reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

My dzis na szczepieniu bylismy ale biedna plakala jak nigdy. Wazy 8400 i 69 cm. Nadal mamy 2 kapsulki d3 prze ta krzywice malo co zmniejszylo sie ciemionko od ostatniego razu.:-( I malej od jakis 3 miesiecy pojawilo sie na ramieniu z tylu jakis guzek jak malinka,lekarka pow ze to naczyniaczek ze od urodzenia musi to miec a ona tego nie miala i dala skierowanie do chirurga zobaczymy co powie. mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.
Moja Olenka tez ma naczyniaka od urodzenia i to na twarzy. Naszczescie nie jest bardzo widoczny, wyglada jak siniaczek na policzku. Kontrolujemy sie u chirurga ale tylko na kontroli sie narazie konczy bo naczyniaki u takich malych dzieci moga i powinny sie wchlonac. Ja mam wrazenie , ze Olenki zaczyna blednac.
 
reklama
JA mam normalnie jakiegos bzika od kiedy maz pow ze wezmiemy ten kredyt zeby podwyzszyc dom i poddasze robic to ja juz meble do kuchni ogladam pralki lodowki.:-D Chociaz ze to dlugo jeszcze potrfa,mamy nadzieje ze za rok juz bedziemy w swoim mieszkanku na gorze. ajjj juz nie moge sie doczekac... Swoja kuchnia. I nikt nie wpadnie nam do pokoju bez pukania w czasie milosci :-D

nesia no u nas tez tak wyglada jak siniak, malinka i taka gulke wyczuwam jak dotykam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
a na co ma operacje?
To pytanie do Madzi? Czy do mnie?↲↲
Dziękujemy w imieniu Oliwki !!! Dziewczyny co ja byo bez Was zrobiła!!! :) a jutro mam 2 rocznicę śmierci mamy :( [*] tatuś akurat wyjdzie ze szpitala... A mnie już dół łapie... Jak dobrze że nie pracuje dziś bo dopiero by była masakra w pracy... Tam mi powiedzieli ...
 
Właściwie to pytałam Was obie bo niedoinformowana jestem, tak czy inaczej trzymam kciuki za oboje dzieciaczków:)
polka_84 to musiało być straszne, współczucia, też ostatnio miałam nerwowy okres moja mam wylądowała w szpitalu i tez było już niewesoło, pękł jej wrzód na żołądku wielkości kciuka,w dodatku przez to że był przewlekły to zrobił dziurę w żołądku i całą zawartość wylała się do jamy otrzewnowej i zaczynało iść już zapalenie otrzewnej, także przeżyłam też nieźle , przez 2 tygodnie nie mogłam dojść do siebie, siedziałam w ogóle tam u mamy 3 tygodnie, wszystko na moje głowie, bo najpierw leżała tydzień w szpitalu, potem nic nie mogła zrobić sama , także mam dośc, na szczęście nic nie wyszło w biopsji...eh to życie...
 
Madzia, Polka- nie denerwujcie się, wszystko bedzie ok!!

Agulka- moja Ol też ma naczyniaka malutkiego na brzuszku, nie powiększa się, więc ok :-) teoetycznie powinny zaniknąć, chociaż ja mam na brzuchu cały czas... córeczka znajomej miała naczyniaka na powiece (wewnątrz!) i on się rozrastał, konieczna była operacja, ale wszystko poszło ok i teraz nie ma śladu :-)

Ol zasnęła pewnie na jakieś pół godzinki... chlebek pachnie na cały dom, a ja wcinam czekoladę ;-) musze nadrobic te kalorie, co je spaliłam na 3godzinnym spacerze ;-)
 
Ucitielka Wspolczuje ale najwazniejsze, ze juz wszystko ok. A i wszystkiego najjjj dla Twojej Paulinki z okazji 7miesiecy. Nie bylo wczesniej suwaczka wiec zyczenia spoznione.
Fiolkowa dla Kubusia buziaczki tez spoznione.
Yra i dla Twojego facecika tez moc usciskow!Przepraszam, ze takze spoznione:(

Jejku odparzylam dziecku pupe:(((((( nie zauwazylam jak zrobila kupke i chodzila z nia przez prawie 30 minut i odparzenie gotowe:(
 
Ostatnia edycja:
Właściwie to pytałam Was obie bo niedoinformowana jestem, tak czy inaczej trzymam kciuki za oboje dzieciaczków:)
polka_84 to musiało być straszne, współczucia, też ostatnio miałam nerwowy okres moja mam wylądowała w szpitalu i tez było już niewesoło, pękł jej wrzód na żołądku wielkości kciuka,w dodatku przez to że był przewlekły to zrobił dziurę w żołądku i całą zawartość wylała się do jamy otrzewnowej i zaczynało iść już zapalenie otrzewnej, także przeżyłam też nieźle , przez 2 tygodnie nie mogłam dojść do siebie, siedziałam w ogóle tam u mamy 3 tygodnie, wszystko na moje głowie, bo najpierw leżała tydzień w szpitalu, potem nic nie mogła zrobić sama , także mam dośc, na szczęście nic nie wyszło w biopsji...eh to życie...

No u nas Bartus ma wrodzoną wade serduszka i czeka go druga operacja,jest moim Kochanym wczesniaczkiem którego lekarze ledwo go uratowali.My od urodzenia jezdzimy po tych szpitalach,Bartus non stopa choruje.

nesiaa duze buziaczki dla Olenki z okazji 7 miesiecy:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry