Marcówki-codzienne rozmówki:))

[blueberry77]

Polusia, jestem pod wrażeniem akcji pudełkowej

 

[myszowata]

a moje dziecię też już śpi, dziś miało bardzo kiepski dzień pod względem jedzenia, czyli łącznie 340ml mm i pół słoika deserku:-(

 

[asia2702]

Ale to moje dziecię absorbujące Normalnie nie mam czasu się poudzielać na forum:-( Ale teraz już od ponad godziny śpi, więc mam wreszcie czas wolny :-)

Też mam problem z ubieraniem Szymcia na spacer. Wkładacie dzieciom rajstopy pod spodnie? U nas było dzisiaj 16 stopni. Włożyłam mu te rajstopy, ale już sama nie wiem. Nie mam jesiennej czapki tylko takie dość cienkie. A jakie Wy ubieracie dzieciom czapki?

Nesiaa zdrówka dla Oleńki!

Myszowata mam nadzieję, że lepiej się czujesz.

Co do seriali, to ja też oglądam, ale np. m jak miłość powoli staje się nudne. Mój P też głupio komentuje jak oglądam. I Czarnuszka ja też nie mam tvn

 

[madzia84]

My jestesmy wykąpani,synek próbuje zasnąc.Dzisiaj zaczoł sie pytkami bawic,fajnie coraz wiecej postępów robi

Nesiaa zdrówka dla córeczki!

 

[myszowata]

asia ja zakładam rajstopy, u nas ostatnio temp. nie przekracza 12-13 stopni, zresztą teraz jest tak: jak słońce świeci jest ciepło a jak wiatr zawieje zaraz zimno, więc wkładam te rajstopki i chyba oznak przegrzania brak;-)czapka też na głowie

 

[Marciaa]

u nas czapa obowiazkowo ale rajstopy nieee spodensy i kocyk i gra gitara
ale ubieram body na ramiaczkach body z dlugim i kurtala albo bluza

 

[madzia84]

Ja tez zakładam rajstopy pod spodnie,zimno u nas jest,a czapka tez jest.

 

[nesiaa]

U nas tez rajtuzki obowiazkowo i czapeczka tez. Mnie samej jest czasem zimno a co dopiero takim maluszkom. Ola juz spi. Malo zjadla, chyba przez ta chorobe nie ma apetytu Mi jeczmien wyszedl na oku az mnie glowa boli od oka
Uciekam spac! dobranoc!

 

[dronka83]

Asia u nas dzis bylo 10 stopni-rajstopki obowiazkowo pod spodenki do tego kocyk-obawiam sie tylko jak ja bede w zime corcie ubierac skoro teraz tak ja opatulam ale mi bylo zimno a co dopiero takiemu malenstwu!! no i czapa i kaptur na łepetyke zarzucam ale jej było dobrze bo siedziala w wózku jak truśka i nosa spod koca nie wychylała i tak 1,5 godz spacerowałyśmy a ta ani nie usnela ani nie marudziala-hehe jakby zesztywniała (moze z zimna hehe) i tyle nadreptałysmy

Nessia a jednak ospa:/ ale bedzie miala juz za sobą - i ciesze sie ze łagodnie ja przechodzi bo i dla ciebie i dla niej bedzie lżej znosic to chorubsko wiec dużo zdróka dla Oleńki

 

[asia2702]

Wiem, że czapka obowiązkowo. Tylko czy gruba, czy raczej cieńsza? Sorry za takie głupie pytania, ale przecież od tego tu jesteśmy, żeby sobie doradzić, czyż nie?