poł kieliszka a moze i nie i jak mi się niedobrze zrobiło , to myślalam że bedę żygać no i odechcialo mi się narazie alkoholu ;) ,a we łbie też się zakręciło , kurde jak człowiek był w LO to mogłam litrami a teraz na starośc to odrobina i padam ;)

wiolonczela42 wszystkiego naj naj dla córeczki ;)

madzia -
trzymaj się dzielnie , ucałuj Bartusia od e-ciotek ;) i pisz nam smsy ;) , a my już tu za Wami tęsknimy :tak:
a ja zapomnialam wcześniej napisać- jak moje dziecko robi mi śmierdzący prezent raz na 3 - 4 dni tak wczoraj na wieczór utarłam mu gruszkę i troszkę brzoskiwni i narobił po 5 min potem nad ranem i dzis w dzien jeszcze 2 razy , normalnie chyba gruszka nieźle na niego podziałała ,codziennie dostaje tarte jabłuszko i zjada całe a wczoraj odmieniłam mu , dobrze że brzuszek nie bolał , za to dzis tak się stęsknil za jabłuszkiem że zjadł prawie dwa ;)


a wiecie jak patrzę na śpiącego Alana to mam wrażenie że to całkiem inne dziecko :-D, jakoś tak inaczej wygląda :-D

i coś jeszcze miałąm napisać ale przypomne sobie napewno jak wyłacze komputer ;):baffled:

czas iść spać ;-)
 
Witam wieczornie!

Wszystkim solenizantom 100 LAT! Gratki też dla nowych zębolków, my nadal czekamy.

marela jakbym o sobie czytała, do połowy szkoły podstawowej byłam niejadkiem. Jako małe dziecko dostawałam tabletki na apetyt bo nic ale to nic nie chciałam jeść. Mama opowiadała że nie raz była wykończona psychicznie i fizycznie moim niejedzeniem. Upychałam mięso w polikach i potem wypluwałam do ubikacji. A do dziś moi rodzice wspominają jak robilli remont kuchni i zmieniali meble i po odsunięciu jednej z szafek tej najbliżej stołu znaleźli sporo ususzonych kawałków parówek:-D:-D:-D bo jak już mnie zostawiali przy stole bo już nie mieli cierpliwości przy mnie siedzieć to ja wykorzystywałam sytuację i wciskałam za szafkę która była najbliżej. Teraz mają niezły ubaw z tego ale wtedy nie było im do śmiechu. Także wspołczuję mamom niejadków. Mój Marcel wydał się za tatusiem i wcina wszystko jak leci no już musi mu coś bardzo ale to bardzo nie podejść.

k_aralajna jeździsz konno? ja jeździłam 10 lat. Potem tak się jakoś potoczyło że czasu zawsze brakło. Tęsknię za tym sportem bardzo. Muszę się wybrać tylko chętnie zabrałabym kogoś ze sobą, mój M powiedział że w życiu go na to nie namówię a z koleżanek z którymi teraz utrzymuje kontakt też żadna nie jeździ. Jak Marcelek podrośnie to chcę go zarazić miłością do koni. Kocham te zwierzaki. Jak są programy o koniach oddawanych na rzeź to ryczę bez opamiętania zawsze:-(.

A my jutro na basen!!! W końcu, pani instruktorka była chora i zajęcia dopiero od jutra się rozpoczynają. Trzymajcie kciuki aby Marcuś dzielny był.:-D

Madzia &&&&&&&&& kciuki za Bartusia cały czas trzymane
 
naughty wspolczuje strasznie, mam nadzieje, ze dziadzius bedzie czuwal nad nienarodzonym wnusiem.

polka super ze operacja poszla tak gladko i corcia szybko wraca do siebie.

madzia wszystko bedzie dorze :)
 
k_aralajna buziak dla Pawełka
wiolonczela dla Elenki także
polka marsz do dentysty:tak:

Witajcie Kochane:-)Moje dziecię pospało dziś do 7 - CO ZA CUD!!!!!!:-D:szok::-DOczywiście bywało już tak, ale biorąc pod uwagę pobudki o 5.30 w ostatnich dnia to nie liczyłam, że jeszcze kiedyś to nastąpi. M pojechał na uczelnię, ma zajęcia od 8 do 20, jutro to samo:crazy::-(A ja wstawiłam już pranie korzystając z tego, że nie pada i będzie można wywiesić je na balkon i zajadam się kanapeczkami z białym serkiem i dżemem truskawkowym...mniam:tak:Miłego dnia Wam życzę:-)
 
witam się i ja :)

moje dziecko miało wczoraj bunt mleka, i musiał oczywiście nadrobić w nocy, przed spaniem o 21, potem o 24, potem o 4, i teraz się obudzi zaraz zapewne znowu głodny. normalnie jak noworodek.

a my dziś na roczek mojego brata córeczki, dobrze że mój M wynalazł mi spodnie w których wystarczy guziki przeszyć bo widział w jakim już jestem stanie :)
 
witam się i ja :)

moje dziecko miało wczoraj bunt mleka, i musiał oczywiście nadrobić w nocy, przed spaniem o 21, potem o 24, potem o 4, i teraz się obudzi zaraz zapewne znowu głodny. normalnie jak noworodek.

a my dziś na roczek mojego brata córeczki, dobrze że mój M wynalazł mi spodnie w których wystarczy guziki przeszyć bo widział w jakim już jestem stanie :)

Witam porannie

Ja też już sobie wyjęłam większe spodnie, bo przeszkadzały mi wszelkie guziki, zamki.
Tobie też tak się nic nie chce?? Myślalam, że z rana coś porobię, ale zjadłam śniadanko i już położyłabym się do chłopaków, bo oni tak łądnie się bawią. A mi się chce spać, chociaż spałam, z przerwami, ale 10h...
 
reklama
witam się z rana!!! Franko już buszuje w łożeczku i nadaje do zabawek a ja leżę jeszcze bo tak mi się nie chce wstawać. Dzięki M.ostatniej nocy poczułam się znów jak atrakcyjna i kochana kobieta a nie jak mama trójki dzieci, zmęczona i ciągle martwiąca się o nie. Ale to więcej na top secret :) napisze później!!! Franus spał bardzo ładnie tylko 2razy wstałam. Raz dałam herbatki a za drugim razem mleko. Od razu po wypiciu do dna zasypiał:) Oliwka dziś nie chrapała wreszcie:) W ogóle podziwiam ją że tak szybko doszła do siebie. Tyle nasłuchałam się o diecie półpłynnej, długim krwawieniu czy wymiotach. Nawet lodów nie musi jesc tyle. Doktor powiedział że ona mały ewenement. Po 12 godz nie było śladu po zabiegu. Urosłam jak powiedział skoro ma się takich rodziców kochających i mądrych..., mama też musi być dzielna odporna, skoro urodziła troje dzieci :) i nie widział tak kochającego ojca :) jej jak to super że są ludzie którzy nie mówią o nas patologia bo mamy trójkę dzieci!:) Franko wyrzuca zabawki z łożeczka, wasze też mają taką manie? Przeczytam co u Was i napisze coś jeszcze. Tylko wybaczcie nie edytowanie posta ale w telefonie mi trudno.
 
Do góry