ionka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2009
- Postów
- 5 109
echhh, dzieczyny, wiem, że smęcę...
ale dziekuję Wam bardzo.
ja wiem, że to hormony... ale wiecie, jak jest, mąż w pracy całymi dniami, wieczorami pomaga mi bardzo i nie wiem, co bym bez niego zrobiła! ale jak on w pracy, to ja sama cały dzień... a jeszcze ten przyszły tydzień nade mną wisi, nie wiem, jak sobie poradzę 5 dni sama jedna :/
dobra, koniec z marudzeniem.
moja Olcia tez ma czkawki często i też cała podskakuje, łyka wtedy powietrze i zaraz ją brzuszek boli...
dlatego ja tych czkawek niecierpię.
co do rożka, to moja właśnie swój zasikała nie zdążyłam podłożyć nowej pieluszki ta moja aparatka uwielbia mi takie numery wywijać!
teraz śpi w "rożku" zrobionym z kocyka
wczoraj mąz kupił elektroniczna nianię i powiem Wam, że po raz pierwszy spałam spokojnie. do tej pory co kilka minut budziłam się (właścicie zrywałam sie jak oparzona), żeby sprawdzić czy mała oddycha.
ale dziekuję Wam bardzo.
ja wiem, że to hormony... ale wiecie, jak jest, mąż w pracy całymi dniami, wieczorami pomaga mi bardzo i nie wiem, co bym bez niego zrobiła! ale jak on w pracy, to ja sama cały dzień... a jeszcze ten przyszły tydzień nade mną wisi, nie wiem, jak sobie poradzę 5 dni sama jedna :/
dobra, koniec z marudzeniem.
moja Olcia tez ma czkawki często i też cała podskakuje, łyka wtedy powietrze i zaraz ją brzuszek boli...
dlatego ja tych czkawek niecierpię.
co do rożka, to moja właśnie swój zasikała nie zdążyłam podłożyć nowej pieluszki ta moja aparatka uwielbia mi takie numery wywijać!
teraz śpi w "rożku" zrobionym z kocyka
wczoraj mąz kupił elektroniczna nianię i powiem Wam, że po raz pierwszy spałam spokojnie. do tej pory co kilka minut budziłam się (właścicie zrywałam sie jak oparzona), żeby sprawdzić czy mała oddycha.