reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
a ile tego cukru dałas?? ja zawsze sypie cukier tak z pol lyzeczki, jak duzo nalesnikow robie to ok 1 lyzeczke, zeby byly ciemniejsze, i nie wydają mi sie slodkie, ale to moze kwestia przywyczajenia

no ja wcale nie daje do ciasta ;-) a dziś dałam czubatą łychę- no nie wiem, o czym myslalam, dobrze, że nie odmierzyłam pełnego kubka hahaha ;-)

polusia- udanego wyjazdu!
marela- i tak podziwiam, że dajesz rade z radami ;-) mnie strzela od razu!
madzia- życze dużo sił, będzie dobrze!! :-)

ide zmywać, bo talerze i patelnia po naleśnikach straszą ;-)
i dobranoc!
 
Z moją tesciową normalnie nie idzie pogadac niestety.Zazdrosze tym dziewczynom co mają dobry kontakt z tesciowymi.Bartus jakos sie przebudza cos mu nie pasuje biedaczek.
Tylko moja ma przebłyski normalności od czasu do czasu (2-3 razy do roku). I nie ma co u mnie zazdrościć!!!.↲A tak w ogóle to będzie dobrze przypominam Bartuś jest silny jak ciotka w końcu urodzony 15 lutego :) (kurcze mało znam ludzi urodzonych ja) więc będę podwójnie kciuki trzymać za jego serduszko :) Co do przebijania uszu oj my przebilismy jak Oliwka miała 2.5roku i to było za wcześnie. Ubieranie było katorgą w końcu się skończyło wyrwaniem kolczyka z ucha i była rozpacz. Potem wyjęlismy drugi i dziurki się szybko zarosły. Dopiero rok temu była gotowa i to i tak nie z całkowicie. Ale teraz też jest czasem problem z ubraniem się.
 
hej Kochane
U nas nocka ok, choć wstałam z bólem głowy, pewnie dlatego, że wczoraj bardzo się zdenerowałam i cały dzień o tym myślałam. Daltego wczoraj zjadłam wielką pakę chipsów a dziś na śniadanko snikersa i kawę z mlekiem i brązowym cukrem - samo zdrowie, no i pół jogurtu po Franku - to już troszkę lepiej;-) Mam nadzieję, że szybko mi przejdzie bo nie lubię być zła na rodzinę, a jestem na teściową i szwagierkę:-( Mam nadzieję, że u Was lepiej:-)
miłego dnia Wam życzę:-)
 
Witajcie :happy:

Codziennie sobie obiecuję, że wieczorem z Wami popiszę, ale nie chce mi się kompa włączać. Wczoraj zasnęłam na dr House :sorry2:

Mojego P wypuszczą chyba ze szpitala na przepustkę :-) Cieszę się :-) Może w niedzielę wybierzemy się do teściów. Ale będą mieć niespodziankę ;-) jak im powiemy o ciąży.

Miłego dnia!
 
Witajcie!

Od 6 juz pobudka u nas...ale co tam, Redan budzil sie w nocy tylko 4 razy wiec mu wybaczam! ;-)
Za to od rana musial wszedzie lazic i sie wspinac po lozku, az uderzyl sie glowka o kant....ale wiecej bylo szoku niz bolu, bo to plastikowe wykonczenie mialo...

polusia udanej wyprawy i szerokiej drogi!

marela na pewno to jakas jesienna chandra, na pewno wypad, nawet na spacer z kolezanka lepiej Ci zrobi...a co do rad, to ja bym chyba sie od razu poklocial na amen z mama...

a z tymi rozmiarowkami na ciuchach, to moj wychodzi niewymiarowy, bo spodnie ma na 12 miesiecy a bluzke to i potrafi wciagnac na 3 miesiece...hehehe

no i ostatnio znowu jest problem z siedzeniem w foteliku w samochodzie...ech

Milego Dnia!!!
 
Yra teściowie jeszcze nie wiedzą. A to dlatego, że rzadko się odwiedzamy, bo dość daleko od siebie mieszkamy. A przez telefon to jakoś głupio oznajmiać taką nowinę, lepiej osobiście. Tutaj wie tylko bliższa rodzina, moje dwie koleżanki, no i w pracy powiedziałam, więc możliwe, że już całe grono wie:(
 
haha :) to rozumiem :) a dochodzi do ciebie to że jesteś w ciąży? bo wiesz ja zupełnie inaczej do tego podchodzę, w pierwszej ciąży szalałam, latałam po lekarzem co chwilę beta a tu spokojnie i w ogóle nie czuję się jakbym była w ciąży. jestem spokojna , sama jestem sobą zaskoczona, ale to chyba dlatego że małemu poświęcam cały wolny czas i nie ma czasu na rozmyślania.
 
reklama
Wiesz, ja podobnie. Nie mam czasu myśleć o tym, że jestem w ciąży. Żyję póki co głównie moim synkiem. A że nie mam żadnych dolegliwości, poza sennością, to nie przeżywam tak tej ciąży.
 
Do góry