reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
aha - mialam jeszcze napisac o tym badaniu grupy krwi - ja mam z dwoma podpisami wprawdzie ale z data sprzed 4 lat - jak zaczynama starania o pierwsze dziecko to zrobilam to badanie - lekarz powiedzial ze nie musze robic kolejnego - mam nadzieje ze nikt sie nie przyczepi... :confused2:

a propos grupy krwi to mam 0 (+) no i w takich rpzypadkach jak matka ma ta grupe to badaja tez dziecku - jak matka ma inna to slyszalam ze niekoniecznie :eek: U mnie M tez ma ta grupe wiec raczej oczywiste byl oze Jas taka bedzie mial. Adas raczej tez :tak: chco teoretycznie moze bcy inaczej -cos tam bylo z tymi prawami Mendla i krzyzowkami genetycznymi w liceum - pamietacie???? :-p:-p:-p
 
Jejuś zaraz mnie szlak trafi, przed chwilą dzwoniła do mnie księgowa, że muszę załatwić sobie zaświadczenie o urodzneiu dziecka dla pracodawcy, a u mnie w szpitalu powiedzieli, ze od 10 lat już cos taiego nie jest potrzebne, a ksiegowa sie tego domaga, i powiedziala, ze kobiety w innyc szpitalach takie cos dostaja!!!!!! Inaczej macierzynskiego nie dostane!!!!! Szlak by to!!!!
Ja dostałam w szpitalu taki papierek :tak:. Ale czy był konieczny, to tego nie wiem.

fiołkowa, straszne te zdjęcia :szok:
 
witajcie

dawno sie nie odzywalam, ale mężus ma caly tydzien nocki i ja przez caly dzien nie zaglądam do kompa bo M spi w pokoju gdzie moj komp, a potem jak jest w domu to spedzam z nim czas :) dopiero kolo 22 was nadrabiam i zwykle jak przeczytam ponad 30 postow to nie mam weny do pisania :)

dzisiaj widze burzliwie na forum, a moim zdaniem posty kamiki juz od bardzo dawna są bardzo monotematyczne i wszystkie bardzo podobnie wyglądaja, króliczątko nie napisała nic czym moglaby ją urazić
co do porodu to lekarze różnie mówią na tych wizytach ze moze być szybciej i takie tam, ale moim zdaniem najlepiej trzymać sie swojego terminu i tyle, także kamika wyluzuj do porodu masz jeszcze dobre 2 i pół tygodnia i uzbrój sie w cierpliwość

swoją drogą to niektóre z was są nadzwyczaj aktywne, albo ja jestem nadzwyczaj leniwa ha ha :-) bo wiem ze duzo rzeczy bym zrobila i powinnam zrobic a mi sie po prostu nie chce :) i wole poleżakować :)
wiecie ze ja jeszcze nie mam wszystkiego kupionego a o torbie do szpitala to nie wspomne bo mysle ze jeszcze mam tyle czasu, ale spokojnie jeszcze 8 marca ide na wizyte do gina i przed tym czasem nie mam ochoty sie wypakowac moze do tego czasu dokupie brakujące rzeczy i spakuje torbe choc z moim zapalem do pracy to roznie moze byc :-)
 
współczuje Ci kamikaa...
ja mojego tez udusze....znowu nawalony wrócił....a ja dzis tak zle sie czuje :-( mam nadzieje ze zaczne rodzic...dupek bedzie mial nauczke bo nawet mu nie dam znac :angry:
i wtedy to juz nigdy sie do niego nie odezwe :crazy:
Czy on nie ma problemów z nadmiernym piciem???:sorry:
Położna też mi powiedziała że wywoływany poród boli bardziej:tak: I teraz stawiam na naturę i czekam pierwszy wywoływany pieruńsko bolał.
Ja od dwóch dziewczyn po oksytocynie słyszałam,że nie boli jakoś mocniej...może to zależy od progu bólu?
Wszystkie znikają już spać a ja dopiero skończyłam czytać posty:eek:
Coś jutro też wpadnę z opóźnieniem,bo wybieramy się po wózek.Znajoma M sprzedaje beżowy za 200złotych,na fotce wygląda względnie...mam nadzieje,że na żywo jest w porządku.Trzymajcie się cieplutko i nie bić mi się tu:laugh2:
No i jeszcze raz dziękujemy za gratulacje.
 
tylko, że patronaż chyba jest obowiązkowy:eek:
Wizyta położnej raczej nie jest obowiązkowa. Zdarzają sie natomiast niezapowiedziane naloty pielęgniarki środowiskowej (ja akurat nie miałam, ale dużo moich koleżanek tak) i ona faktycznie sprawdza warunki socjalne :tak:

Dziewczyny a będziecie dawały swoim malenstwom tran :confused: Bo dostałam flaszke duzego tranu dla małej ale nie jestem pewna czy go mam podawać:sorry:
Tran dla noworodka??? Ja miałam tran ostatnio dla synka i tam chyba było napisane że powyżej 6 miesiąca można podawać.
 
Trochę późno ale ...jak mówi przysłowie " lepiej późno niż wcale "
Koza - jeszcze raz gratuluję - mgr no i najważniejsze - Hanki :tak:
Młoda mamuśka - a Tobie gratuluję córeczki :-D
Kroliczątko i fiofkowa - dołączam do babiniców :-D, no ale też się teraz zmieni a mój ojciec to szaleje z radości , zresztą jak chłop :tak:A ja nigdy nie chciałam mieć brata starszego no i nie mam bo jestem najstarsza i tak jakoś fajnie mi z tym :tak:
Effa- Ty widzę swoje przejdziesz zanim urodzisz :szok:, współczuję i dalej trzymam kciuki.
CZarnuszka- oj moja teściowa by Cię pokochała za tą "Modę na sukces":-D:-D:-D
Fiołkowa - to zdjęcie mnie przeraziło, jeju ja mam teraz brzuch jak tamta w 15 tyg. :no: albo i miniejszy :tak:

Nie odzywałam się bo wczoraj padłam ze zmęczenia a dziś do 16 nie miałam internetu ,więc byłam odcięta od świata . Ale dzięki temu zrobiłam sernik - fiołkowej :tak:
Spód pychota , aby masa jakaś rzadka mi wyszła - ale pójdzie -bo dobry :tak:.
Ja też ostatnio żadko na forum ale M ma ferie i jakoś razem spędzamy dużo czasu i ciężko do komputera zasiąść , no i za porządki i pranie pomalu się biorę bo inaczej to nigdy nie zrobię . A ja mam lenia więc nie zrobię wszystkiego na raz :no:
 
Wlasnie patrzylam na liste marcowek i mamy wyrownanie pomiedzy chlopcami i dziewczynkami 43-43, i jedna niespodzianka. Lepiej sie nie moglo trafic.

Jesli chodzi o porod wywolywany, moim zdaniem ( i mojego lekarza) boli bardziej, bo oksytocyna wzmacnia skurcze a to wiaze sie z wiekszym bolem. Po za tym porod wywolany trwa zazwyczaj dluzej, niz ten ktory zacznie sie sam.

Tez sie wlasnie zastanawialam co u Kassaii?

Kingusia jak radzisz sobie z tym ze to juz moze byc zaraz? masz jeszcze troche cierpliowsci??

Milych snow dziewczyny.
 
reklama
Witam z rana- jakoś nie mogę spać i w brzuszku mnie kręci...:crazy:

A jak robiłaś sobie grupę, to nie dostałaś takiej karteczki? Ja mam takie nawet 2 i takie coś może być:tak:
Fiołkowa- ale jakiej karteczki dokładnie. Dostałam tylko karteczkę z wydrukiem, na której jest moje nazwisko, grupa krwi, a na dole małym drukiem, że opatrzone podpisem elektronicznym czy jakoś tak.... No i nazwisko Pani wykonującej, ale tylko jednej. Nie ma żadnych autografów.
Zobaczę co dzisiaj mi prześlą z laboratorium... Najgorsze, że będę musiała się ruszyć z domu do centrum i po to pojechać, a ja ostatnio bez męża to tylko koło bloku chodzę. Może jakoś dojadę i mnie nie dopadną żadne sensacje skurczowe...
Muszę się przyzwyczajać, bo w przyszłym tygodniu na KTG się mam zgłosić, a do szpitala to już w ogóle dojazd kiepski...:szok:

Ciekawe, czy dziś też takie ładne słonko będzie jak wczoraj...:-) Na razie dopiero robi się widno!
 
Do góry