reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Czytałam ulotkę i jak byk pisało,że jest przeciwbólowe np.przy ząbkowaniu.Chyba lepiej podać to niż lek na gorączkę gdy jej nie ma.Już kilka osób związanych z medycyną odradzało paracetamol czy nurofen.Moja Daga wyleczyła się z kaszlu dzięki drosetuxowi a podobno też jest homeopatyczny.Wiadomo,że nie na każdego to samo podziała ale myślę,że dzieci na początku nie są jeszcze tak nafaszerowane lekami by coś łagodniejszego nie działało.Ja córkę wolę nie przyzwyczajać do silniejszych leków.

Wskazania: Lek stosowany jest u niemowląt i małych dzieci w stanach niepokoju przebiegających zarówno z gorączką, jak i bez gorączki. Preparat jest pomocny w przypadku bolesnego ząbkowania, kolek niemowlęcych, odczynów poszczepiennych, a także infekcji. Łagodzi rozdrażnienie i przywraca spokojny sen.

Że np przy ząbkowaniu to się zgadza, ale jest jak widać podanych kilka przykładowych zastosowań przy typowych niemowlęcych dolegliwościach. Mnie się akurat bardziej kojarzy z kolkami, może przez to "col" w nazwie :)
 
A my bylismy nad jeziorem i co takie urwanie chmury ze masakra burza była i nawet teraz z daleka grzmi,powietrze lepsze,ale w domu i tak upał.Mój nawet 60ml tylko wypije.
 
Witajcie!

yra gratuluje! I pewnie, ze druga lepsza!

ja zapodaje paracetamol tylko jak juz bardzo zle, i mniejsza dawke niz zalecaja na opakowaniu...a homeopatia jakos mnie nie przekonuje...

a my dzisiaj do centrum pojechalismy i Redankowi tak sie podobaly te wszystkie witryny sklepowe, jak by mogl to by se usiadl i lepiej ogladal...szkoda tylko, ze tak daleko mieszkamy, bo bym czesciej tam jazdzila, jak synek taki spokojny, widocznie u nas za cicho dla niego i dlatego tak sie wydziera....
 
dziewczyny przedmną jeszcze II etap w tym banku także narazie to trzymajcie kciuki na 27 lipca więc jeszcze troszkę :)


a u nas burza w końcu trochę się ochłodziło :)
 
MoniSkaBe - widze ze Pawelek zalapal juz ze Nutramigen musi pic i juz :-D a chcialam Ci poradzic zebys moze na poczatku mieszala z innym "starym" mlekiem - ja tak mialam robic w przypadku starszego synka, no ale on byl tak idziwny ze od pierwszego lyka rzucil sie na Nutramigen bez mrugniecia okiem i pil go do 1 roku :-)

ta.. niestety byLa to chwilowa euforia. Nastepne karmienie - wypil 40 ml i trwalo to 45 minut. Odpuscilam. Nastepne karmienie juz na noc, wypil 40ml i 40 wody, bo widzialam ze chcial pic.
Porazka.
A co do mieszania to ja sama nie wiem, mam podawac mu Nutramigen mieszany z Bebilonem, ktorego tez nie chcial pic?
A od czego to zalezy... hmm... w nocy wczoraj wypil mi 110 Bebilonu.... juz zglupialam.. nie wiem co robie zle..:-(
 
reklama
bunt marcowo-kwietniowych dzieci..
ja już myślałam, że to może od żelaza bo jak jest niskie to apetytu brak ale w szpitalu mi powiedzieli ze w tym wieku mały spadek żelaza to normalne
Monia myślę, że nam zaskoczą..muszą pić przecież.
Ciekawe czy z kaszkami będzie tak samo i jabłuszkiem
jaj uż w pewnym momencie zgłupiałam i pomyslałam, że nie umiem karmić i ojciec to za mnie robił ale jednak nie...umiem :)

u mnie przy karmieniu musi byc cisza bo jak pies zaszczeka czy dzieciaki sie msieja to juz jestp o ptokach...no i musi cos 3mać w łapkach albo go musze bujać na kolanach...
 
Do góry